Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

14 cze 2007, 21:14

Doris i oby tak ładnie dalej spała...Ja zanim doszedł do nas ten lek z Niemiec, to wreszcie kupiłam infacol i kilka dni dawałam..nie wiem, czy pomógł, bo za krótko go dawaliśmy żeby zobaczyć efekty...Ale chyba coś tam zawsze złagodzi...
Ja mam plantexa, miałąm ja go pić...ale jakoś nie wiem...mówicie, że warto?to może czasem sobie chlupnę...A na razie to boli mnie już nonono! :ico_placzek: mam nową maść, ale na raze skutków brak... :ico_placzek:

A właśnie...Ja też muszę kupić ten aerozol do noska, bo Hania ma strasznie suche te gile i gruszką nie mogę ich ruszyć...Nawet patyczkiem (bezpiecznym...)nasączonym solą fizjologiczną nie mogłam do nich dotrzeć...ech....A ja gruszką wyciągam Gosiu bo ten aspirator to mnie o torsje przyprawia tylko! bleeeeeeee.......

Taaaa....apap na kręgosłup...powodzenia! dobrze, że masz mamę...i panią do pomocy tymczasowej...no i elektroniczną nianię! my też mamy, tylko na razie jej nie używam...wychodzę z pokoju jak młoda twardo śpi i w razie czego zaglądam...Może wreszcie zacznę używać tej nowoczesności???

Ewcik nio piękna poza! :ico_brawa_01:

Lecę szukać czegoś na dupsko i informacji o koncie na nieletnie dziecko...ale na razie znalazłam tyle, że musi mieć 13lat, żeby na nią było konto...ech...może coś znajdę jeszcze...
Hania po kąpieli po 19, najedzna i padła od razu...śpi...tatuś jej dogląda a drugim okiem gapi się na swój serial w tv...a ja się ulotniłam...
Czy Wasze dzieciaczki się też tak kręcą jak moja wiercipiętka? dziś w nocy leżała poprzek łóżeczka! :ico_szoking: ja nie wiem, jak takie małe dziecko to robi...ale ona jeszce troszkę i się przekulnie z plecków na bok...bo z boku na plecki to już opanowała...niezła jest...tylko strach ją zostawić gdzieś na kanapie...jak już to na środku łóżka...i to na płasko...bo jak ma z górki to już w ogóle łapie pozy...

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

14 cze 2007, 22:41

zborra, moja tez tancuje po calym lozeczku
klade ja na boczku a budzi sie na plecach

dziewczynki potrzebuje rady
wieczorkiem moja mala usypia przy cycu wasze tez?
problem polega na tym ze jak ja bierzzemy do odbicie to sie wybudza i od nowa wszystko trzeba powtarzac
dzisiaj juz nie mam sily nie spi prawie od 16

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

15 cze 2007, 12:44

Dzieńdoberek! A gdzie są wszyscy??? spacerujecie w ten upał, czy dzidziulki dają Wam popalić???

Jagódka Hania generalnie jak się naje, to już jest taka rozmiękczona, że chwilę trzymam ją w rożku w pionie, a potem jeszcze J nosi ją na ramieniu i raczej tak usypia. Wtedy myk do łóżeczka. Jak ma otwarte oczka to raczej marne szanse na to, że uśnie sama u siebie...hehehe, spryciula!

A wczoraj były małe grymasy...znowu kąpiel po 19, ale tym razem z rykiem...coś nie w humorze była...Po jedzeniu nawet szybko usnęła i już liczyłam na to, że tak do 1znowu spokój...A tu... :ico_szoking: 23 i darcie! głodna?taaaa....potem znowu o 2...ale wzięłam ją do nas i do 3przetrzymałam, bo bez przesady, ile można jeść?no o 3karmienie i fiksowania troszkę...o 7znowu głodna ta nasza Głodzilla...ale wariowała, wierciła się i stękała, więc znowu spała między nami...do 9.30...potem troszkę pośmiała się i znów karmienie. Przy okazji obsrała mi znowu pieluchę z tetry...a kupy ma tak toksyczne, że muszę mydłem odplamiającym je traktować! potem ryk!!! jakoś się wyciszyła, więc ją myk do wózka i na dwór...ale długo się kręciła...więc musiałam pospacerować, żeby przykimała...na razie spokój...więc pranie robię...ale zaraz pewie się obudzi...A upał taki że szok!!! rano niby chłodniej, to ubrałam jej rampersika z długim i krótkimi nogawkami...a ona zgrzana....więc przy karmieniu znwou przebieranko...rety...niech się już ochłodzi...
A moja matka wymyśliła, że jutro wszyscy jedziemy razem do fryzjera a potem zakupy...I mi się to już nie podoba! :ico_nienie: to miał być mój dzień dla siebie! chciałam jechać z J, odpocząć, pochodzić spokojnie...a tak?znowu z Głodzillą przy cycku...średnia przyjemność...może namówię J żeby został z nią i z dziadkiem?a mama jak już tak chce to pojedzie ze mną...nonono!nie podoba mi się to!!!

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

15 cze 2007, 13:02

no i pochwaliłam moją małą terrorystkę! od 16.30 nie spała aż do 22!! no i oczywiscie wieczorem mieliśmy ryatualny koncert życzeń małej syrenki!

dobrze, że w nocy chociaż troche pospała!

ale przez całą noc nie zrobiłą kupy i od 6 znowu walczyła, stękała, wierciła się... aż w końcu o 9 wystrzeliła torpeda, potem pomarudziła jeszcze troche, pociumkała cyca i teraz śpi!

a ja mam nadzieje ze w koncu uda mi sie napisac moją odpowiedź do końca, bo juz pisałam 3 razy i trzy razy prąd mi wyłąćzyli :(

jestem wściekła na mojego A! nonono a nie facet z niego! mówiła mu milion razy, że jak bierze małą jak ona płacze, to zeby jej nie trząsł, może lekko bujać, ale niech nie trzęsie nią!!! bo jak ja przyzwyczai do takiego trzęsienia to ja sobie nie dam rady - przecież to ja znią siedze 24h na dobe a nie on!
no i w ogole puscil focha na mnie! i jeszcze byl wielce zmeczony i chcial zebym mu kolacje zrobila, ja nie mialam czasu zeby sobie cos do jedzenia zrobic!!! nonono on to wielce zmeczony jest, a ja to niby co?? tez jestem zmeczona i niewyspana. 24h/dobe zajmuje sie dzieckiem, pomagam mamie bo ona nie moze za duzo chodzic, przygotowuje wszystko na chrzciny i nie mam prawa byc zmeczona, bo przeciez to nic takiego!

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

15 cze 2007, 13:05

zborra, ty sowją karmisz w rożku???? a nie jest jej za gorąco?
moja jest cały dzien w samym body i jak je to cała spocona jest

my dzisiaj mielismy super nocke
mala zasneła o 22:30 po dlugich bojach i trzykrotnym karmieniu i obudziłą sie o 4:30 mało co zjadła chyba z pol godz i znowu w kime do 10 takze mamusia sie wyspała

teraz juz jestem po 3 karmieniu i w koncu spi
po poludniu jedziemy na wies bo tesciowa wyjechala i trzeba zwierzaki nakarmic
a my sobie posiedzimy na swiezym powietrzu

[ Dodano: 2007-06-15, 13:08 ]
doris, to chyba takie dni na klotnie zmezami ja ze swoim sie wczoraj tak pożarłam ze spałam po drugiej stronie lozka tzn mialam glowe tam gdzie on nogi
dopiero o 4 jak mala sie obudzila i bylam unieruchomiona przy karmeniu to mnie przeprosił
ale co mi z tego co powiedział to powiedział i juz nie zapomne

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

15 cze 2007, 13:53

Hejka dziewczyny!

Juz na wstepie musze słówko do doris, biedulo nie denerwuj sie tak, bo pokarm stracisz! Nie jesteś sama mój A. też jest wiecznie zmeczony, po pracy musi sie zdrzemnąć, a ja cały czas z Milenką i nie mogę narzekać na zmeczenie, bo przecież jak mała spi to ja też mogę spać!!Taka głupia gadka, bo mała albo spi albo nie a ja mam kupe roboty zawsze!A teraz dochodzi mi jeszcze nauka na ost egzamin, nie wiem jak to przy mojej wiercipiętce zrobie!

Druga sprawa na szczęście Milenka kończy jutro brać antybiotyk i skończy sie to jeżdzenie do szpitala, biedactwo męczy sie juz tydz z tym wenflonem :ico_olaboga:

Nie wiem czemu, ale ost też nie za bardzo chce spać, dzis też obudziła sie o 5 i koniec spania, zasnęła koło 9:30 o 11 juz nie spała i dopiero teraz troche drzemie!Masakra, na raczkach owszem, ładnie sie śpi, ale postanowiłam sobie ze nie bede ja nadmiernie nosic, zeby sie nie przyzwyczaiła, bo potem to wogóle sobie nie dam rady...no ale cóz juz chyba zdązyła przywyknąc, bo to babcie to ciocie na raczki biorą :ico_nienie:

Z tym ulewaniem to tez juz sobie rady nie daje, zawsze jej sie uleje, musze spróbować przerywac jej jedzenie i odbijac, ale on anie chce odbijac, tzn nie zawsze jej to wychodzi, a ja nie mam cierpliwosci wiecznie jej nosic, jak długo przytrzymujecie do odbicia??bo moze ja za krótko czekam?? :ico_noniewiem:

W niedziele tj. 17.06 mamy chrzest i ja swoją " laleczke " bede trzymac normalnie na rekach, mam taka ładna sukienusie, ale wezme sobie tez rozek jakby tak juz było nie wygodnie ja trzymać, zobaczymy, to " wyjdzie w praniu ". Mam tylko nadzieje ze nie bedzie cyrkowac :ico_placzek: bo bedzie kipesko :ico_olaboga:

ok ide teraz jakis obiadek zmajstrowac
pozdrawiam :-)

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

15 cze 2007, 14:29

dzien dobry :-D to mój jest w tajkim razie anioł :-D czesto zasypia sam - z otwartymioczami kłade i zasypia ... wieczorem juz chyba wie , ze nie ma co wariowac - jest spanie i juz - w dzien potrafi dac czadu ale w nocy raczej nie
u mnie sa rodzice - wiec dzis zalicze fryzjera !!!!! :-D
a i dzis 1 po prawie 4 tyodniach kawa late !!!! i małe ciacho !!!! rewelacja !!! :-D :-D
fajnie miec dziadkow na miejscu ... zazdroszcze wam babeczki ...

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

15 cze 2007, 15:09

taaa :-D fajnie fajnie ja z małą do okulisty a mama z Miłoszem do pediatry !!! Fajnie miec dziadków, kiedy TATUSIOWIE wiecznie zapracowani :ico_zly:
Normalnie od wczoraj od godziny 19.00 mam taki "sajgon" w domu, że głowa boli :ico_olaboga: Wróciliśmy (babcia, ja i dzieci) ze spaceru a tu Miłosz mi koncert urządza, jak nigdy histeria normalnie i mama mama mama - więc go tulę i co??? 39 stopni pod pachą !!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: i przelewa mi się przez ręce i co??? I Ula koncert bo głodna i co??? I tel od J. że może on nadgoni robotę i przyjedzie dzisiaj :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: I wtedy to już myślałam, że wyjdę z siebie... :506: ale mam mi trochę przy nich pomogła i czopek i syrop i Małej cyca... i mąż się zlitował i przyjechał do synka :518:
Więc nocka wyglądała mniej więcej tak, ja standardowo przy Uli + z drugiej mańki Miłosz i J. u nas w nogach skulony w kłębek... i na zmianę co 2 godz. tu cyc tu lek przeciwgorączkowy, tu przewijanie, tu przebieranie z mokrej na sucha piżamkę :537:
Zgadnijcie jak dzisiaj wyglądam ...
A po wizytach u lekarzy: Miłosz zakaz wychodzenie z domu przez 2 dni + dieta + nurofen = diagnoza PRZEGRZANIE, Ula przez 3 miesiące masować niedrożne kanaliki łzowe + zakrapiać dalej oczka kroplami... ( już nawet nie chcę wam truć, że czekałam ponad 1,5 h na przyjęcie nas do okulisty w klimatyzowanym korytarzu aaaapsik :ico_puknij: )...
Mam dość...............

[ Dodano: 2007-06-15, 15:12 ]
A no i ja też mam zakaz wychodzenia z domu bo MOGĘ STRACIĆ POKARM W TAKI UPAŁ !!!!!!!!!!!!!!!!! Więc wam przekazuję - UWAŻAJCIE MAMUSIE !!!

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

15 cze 2007, 15:38

ladybird23, wiem ze nie ,pge sie denerwowac i ciesze sie ze jeste, u rodzicow bo inaczej na bank by go stracila!

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

15 cze 2007, 15:40

massumi pisze:A no i ja też mam zakaz wychodzenia z domu bo MOGĘ STRACIĆ POKARM W TAKI UPAŁ !!!!!!!!!!!!!!!!! Więc wam przekazuję - UWAŻAJCIE MAMUSIE !!!


coś w tym musi być. Ostatnio jakby mam mniej pokarmu. Zawsze piersi były pełne po jakiś 2h od poprzedniego karmienia. Teraz zapełnienie trwa jakąś godzinkę dużej. Tylko co robić? Rezygnować ze spacerków?? Żal mi trzymać Alunię cały dzień w domu. Może więc tylko wieczorny spacer a poranny odpuścić? no tak ale kto mi wtedy zakupy zrobi? Wrrrr czemu nigdy nie ma złotego środka.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość