: 20 paź 2008, 17:39
Dziewczyny w przedszkolu poszlo bosko Nell w ogole nie marudzila, zjadla 2,5 porcji jedzenia (ostrzegalam ich o jej obzarstwie ) , dala sobie pieluszke zmienic i byla na dworze z dziecmi ( ). wiatr i deszcz a moje dziecko w ubranku nieprzemakalnym na deszcze, butach wodoszczelnych podobno nie chciala z piaskownicy wychodzic
JAk wrocila to byla taka rozchichana i zadowolona i padla na naszym lozku i ja z nia i spalysmy do 15.00 (od 12,30) wreszcie odespalam.
Nicola, swietne fotki, sczegolnie te z baseniu. No i faktycznie nie jestescie z siostra podobne do siebie, ciekawe jak to bedzie z moimi dziewczynami?
Jutro bedzie tak samo a od czwartku bede zostawala tam na drzemke, no zobaczymy co sie bedzie dzialo
No i zapomnialam Wam powiedziec ze wczoraj Nell pierwszy raz sama poszla kawalek a jaka zadowolona byla Dzis tez sie puszcza coraz wiecej
JAk wrocila to byla taka rozchichana i zadowolona i padla na naszym lozku i ja z nia i spalysmy do 15.00 (od 12,30) wreszcie odespalam.
Nicola, swietne fotki, sczegolnie te z baseniu. No i faktycznie nie jestescie z siostra podobne do siebie, ciekawe jak to bedzie z moimi dziewczynami?
Jutro bedzie tak samo a od czwartku bede zostawala tam na drzemke, no zobaczymy co sie bedzie dzialo
No i zapomnialam Wam powiedziec ze wczoraj Nell pierwszy raz sama poszla kawalek a jaka zadowolona byla Dzis tez sie puszcza coraz wiecej