#ania#, no ja tez załuje ze nie mialam chusty dla Filipka, ale jakos tak szybko sie wszystko dzialo ze nie pomyslalam o tym.
Czuje sie dobrze, znaczy z dzieckiem dobrze, ale jestem na l4 bo złapałam grype
a tak to spoko, tak jak w pierwszej ciazy, zero wymiotyow itd, brzuszek to prawie wcale nie widac, narazie przytyla 1 kg
Troche w pracy mam nieciekawie bo szefowa bardzo niezadowolona z mojej ciazy, ale jakos przezyje.
My jesteśmy na etapie jak się trafi to będzie, mam nadzieje, ze trafi się w miare szybko
no pewnie nic na sile, chociaz my chcielismy i naszczescie szybko sie udało, za drugim razem
Balam sie ze moze sie nie udac, bo z Filipek byl nieplanowany, a wiesz jak to byla, jak sie cchce miec dziecko to czesto nie ma, a tak to niespodziewanie sie pojawiaja