Strona 151 z 437

: 13 sie 2007, 11:39
autor: Agata27
czesc dziewczyny - u mnie nie za dobrze -znów wróciły mi wymioty i mam straszne bóle kolana i kregosłupa :( dlatego tak mało czasu spedzam przy komputerze
Ika mam nadzieje, ze u nich wszystko dobrze...
dbajcie o siebie wszystkie buziaki paa
Obrazek

: 13 sie 2007, 12:13
autor: Evik.kp
Cześć dziewczyny :ico_haha_01:

Ja jeszcze siedzę u babci ale byłam ciekawa co u was słychac i dorwałam się do kompa u znajomych.

Ika ty nas nie strasz i wracaj szybko do zdrowia. mam nadzieję że nie bedziesz musiałam zostac w szpitalu, lepiej sie kurowac w domu. Trzymam za ciebie kciuki.

Witam nową koleżankę i serdeczniepozdrawiam ją i Tosię. No i oczywiście trzymam strone dziewczyn- nie denerwuj się naprawdę nie warto.

A ciuszki macie przesliczne. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dużo ich macie.Chyba jak wrócę dodomu to zaczne nadrabiać.

Przed wyjazdem byłam u lekarza i okazało się że mam zapalenie pochwy. Dziwiłam sie bo myślałam że chociaż powinni mnie coś bleć a tu nic. Podobno to w ciąży normalne i dotałam czobki. Ogólnie czuje sie dobrze, miałam dwa dni temu dwa krótkie skurcze w odstępie pół godzinnym ale to chyba moja macica trenuje..

Przeraziłyscie mnie z tymi rękama w górze bo ja własnie skończyłam myć babci okno. Chyba to jednak nie był dobry pomysl :ico_olaboga:

Trzymajcie się cieplutko i uważajcie na siebie. Na razie nie chce mi sie wracac do domu u babci jest super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 sie 2007, 12:28
autor: kilolek
Ja miałam jakiego ś doła cały weekand. Zwłaszcza wczoraj. Ogólnie ostatnio mam kiepski humor. Zaglądałam tu ale nie chciało mi się nic napisać. Z resztą nie bardzo miałam co.

Mam pytanie czy w czasie wizyt u gin badają was? Mama na myśli badanie ginekologiczne. Mi tylko mierzą ciśnienie, warzą i słuchają tętna małego, a badanie ginekologiczne miałam tylko na pierwszej wizycie. Trochę się obawiam, że jakbym np. miała jakieś rozwarcie to nawet o tym nie wiem. Za tydzień mam wizytę to może mnie zbada. Wiem, że to niezbyt przyjemne ale jednak bym chciała. Moja gin wyznaje zasadę, żeby nie badać, bo to prowokuje szyjkę i macicę do niepotrzebnych skurczów. Zamówiłam sobie dodatkowe badanie, płatne, ale niedużo. Nie pamiętam dokładnie jak się nazywa ale chodzi o obecność w pochwie bakterii, które nam nie szkodzą ale maluszkowi przy porodzie dostają się do oczy i błon śluzowych i mogą wywołać lekkie zakażenia i reakcje jakby alergiczne. I żeby od razu było wiadomo co to za bakteria żeby mu w razie czego wiadomo było co podać. To może przy okazji tego badania ktoś mi tam zajrzy...?! :ico_haha_02:

: 13 sie 2007, 12:50
autor: Agata27
kilolek ja jestem badana prawie na kazdej wizycie i mam sprawdzana tzw. czystosc pochwy plus ostatnio mialam robiona cytologie - trzeba przeciez to sprawdzac na bierzaco a przede wszystkim rozwarcie ( czy jest oki) , no i mi dodatkowo okresla jakies polozenie dna macicy - ale nie bardzo wiem o co chodzi...
Pozdrawiam Was i wybywam na wies .... ja wizyte mam w czwarek.

: 13 sie 2007, 13:02
autor: Agnieś81
kilolek pisze:Mama na myśli badanie ginekologiczne

ja u poprzedniego gin też tak miałam, tylko na początku ciąży-potem nic. a teraz zmieniłam lekarza i ta od razu mnie zbadała i okazało się, że mam jakieś zapalenie pochwy, a to przecież groźne dla dziecka. a też nie miałam żadnych objawów. też się bałam, że może szyjka macicy się rozwiera, bo często brzuch mnie bolał i twardniał. ale na szczęście nic się nie działo.
kilolek, co to za badanie i kto je robi?
dziewczynki, brzuszki do góry i uśmiechnijcie się :-D

: 13 sie 2007, 13:22
autor: kilolek
Agnieś81 pisze:co to za badanie i kto je robi?

No właśnie nie pamiętam jak się nazywa. Jest to coś w rodzaju wymazu tylko bada obecność innych bakterii niż czystość - tych niegroźnych dla kobiety. Robi je położna na specjalne życzenie. Kosztuje raptem 28 zł. Zapytała czy chę, bo to tylko ode mnie zależy, więc od razu się zgodziłam. Nie zaszkodzi, a jak w dodatku może pomóc... Za tydzień jak bęę to u gin na tym badaniu to zapytam jak się nazywa i wam napiszę.
Pewnie wam już pisałam, że chodzę do dwóch lekarzy - do jednej bo mam do niej zaufanie i do drugiego, bo wyłudzam zwolnienia(na kretyńskich zasadach narzuconych przez moją pracę typu np. teraz mam zwolnienie do 20, potem 10 dni przerwy potem znów na zwolnienie i to koniecznie od soboty :ico_noniewiem: ). I oboje mnie badali tylko na pierwszej wizycie. Może teraz w trzecim trymestrze to się zmieni.

: 13 sie 2007, 15:30
autor: Viola
dziewczyny wiecie co z Iką? martwie się....

: 13 sie 2007, 16:58
autor: anetkajur
Niestety chyba po za forum nikt z nią nie miała innego kontaku ;(

: 13 sie 2007, 19:13
autor: Ika202
Wiecie co jestem i dziękuje za troskę u mnie kiepsko była w szpitalu i bardzo mnie nastraszyli miałam zostać do końca w szpitalu ale bym nie wytrzymała bez moich dzieci dlatego napisałam to co mi podyktowali i poszłam :ico_placzek: :ico_placzek: a to było straszne wiecie jakie to uczucie podpisać sie pod formułka brzmiącą "powiadomiona o niebezpieczeństwie zagrażającym matce i płodowi ......" straszne :ico_placzek: moje wyniki nadal są do kitu ale przez weekend leukocyty sie nie zwiększyły ale białko tak :ico_placzek: po za tym zapalenie sie powiększa doszły mi jeszcze jakieś kolosalne ilości fosforanu w moczu i muszę teraz brać leki ,jeździć na badania i nawet nie oddychać bo mam za częste skurcze i bardzo skróconą szyjkę wiec lekarz stwierdził że mam uważać aby dziecka nie zgubić :ico_noniewiem: wiec grzecznie w domu biorę leki a że mój mąż ma urlop to on zajmuje sie dziećmi a ja siedzę z termometrem pod pachą bo jak tylko temperatura mi skoczy to natychmiast muszę jechać do nich a na szczęście narazie mam w normie tylko rano miałam stan podgorączkowy .Czuje sie teraz strasznie bo wiem że powinnam zostać w szpitalu ale mam dzieci bez których żyć nie umiem a jeszcze leżeć do końca :ico_placzek: :ico_placzek: nie dałabym rady :ico_placzek: rzadko siedzę przy kompie ale będę z wami pisać i będę czytała co wy piszecie jak tylko do niego usiądę :ico_oczko:

: 13 sie 2007, 19:26
autor: Agnieś81
Ika202, trzymaj się mocno kochana. myślami jestem z tobą i trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało. stosuj się do zaleceń lekarzy, a mąż na pewno sobie ze wszystkim poradzi