Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

12 maja 2011, 14:24

Karolina moze to jakis taki przesad, nie wiem, ale kilka dni temu kolezanka mi mowila, nie wiem skad ona to wie ;D

Musze sie pochwalic ze wlasnie wygralam aukcje na laktator! Jupi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: W sumie wyszlo o polowe taniej niz w sklepie wiec nawet jesli mi sie nie przyda to pozniej nie strace na sprzedazy ;)

Awatar użytkownika
in.your.mouths
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 08 maja 2011, 13:30

12 maja 2011, 18:18

hm troszkę się zaniepokoiłam tym cynamonem,na potęgę piekę i zjadam ciasteczka z cynamonowym nadzieniem :<
chyba jestem zbyt przesądna kurcze

ale bzdury tu napisałam jejku :ico_zly:
3 listopad '10
termin wg miesiączki '10
wg usg 30 sierpnia '11
i będzie chłopiec.
mała popraweczka
ostatnia miesiączka 3 listopada '10
terminu porodu według miesiączki 7sierpnia '11
a według usg 30 sierpnia '11

eh swoją drogą niepokoi mnie ta rozbierzność ,choć lekarz uspokaja
Ostatnio zmieniony 12 maja 2011, 18:24 przez in.your.mouths, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

12 maja 2011, 18:21

Cześć Dziewczyny!!! Dzięki za wsparcie!!! Od wczoraj Bartuś jest już w domku!! Na szczęście nie było przeciwwskazań zeby go wypuśćić do domu!!
Trwało wszystko godzinę zanim odwieźli go na salę, był 4 dzieciem operowanym a po nim było też kilkoro. Wybudzal sie powoli, ale jak juz był bardziej świadomy to było trudne pół godziny w których próbował wstawać , szamotał się, ściagał "paluszek" badający ciśnienie, jak rozmawiałąm z mężem to słyszałam cały czas jak to wszystko pika, przerażające...
Płakusiał, ale wiadomo jak to dziecko, wystraszone... Potem zasnął i jak już się zbudził to było lepiej, chodził siku, oglądał bajeczki, przynajmnie tv było za darmo, po prostu na pilota. Kilka kroplówek mu dali wczoraj przed wyjazdem rano jeszcze jedną też i nocka była spokojna. Dostał receptę na antybiotyk i zażywa zeby zwalczać bakterie w gardle mogące doprowadzić doi jakiejś infekcji. Pokarmy ma jeśc papkowate, chłodne, mało przyprawione. Lodziki podaję i pićko. Wczoraj był bardziej smutny, a dziś już wraca mu radośc, cieszy sie ze jest w domku. Głosik ma całkiem inny. Po zabiegu był ochrypnięty i brzmiał okrpopnie, a dziś ma słabiutki głosik ale pzry okazji całkiem inny tembr glosu, delikatniejszy, większe echo w gardełku!! JEst bardzo dzielny, jestem dumna z mojego chłopca!!!!!!!
A jak pzryjechali wczoraj rano do domu, wypis był o 7:00 a byli o 8:40 w domu, to jak zobaczył mnie to zapytał: "Mamusiu pękało ci serce jak mnie nie było?" moje słoneczko, aż mi się łezki zakręciły...
Na noc dałam mu Ibum przeciwbólowo żeby spał dobrze i rano o 6:20 obudził sie znów z bólem gardełka. W ciągu dnia jest lepiej, zjada lodziki i jakoś uśmieża mu to ból i chłodne napoje. Ale rano bolało. Ogólnie szybko dochodzi do siebie i pewnie jutro bdzie coraz lepiej!!!
in.your.mouths cześć kobieto!!!! Witaj wśród letnich mam!!!
Piszesz że masz termin na 10 sierpnia z OM a z usg na 30?? Dobrze zrozumiałam?? To by znaczyło że na ten moment bardzo malutki jest Twój synek!! Ale przynajmniej łatwiej by ci sie rodziło!!
martasz ja miałam przy bartku laktator ręczny aventu i byłam bardzo zadowolona! Wprawdzie nie odciagałam codzinennie, bo tylko jak jechalam do szkoły, bo robiłam wtedy studia podyplomowe. No i jak chciałam gdzieś wyjść a bałam się że nie wrócę na czas. Ale byl spoko, ładnie ściągał pokarm! A termometr mamy do ucha elektroniczny. W sumie to różnie z nimi bywa. Czasem świrują, pokazują za wysoką temp jak za głęboko włożysz lub jak dotkniesz ścianek ucha, ale ja mam tylko taki. Moja siostra z kolei ma taki co 10 cm od czoła się trzyma, też niby fajny ale mnie jak pożyczyłam to za małą temp pokazywał . Nie wiem co Ci doradzić, chyba rtęciowe były najdokładniejsze...niestety...

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

12 maja 2011, 20:26

na temat cynamonu nigdy nic nie slyszalam :ico_szoking: :ico_noniewiem:
Katelajdka dobrze ze czas szybko leci to jakos to przetrwacie, gdyby to byly jakies ranki zewn to pewnie znacznie szybciej by sie goilo, trzymam kciuki za jego szybki powrot do zdrowka :-)

jesli chodzi o zmiane lekarza to pierwsze slysze zeby trzeba bylo sie wypisywac czy tlumaczyc..ja pierwsza ciaze poszlam tylko stwierdzic do publicznego ginekologa i juz po tej wizycie wiedzialam ze to moja ost tam, ze musze poszukac lepszego lekarza, na pewno prywatnie i to jeszcze zeby pracowal w szpitalu w ktorym bede rodzic, trafilam na super lekarza do ktorego od tamtego momentu chodze caly czas, jestem zadowolona, a u publicznego gina na pewno kartoteki moje jeszcze sa, z reszta chyba nawet musza byc, tak na wypadek gdyby mi sie cos odwidzialo i chciala kontynuowac leczenie spowrotem na kase..z reszta ja mam u dwoch takich publ kartoteki :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 12-05-2011, 20:27 ]
tosia a moje dziecko to co chwile wymysla podobne zabawy, dlatego od wrzesnia musze poszukac jej jakichs zajec wyczynowych :-D

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

12 maja 2011, 21:05

Piszesz że masz termin na 10 sierpnia z OM a z usg na 30?? Dobrze zrozumiałam?? To by znaczyło że na ten moment bardzo malutki jest Twój synek!! Ale przynajmniej łatwiej by ci sie rodziło!!
katelajdka to mowisz ze mniejszy bobas jest? bo ja wg om mam termin na 13.07 a wg skanu na 28.07.. milo by bylo jakby sie latwiej rodzilo :-D

in.your.mouths to chyba jestes tak drobna jak ja i tez masz malutkiego chlopczyka jak ja, bo ja mam ostatnia miesiaczke 4.10 a termin porodu wq usg 28.07 :) czyli miesiac roznicy miedzy nami jest :D

Awatar użytkownika
in.your.mouths
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 105
Rejestracja: 08 maja 2011, 13:30

12 maja 2011, 22:24

Agus: hm do najdrobniejszych się nie zaliczam, jakiejs 174 cm wzrost i z jakieś 62 kg, przed ciążą rzecz jasna, martwię się o tą rozbierzność.dodam, że mój mężczyzna do najdrobnieszych też się nie zalicza, oj jest stres.usg zawsze były dobre, dodam, że metodą 4d, chyba by wykazały nieprawidłowości?chociaż,zawsze coś może wyjśc po urodzeniu :( wypowiedzcie się kobitki,miała któraś z was podobną sytuację?
dziś właśnie wybraliśmy imię dla małego,Aleksander :-D brzmi dumnie,po mamusi hihi

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

12 maja 2011, 22:37

Mamusiu pękało ci serce jak mnie nie było?"
Oj ale słodki ten Twój szkrab :-) Rozczulające :ico_sorki: :ico_brawa_01: Zdróweczka dla Bartulka- oby wszystko łatwo i szybko się goiło :ico_sorki:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

13 maja 2011, 11:31

Agus a ja mam om mialam 2.10 i termin wg usg mam na 15.07, to patrz jaka tu rozbierznosc :ico_noniewiem: 2 dni roznicy a prawie 2 tyg w porodzie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

13 maja 2011, 13:50

tosia, masz racje, moj kochany synuś jest boski!!! Czasem ma takie dojrzałe hasła że wypadam z kapci!! Naprawde jest coraz lepiej, na noc nie dalam już przeciwbólowego ani dziś też nie!! Zupkę zjadł przed pół godzinką i drugie zaraz planuje mu dać. Niech nabiera sił!!
Agus, jeśli z om masz na 13 a usg o 2 tyg później to nie znaczy ze urodzisz na koniec lipca tylko że urodzisz w miare o czasie, powiedzmy rozbiezrność kilkudniowa, ale bedzie mniejszy, może nawet nie mieć 3 kg, albo osiągnie 3kg i np.51 cm.
Zazdroszczę!! Moja córeczka przyspiesza o 1 dzień na razie cieszcz się bo Bartuś na ten moment przyspieszal o 2 tyg. A urodził się z wagą 4750 3 dni po terminie!
ladybird23, dziwne z tym terminem z om, zawsze lekarze dodają tydzień od miesiączki i 3 mies do tyłu i tak określają termin porodu. z tego wynika ze z om powinnaś mieć na 9 lipca. nie później. Chyba ze to z usg Ci powiedział??

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

13 maja 2011, 17:04

Cześć laski. I tak po kolei co u nas:
wczoraj nie bylismy u tego lekarza, bo Kubie udało sie zrobic kupę na nocnik no i kaszel całkowiecie mu przeszedł więc stwierdzilismy, ze jednak nie bedziemy szli.
Dzisiaj przyszła jego wymarzona zabawka czyli kosiarka Dyzio więc z tej radości teraz siedzi na nocniku wiec jest nadzieja na kupe :ico_oczko:
A pogoda u nas dziwna bo niby świeci słońce, ale co chwilkę wychodzi jakas dziwna chmura i pokropuje deszcz. Teraz ogoliłam sobie nogi i te inne sprawy do lusterka tez bo dzisiaj mam usg wiuęc trzeba jakoś się prezentowac :ico_oczko:
trzymam kciuki za jego szybki powrot do zdrowka

my tez trzymamy kciuki i wiemy , ze będzie dobrze. Dzileny chłopczyk!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość