Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

30 gru 2008, 10:16

Witam i ja......


Dzisiaj zaczynam przed Sylwstrowe szaleństwo...czyli idę na zakupy...musze pokupywać parę drobiazgów...(kolczyki,brokat,itp.)
Narazie dopijam kawkę.....

No i musze jechać z moim K. kupić Emi nowy kombinezon....moja niucha nosi juz rozm. 74 na mojej wadze elektronicznej wazy 7,5 kg.Dostała juz pieknych kolorków na buzi :ico_brawa_01: po anemii prawdopodobnie nie ma śladu...(mam nadzieję)



Aha a co do żywienia.....jasne Danonki maja dużo cukru i są nie zdrowe.
A niestety to co niezdrowe jest dobre....Zresztą mam starsze dzieci i tez nie powinnam dawać ,a wrecz zabronic im jeść chipsy :ico_noniewiem: Pepsi też nie dla dzieci...i te wszystkie inne słodkości.Tak sie poprostu nie da ....

[ Dodano: 2008-12-30, 09:17 ]
Ale to moje zdanie....chyba mam do tego prawo :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

30 gru 2008, 10:31


Dzisiaj zaczynam przed Sylwstrowe szaleństwo...czyli idę na zakupy...musze pokupywać parę drobiazgów...(kolczyki,brokat,itp.)
Widzę,że rzygotowania do Sylwestra idą pełną parą :ico_brawa_01: , super, w końcu taki bal zdarza się tylko raz w roku

[ Dodano: 2008-12-30, 09:32 ]
No i musze jechać z moim K. kupić Emi nowy kombinezon....moja niucha nosi juz rozm. 74 na mojej wadze elektronicznej wazy 7,5 kg.Dostała juz pieknych kolorków na buzi :ico_brawa_01: po anemii prawdopodobnie nie ma śladu...(mam nadzieję)
Fajnie,że już Emi czuje się dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-12-30, 09:36 ]
Ale to moje zdanie....chyba mam do tego prawo :ico_oczko:
Oczywiście,że masz do tego prawo. Nikt Cię za to nie gani, my wyraziłyśmy tylko swoje zdanie. To jest Twoje dziecko i oczywiście tylko Ty możesz decydować co będzie najlepsze a co nie.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

30 gru 2008, 10:38

JAGNA - a gdzie Ty w koncu idziesz na Sylwka?? Bo ja się już pogubiłąm kto i gdzie... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: My jesteśmy zaproszeni do znajomych kilka bloków dalej na domóweczkę, moja mama miala sie zajac Zuzia, ale sie rozchorowala, wiec tesciowa sie zadeklerowala... ale mi sie nie chce isc, bo nie chce znowu zostawiac Zuzi... ja nie wiem czy jestem jakas chora, czy co... ale jak mam sie z Nia rozstac na cala noc, to plakac mi sie chce... wiem, ze jesli pojdziemy, to i tak bede cala noc o Niej myslec i gadac, wiec nie wiem czy nie bede miala lepszego Sylwestra zostajac z Nia w domku i nie martwiac się o nic... jeszcze pomysle... boje sie, ze bedzie glosno i jesli nawet mala zasnie tesciowej wieczorkiem, to bedzie sie w nocy budzic przez te petardy i fajerwerki i beda cyrki... nie wiem co zrobic...

jeszcze co do zywienia - Jagna, nie mozesz porownywac swoich chlopakow do Emilki... :ico_nienie: :ico_nienie: Ona jeszcze nie jest swiadoma tego, co i kiedy je, nie moze sie domagac, ani wykłócać o jedzenie tak, jak Twoi synowie. Skoro sama piszesz, ze chlopaki się domagaja chipsów i coli (wcale sie nie dziwie, tez lubie :-D ), to mysle, ze jak od takiego malutkiego przyzwyczaisz Emi do slodkiego (typu Danonki), to bedziesz miala z Nia taki sam problem, jak z chłopakami... Dopoki male dziecko nie zna jakiegos smaku, to się go nie domaga, bo nie wie o jego istnieniu...

a swoje zdanie masz prawo miec, jak kazda z nas :)

Ty to chyba na jakis bal idziesz sylwestrowy, co?? Brokat, te sprawy...? Ja nawet nie wiem w co się ubiorę...

[ Dodano: 2008-12-30, 09:40 ]
IWONA - a Ty idziesz gdzies??

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

30 gru 2008, 10:50

Dopoki male dziecko nie zna jakiegos smaku, to się go nie domaga, bo nie wie o jego istnieniu...
Dokładnie. To my sami uczymy dziecko do złych nawyków żywieniowych.


Ja na Sylwka będę w domu,nigdzie się w tym roku nie wybieramy bo karmię. Fakt, mogłabym kupić na ten jeden raz mleko modyfikowane ale szczerze to nie chce mi się nigdzie wychodzić. Może do nas przyjdą siostra z mężem i brat z żoną.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

30 gru 2008, 10:53

IWONA - zazdroszcze Ci troche tego, ze karmisz nadal piersia - szczerze mowie, tesknie za tym... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-12-30, 09:58 ]
To my sami uczymy dziecko do złych nawyków żywieniowych
z ust mi to wyjelas...
chcialam wlasnie dodac, ze w pierwszych miesiacach i latach zycia naszych maluszkow to MY jestesmy odpowiedzialne za to, co one jedza, wiec nasze zadanie polega na tym, zeby jak najdluzej byly to posilki zdrowe, z jak najmniejsza zawartoscia soli, czy cukru (ewentulanie naturalne cukry zawarte np. w owocach-wlasnie po to na kazdym sloiczku, czy kaszce jest napisane "bez cukru", bo to jest odpowiednie dla dzieci). Nasze skarby zdaza sie przez cale zycie najesc niezdrowych rzeczy (tak, jak my-dorosli), wiec trzeba zadbac o zdrowe zywienie tak dlugo, jak dlugo mamy na to wplyw i zalezy to wylacznie od nas, a nie samych dzieci.

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

30 gru 2008, 12:24

Witam z ranka :-D
Gie nie prostowałam włosków jeszcze nowa prostownicą, ale wczoraj już nie mialam kiedy zajrzeć. robiliśmy z P. sesję zdjęciową, bo chcemy sprzedać na allegro aparat cyfrowy Panasonic Lumix DMC-FZ18, kamerę cyfrową SAMSUNG VP-DC161 no i oczywiście strój od chrztu :-)

Widzę że rozbujała się pogawędka nt jedzenia.
uważam że każda z nas ma do tego indywidualne podejście. Jagna ma trzecie dziecko więc wierze że wie co robi a my "bujne nonono" nie będziemy podawać dziecku wcześniej niż jest zalecane - to jest moje zdanie, bez obrazy dziewczyny :-)

Ja też poczekam z chrupkami i danonkami w szczególności. Myślę jednak że Emi będzie jadła już wszystko a nasze dzieci będą na etapie powiedzmy właśnie chrupek itp., co wale nie oznacza że którekolwiek dziecko czy którakolwiek mama jest zła,
Każdy robi jak mu wygodnie, a my spotykamy sie po to żeby wymieniać opinie, zdanie itp. a nie kogokolwiek krytykować.

Jagna ja gratuluję odwagi i należy się tylko cieszyć że Emi zdrowo rośnie :ico_brawa_01:

Trochę przyfilozofowalam, ale cóż,wybaczycie, prawda?????????????????

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

30 gru 2008, 13:49

margarita83, :ico_brawa_01: Widzę,że sie rozumiemy :ico_oczko: I dziekuję za dobre słowa....tak Emi rośnie i zdrowieje w oczach.

Gie, tak ide na bal... :ico_brawa_01: złota suknia,złote buciki i takie same dodatki....no i zabawa do rana.... :ico_brawa_01: Poszalejemy z moim K. dawno nie tańczyliśmy razem.
Jeszcze nie wiem co mam zrobić z włosami...wyprostować czy zakręcić...hmmm.

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

30 gru 2008, 14:28

dawno nie tańczyliśmy razem.
no ja z moim P. też dawno tego nie robiliśmy, ale też idziemy na bal :ico_brawa_01:
Jeszcze nie wiem co mam zrobić z włosami...wyprostować czy zakręcić...hmmm.
mam nówkę prostownicę mogę ci wyprostować :-D :-D :-D


dziś p. gadał ze swoją mamą nt pilnowania majki, gdy ja wrócę do pracy - nie zgodziła się bo nie jest w stanie mnie zaakceptować - wyobrażacie sobie to????????????

wyć mi się chce :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

30 gru 2008, 15:11

dziś p. gadał ze swoją mamą nt pilnowania majki, gdy ja wrócę do pracy - nie zgodziła się bo nie jest w stanie mnie zaakceptować - wyobrażacie sobie to????????????
wyć mi się chce :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Żartujesz? Dosłownie tak powiedziała? Nie akceptuje Ciebie to tak, jakby nie akceptowała Waszej córki a tym samym jej wnuczki. Przecież to głównie chodzi o nią.
Dobrze,że ja nie mam takiego problemu - nie mam teściowej.

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

30 gru 2008, 15:23

Iwona H, tak dokładnie, nie akceptuje mnie i nie będzie się opiekować naszą córką.
więc najprawdopodobniej nie wrócę do pracy, ale nie z tego powodu wyć mi się chce, tylko dlatego że nie dość że moja mama nie żyje to jeszcze trafiłam na taką francę teściową - nie mogę inaczej napisać, no nie mogę!!!!!!!1

Owszem jutro z nią zostanie ale nie będzie się nią opiekować tak bardziej na stałe. Mój P. też się wqrwil bo jego siostra jest faworyzowana przez ich matkę a jego to boli.
Bo to że ona mnie nie akceptuje to on ma w nonono, tak mi powiedział, dołożył do tego - ważne że ja Cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.
No w sumie co racja to racja ale serce boli :ico_placzek:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość