karo, biedny piesek - przytuliłabym go jakbym mogła. Wiem co to znaczy choroba lokomocyjna, bo sama kiedyś ją miałam Zresztą nadal miewam jeśli muszę siedziec na tylnym siedzeniu, bo jak jestem za kierowincą czy tuż obok kierowcy, to jest ok. No ale swoją droga musieliscie się namęczyc nieźle
Martalka, fajnie, że jestes taką optymistką
agniecha, no tak lekarze powinni dokładniej robić usg, chociaż nie zawsze da się dokładnie ustalić wagę dziecka. Jednakze ja jestem zdania, że wszystko zalezy od umiejętności położnej. Moja babcia urodziła pierwsze dziecko, które ważyło 5 kg normalnie (tzn popękała, ale z dzieckiem było ok), ja urodziłam się ważąc 4,5 kg - też gigant, ale bez komplikacji. Mam nadzieję, że moje dziecko będzie mniejsze, ale i tak uważam że wszystko zależy od umiejętnosci i zaangarzowania położnej.
tibby, brzusio masz cudny! Może dla kogos duży, a dla kogos mały, ale na zdjęciu wyraźnie widać dla kogo najpiękniejszy na swiecie i to chyba najważniejsze
A ja mam problem

- tuż obok sutka zrobiła mi sie jakaś mała brodawka i cholernie mnie boli - nie mogę normalnie tego dotknąć

Nie wiem czy jakoś można będzie to usunać

Zapytam na najbliższej wizycie gina.