Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ewasiek, eve81, ale super brzuszki! To może i ja swój wkleję!



[ Dodano: 2007-07-30, 11:25 ]
Zdjęcie z połowy lipca. W tej chwili 8 kg na plusie i 103 w pasie.

Kocura Bura, super bębenek

dziewczyny czekamy na reszte fotek brzuszków, co z Wami? szybko wklejajcie fotki

Kocura Bura, super brzusio

NO CZEŚĆ DZIEWCZYNY ZA CZĘSTO NIE MOGĘ PISAĆ BO W DOMU NIE MAM KOMPUTERA ALE JAK TYLKO JESTEM U MAMY TO BĘDĘ WPADAĆ... JUŻ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ KIEDY MOJE TYGRYŚIĄTKO PRAYJDZIE NA ŚWIAT.... DIŚ KUPIŁAM ŚLICZNY DRESIK DLA MOJEGO MALEŃSTWA.....SZKODA ŻE U NAS POGODA DO KITU JEST TAK ZIMNO I PADA ŻE NAWET NA SPACER NIE MOŻNA WYJŚ... CHYBA MALEŃSTWU POGODA TEŻ SIĘ UDZIELA BO MAŁO SIĘ RUSZA

Czesc Dziewczyny! Powrocilam
Mamo Zuzi nawet nie wiesz jak to milo jak sie o czlowieka ktos martwi...

W weekend nawet nie mialam czasu wejsc na Tik Taka, Krzysiek wzial sobie wolna sobote i pojechalismy na wycieczke, przyznaje ze gdybym wiedzila gdzie jedziemy to chyba bym sie nie zdecydowala... 700 kilometrow, wyprawa w gory. Bylo pieknie, widzialam 3 pod wzgledem wysokosci wodospad na swiecie, ale wrocilam wykonczona, w sumie do dzis nie moge dojsc do siebie. Rano musialam wstac o 4 odwiezc rodzicow na lotnisko, jakos powstrzymalam lezki, ale za to teraz rycze jak bobr. Ten ich dwutygodniowy pobyt to byl dla mnie naprawde wspanialy czas, przynajmniej nie bylam sama, a mama dbala o mnie jak nikt na swiecie, smialysmy sie i zartowalysmy caly czas, dzieki temu troszke odzylam, a teraz juz sa w Polsce i nie zobacze ich przez pol roku, nikt nie doradzi, nie pomoze, nie posprzata, nie ugotuje... Pewne rzeczy docenia sie dopiero po czasie. Na dodatek za dwa dni Krzysiek wyjezdza na tydzien do Polski i zostane sama jak palec... Jakos kiepsko to widze, bo niby co ja bede robic na tym odludziu?? Odezwac sie do kogo nie ma, do sklepow trzeba jechac, katastrofa, gdyby nie strach o Jasia to wsiadlabym z nim w samochod i tez pojechala, ale boje sie o Malenstwo, czy taka dluga podroz by mu nie zaszkodzila...

Ja taz Wam wkrotce wkleje zdjecia, musze w koncu sie zmobilizowac!

Wszystkie brzuszki sa przesliczne, oj widac spora roznice od ostatnich zdjec!

Od jutra to bede tu juz regularnie, cieszycie sie??

Witam dziewczyny,witam Lena.
Dominisia super że będziesz regularnie na tiktaku wiem jak to ciężko rozstać się z mężusiem,mnie zawsze to bardzo bolało,ale dasz rade.A ja ostatnio czytałam że niektóre linie lotnicze nie chcą sprzedawać biletów kobietom w 8-9 miesiącu ciąży.
Dziewczyny brzuszki macie super,ja mam już 15 na plusie ale wogóle tego po mnie niewidac,nie wiem gdzie te kilogramy sie ukryły,serio a w pasie to mam 102 tylko że babeczka w szpitalu to mi mierzyła brzuszek na leżąco to wyszedł 93,a wy dziewczyny mierzycie na stojąco czy na leżąco?No ale z tego co piszecie to mój brzuszek wcale niejest taki mały,więc nie wiem co Ci lekarze mi wpierniczają za głupoty Mam trochę doła z powodu tych kilogramów,bo ja jem ciągle tak samo,nie wpierniczam dużo a Kacperek ciągle za malutki,zobaczymy co jutro na ten temat powie lekarz a jak narazie to odebrałam wyniki i CRP mam niskie i hemoglobina trochę się podniosła do 11,więc jest lepiej co mnie bardzo cieszy

[ Dodano: 2007-07-30, 16:13 ]
Lena ja już też niemoge sie doczekać swojego maleństwa,chyba z resztą jak każda z nas

Kicia10 pisze:A ja ostatnio czytałam że niektóre linie lotnicze nie chcą sprzedawać biletów kobietom w 8-9 miesiącu ciąży

Sprzedac by Ci sprzedali, bo jak zamawiasz bilet to nie musisz nikogo informowac ze jestes w ciazy. Gorzej z wpuszczeniem na poklad samolotu... Nie pamietam dokladnie od ktorego tygodnia wymagana jest pisemna zgoda lekarza. I jak masz taka zgode to leciec mozesz, ale podobno te zmiany cisnien nie wplywaja najlepiej...

Dominisia, witaj na dłużej!!
Dziewczyny, chcemy się wybrać z mężem na parę dni gdzieś, tak koło 10 sierpnia. Ale ja się trochę boję... Wiem,że mam jeszcze dużo czasu, ale tak jakoś mam stracha i sama nie wiem co robić. I chcę jechać i się boję.

Kocura Bura, to może zasięgnij opinii lekarza, najpierw może niech Cie zbada przed wyjazdem.

eve81, tak zrobię, bo w piątek idę na wizytę do gin. Ale i tak mam obawy, bo nawet gin nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć. Zobaczymy co powie.