Strona 158 z 282

: 18 mar 2009, 11:45
autor: JustynaiGabi
A widze ze Justyna tez znieniła swoje
zmieniłam bo też przestały mi się podobać.
Ja mam dziś dzień rekrutacji do przedszkoli i tu jest atut braku slubu bo jestem samotną matką a to najwięcej punktów!!!!!

: 18 mar 2009, 13:56
autor: antynorma
JustynaiGabi - ja jade jutro złożyc wniosek i jestem w stresie, bo nie pracuje teraz i boję sie ze mi synka nie przyjmą. Najbardziej wkurza mnie to, ze według mnie to jest wszystko chore. Ja nie traktuje przedszkola jako przechowalni na czas pracy rodziców...myslę, ze to wazny etap w edukacji dziecka. Mój synek jest smiały i lubi dzieci, jestem przekonana ze dobrze by mu to zrobiło.
Najpierw polikwidowali przedszkola, a teraz nie ma w nich miejsca. I jak zawsze u nas jakas chora jazda z wypychaniem 6-ciolatków na siłę do szkoły. Masakra!!

Ciekawe czy kiedys doczekam się jak u nas w kraju ponormalnieją takie rzeczy....

: 18 mar 2009, 15:53
autor: wiola85
antynorma, no tak to u nas w Pl juz jest. Ja na szczescie nie bede miała problemu z przedszkolem, bo moja tesciowa jest tam intendentka i miejsce dla Filipka juz ma zarezerwowane :-D

Mieszkamy bardzo blisko przedszkola i szkoły wiec nie bedzie problemu z dojsciem, a chce małego tam posłąc od 3 lat.

: 18 mar 2009, 17:36
autor: #ania#
Ja też nie powinnam mieć problemów z przedszkolem, bo u nas "na zadupiu" nie ma takich problemów, jest przedszkole i co za tym idzie miejsca w nich:-)) Ale jestem w szoku, że przyznają jakieś punkty, jak w PRL-u przy egzaminach na studia punkty za pochodzenie, normalnie w głowie mi sie nie mieści..

My dzisiaj na plotach byliśmy.. najpierw przyszła do nas koleżanka z córcią, Ania skończy dwa lata w maju, a kumpela za 2 tyg. rodzi kolejną córe, będzie miała CC bo ma bardzo dużą wade wzroku coś koło -10 dpi.. Ale staneło na tym, że ani ona u nas, ani my u niej nie posiedzieliśmy za długo.. bo najpierw Ania była senna i się rozpłakała, a że nie chciała u nas zasnąć to poszliśmy do nich, a tam Jasiek dał taki koncert, że po godzinie się zwineliśmy.. Umówiłyśmy sie na piątek na spacer, wtedy to sobie pogadamy, bo dzieciaki pozwolą :-))

: 18 mar 2009, 18:45
autor: antynorma
A ja jestem całkowicie obrazona na mojego Dużego Misia (NA DŁUGO!!!!!)

Zapomniał mi powiedziec, że nie zatankował. Parkowałam juz siłą rozpędu bo mi samochód zgasł i jestem udupiona!!!!! Na stacje nie dojade, a na spacerek z kanisterkiem i trójką dzieci jakos nie mam ochoty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem obrazona, urazona i mam wielką muchę w nosie!!!!!!!!!!!!!!!!!
I planuję zemstę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 18 mar 2009, 19:18
autor: asiula_o
antynorma, uuuu to współczuje męzusiowi:):)
A ja dzis na kolejnych zakupach chrztowych, tym razem bez Jasieńka:)Juz chyba wszystko kupione. SObie kupiłam marynarkę, spódniczkę i bluzkę(komplecik), mężus garniturek, jas garniturek swieca szatka:)Takze chyba wszystko jest:)
TYlko cos kasa zniknęła:):)hihi No cóz takie uroki zakupów.
CO do miejsc w przedszkoly to ja tez problemu nie bede miec, bo pracuję w szkole z przedszkolem:):)

: 18 mar 2009, 19:36
autor: antynorma
asiula_o - i słusznie ze mu współczujesz!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D :-D :-D :-D

: 18 mar 2009, 19:59
autor: JustynaiGabi
ja zgłosiłam do 10 przeszkol... ale marne szanse bo mała ma meldunek poza warszawą

: 18 mar 2009, 21:05
autor: #ania#
antynorma, nie dziwie się, też bym się obraziła.. chociaż powiem Ci, że my staramy się niedpuszczać do tego by rezerwa sie pojawiła, mieliśmy kilka takich przypadków i szczerze to podziękuje bardzo.. dostaliśmy nauczke i nigdy więcej..

asiula_o, fajnie, że macie już to za sobą.. a portfel to wiadomo, że odczuje, ja policzyłam i my na chrzest i wesele wydamy coś koło 6000zł tak +-500 A kupiliśmy tylko alkohol, obrączki, ubrania dla siebie i Jasia i dekoracje na sale.. wiec totalna masakra.. ale co tam.. Na dziecku nie będę oszczedzać, bo to będzie nasze potrójne święto..

Luluś już sobie leży w łóżeczku i zasypia.. całe szczęście, że przez ząbki przesypia całe noce, w aptece polecili mi czopki vubricol, dałam mu i wczoraj i dziś, ale nie widze jakiejś specjalnej poprawy wiec chyba dam sobie z nimi spokój.. Żel też jakoś niesoecjalnie działa.. Licze dni kiedy się w końcu przebiją i nasze dziecie wróci do normalności.. Już je widać, wiec mam nadzieje, że to kwestia dni..

JustynaiGabi, nigdy nie mów nidgy!! Może akurat się uda :-))

: 18 mar 2009, 22:24
autor: blumek
Hej Laski Mamuśki :)

My mamy pierwsze zatwardzenie :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: dałam syropek ale mała już przysnęła i nie wiem co z tego będzie. Troszę dziwne ze ma zatwardzenie bo podaję jej już deserki z owocków, a dzis marchewka z ziemniaczkiem. I soczek tez byl. Naprawde nie wiem skąd to zatwarzdenie. Bidula moja. Kupilam jej takei coś :)
http://www.allegro.pl/item573727262_lez ... ummer.html
chyba bedzie fajne. Czekam na przesylke.
Za tydzien mamy ostatnioe szczepienie. Potem jeszcze na pneumokoki i meningokoi chyba jej zrobie. A szczepilyscie na rotawirusy? Bo ja nie :ico_noniewiem:

Poza tym jakos leci. Dzis nawet dwa razy na spacer poszlysmy, tak ladnie bylo.