Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Cześć

studia podyplomowe zakończone ZDAŁAM EGZAMIN nawet na 4,5

dziewczyny trzymam kciuki mocno za Wasze egzaminy

mieszkamy dalej u rodziców bo remont jakoś mozolnie idzie
w sumie jesteśmy zdrowi, choć Kasia bardzo Cię rozumiem- Julia co chwilę ma nowego guza i dalej szaleje
ze spaniem u niej różnie- też czasem daje nam nieźle popalić

w piątek idziemy na bal policjanta- cieszę się ale nie wiem w co się wcisnę, bo niestety przytyłam

Ania mój A też ma czasem takie odpały, ze wychodzę z siebie i mam ochotę go udusić- ale tłumacze sobie, że faceci są nie dokońca rozwinięci

Anita podziwiam Cię, bo w sumie to wszystko musisz sama

Janiolek, Marta jeszcze trochę i zatęsknicie za takimi egzaminami ale co prawda to prawda w kość dają ...ufff

Yvone dużo zdrówka dla całej rodzinki

Ula a jak nowa praca- satysfakcjonująca????

Aga78, gratulacje wielkie!! Odzywaj się częściej
Ja jeszcze długo tęsknić nie będę bo teraz dopiero półmetek

Janiolek, a mnie już jakoś dziwnie, że nie muszę się uczyć ale póki co chyba sobie daruję- musze zacząć zarabiać

hej Dziewczyny!!!!

Yvone duuuużo zdrówka dla Was!!!!!!!!!Najbiedniejsza oczywiscie Ami ale wszytscy szybko zdrowiejcie!!!!!

Aga moja droga no ja Cie proszę pani dr

Ania zazdroszczę thermomixa i rodziców!!!!!

Wisienko duzo zdroweczka dla Szymusia!!!!

Janiołku to faktycznie cena niezla za te pierwsze co c hcial Ci przepisac

Anitapecherz to pzrewalona sprawa!!!Zdrowiej Kobitko szybciutko!Ja tez zalegam w domu z Nel...

Kasia ciesze sie ze chlopcy zdrowi i gratuluje weekendu

U mnie w wielkim telegraficznym skrucie:Mama pojechala ,Adam mnie wkurw....niemiłosiernie,Nelcia kochana!!!Ucze się jak cholera i meczy mnie to zycie.... No to sie wyrzalilam i mi lepiej no to ide sie uczyc...

Czesc Kochane Sierpnioweczki!!!
Aga, gratuluję!!! Cieszę się, ze znalazłas dla nas chwilke.

Aniu, ja dopiero wczoraj sie dowiedziałam co to jest ten thermomix ale juz Ci zazdroszcze. wygląda na to, ze to super sprawa. szkoda, ze taka droga

Yvone, trzymam mocno kciuki, zebys szybko wyzdrowiala i nadgonila z praca. Za Amelkę trzymam kciuki osobno.

Co do tabletek, ja biore Yasmin (chyba tak to sie nazywa) i jest ok, chociaz za dwa opakowania zaplacilam ostatnio ok 89 zl wiec najtansze nie sa.

Aga, praca poki co jest ok. Satysfakcje mam wtedy kiedy dobrze komus doradze i ktos dostanie kredyt albo dobrze zainwestuje. Ale zdarza sie, ze sa kiepskie dni. Np ostatnio przyszla do mnie Pani, ktora nie miala zdolnosci kredytowej i rozplakala mi sie jak jej powiedzialam , ze zaden bank nie da jej kredytu. wtedy czuje sie fatalnie.

Kasiu, tak mi sie przypomnialo, ze pisalas kiedys ze Lukaszek gryzie swoja raczke. Szymek gryzie wszystko i wszystkich. Ja chodze cala w siniakach, moj R tez, nie wspominajac o dziadkach ktorych gryzie najbardziej bo spedza z nimi sporo czasu. juz nie wiem co mam zrobic. tlumacze mu, ze tak nie wolno, ze to boli ale nic nie pomaga. Ostatnio zaczal gryzc rozne sprzety. stoly, krzesla itp. CO ROBIC????

Hej dziewczyny!!!

Gratuluję zdanych EGZAMINÓW

My na szczęście zdrowi. W tamtym tygodniu byłam chora i musiałam niestety chodzić do pracy i zarażać innych, bo Patryk jak siedziałam w domu nie chciał do nikogo innego iść tylko się do mnie przyklejał. Stwierdziłam więc, że lepiej chodzić do pracy niż w domu siedzieć i zarazić Patryka. Jak wracałam do domku chodziłam w masce i na szczęście się ode mnie nie zaraził.

Ela przykro mi, że Ami znowu chora. Do wiosny coraz bliżej i trzeba mieć nadzieję, że choroby się skończą.

Ania zazdroszczę THERMOMIXA. Super sprawa byłam kiedyś na prezentacji u kogoś w domu i faktycznie potrawy są przepyszne i ile czasu się zaoszczędza.

Anitko nie wybieracie się może na sanki w weekend gdzieś w okolice Jeleniej???
Może masz jakieś miejsce gdzie warto jechać tak na jeden dzień dotlenić się i powozić Patryczka na sankach??? U nas nie ma już śniegu i zrobiło się szaro-buro.

Aga na taki bal to ja też bym się chętnie wybrała


Ula mój Patryk też gryzie, ale robi to jak się zdenerwuje bo mu coć zabraniamy. Też jestem cała pogryziona i w siniakach. Tłumaczenie nie skutkuje. Moja koleżanka swojego syna raz tak ugryzła jak on ją i od tamtej pory przestał ją gryźć. Nie wiem czy to taka dobra metoda. Patryk wie, że źle robi bo mu zawsze mówię, że ma mnie przeprosić i przeprasza. Chyba po prostu nie wie jak wyrazić złość, gniew i w ten sposób to robi.

Znajoma mi opowiadała, że jej syn gryzł wszystkich w pupę, to dopiero było uciązliwe ale z czasem mu przeszło.

Sylwia, cieszę się, że w końcu choroby was opuściły, Sanki to super pomysł. ale niestety w wawie sniegu nie ma wcale i tez jest szaro i brzydko i be

Z tym gryzieniem to juz nie wiem. Przeczytalam wlasnie kilka artykulow i zaczynam podejrzewac, ze bierze sie ono z tego, ze Szymek jeszcze nie mowi. Olsnilo mnie, ze gryzie zazwyczaj wtedy kiedy cos probuje mowic, tlumaczy po swojemu a my nie wiemy o co mu chodzi. Wtedy sie denerwuje i cap. Reaguje tak jak Ty, mowie ze mnie (albo babcie, tate itp) to boli i kaze przeprosic. Ale gryzie nadal. Mam nadzieje, ze to etap przejsciowy, bo wczoraj klient sie mnie zapytal czy mnie maz bije bo takie mam rece posiniaczone

witajcie:0
no wkonicu Aga ty nas zaniedbujesz... oczywiscie Gratuluje a na bal tez bym poszla...
Moj nie gryzie ale potrafi tez wyprowadzic z rownowagi dzisiaj wramach walki z nuda poszlismy do mojej babci dodam wózkiem nie wiem jak wy ale ja go uzywam bardzo malo az wstyd bo albo gdzies jezdzimy autem albo idziemy na nogach no i u babci sie popisal na calego wszystko mu nie pasowalo wiec wróciłam umeczona...
Sylwia u nas tez z sniegu nic nie zostalo moze wyżej mozna jeszcze sanki wykozystac ale specjalnie to nie wiem gdzie... ale moze cos napada.. pomysl fajny aby gdzies sie wybrac jak masz mozliwosc przyjechac do np. Karpacza tyle ze ten wekend jest u nas beznadziejny bo Ryskiek zjeżdża na 3 dni ale w sobote znowu pokowanko jeszcze nie wiem jak jedzie i czym jedzie...

No i się drukuje. a ja po prostu zaraz padnę na pysk, bo mam dosyć wszystkiego i wiecie co nawet nie będę tego czytać. Oddaję i tyle.
Aga gratulacje i balu zazdroszczę.
Wisieńko fajnie, że praca satysfakcjonująca.
Sylwia, super, że Patryczek zdrowy. U nas szpital na całego. Ameliji teraz znowu zimno wyskoczyło. Osłabiona, to wiadomo. Ale przynajmniej już biega radośnie, czyli antybiotyk działa.
MArtuuniu i Janiołku trzymam kciuki za egzaminy. Na pewno pójdzie wszystko dobrze.
Odezwę się jutro, bo teraz idę spać.

Aguś GRATULACJE jestes wielka, jeszcze z tym remontem na głowie!

Yvone- na pewno praca jest wysmienita więc szkoda czasu na kolejne czytanie.

Ja własnie włożyłam bułeczki maślane do piekarnika Wczoraj zrobiłam bułki z płatków owsianych z ziarnami, dziś zupke i rybe na parze. Moje dni wyglądają teraz tak,że jak niania jest to zakuwam, a popołudniami pichce i bawie się z Tosią

[ Dodano: 2009-02-03, 22:24 ]
A co do mojego M to , poszłam dziś na fitnes i miał Tosie okąpać i dac jej jeść, rzychodze po 2 h i oczywiście nic nie zrobił, dziecko się drze, bo zmęczone i głodne a ten pyta mnie o co się złoszcze, normalniew wrrrr

Za to jest postęp w zasypianiu, grunt to konsekwencja, jest kaszka, baja, buzi, stoje 10min w drzwiach i Tosia śpi