Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

03 mar 2010, 10:25

trzymam cholernie mocno kciuki!!!!!!!!! :ico_brawa_01:

Martalka, :ico_brawa_01: :ico_tort: za 25.tydzień.

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

03 mar 2010, 10:36

ach tak, Tibby dzięki :ico_tort: ale ten czas pędzi!!! ale to dobrze. Ciąża mi już ciąży :ico_olaboga:

Dla wszystkich torcik i soczek :D

Anja224
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 17 lut 2010, 14:26

03 mar 2010, 10:43

Martalka, gratuluje 25 tyg:*
Co do tych telefonów super by było się wymienić też bym chciała zawsze do kogoś napisać. A tym bardziej teraz( wiecie dziewczyny bardzo się ciesze że Was poznałam , jesteś takim moim wsparciem) DZIĘKUJE!!
Oj ja noc miałam okropną straszne bóle brzucha i prawa strona pleców , ból był nie do wytrzymania brałam apap , nospe dopiero teraz mi przeszło. Sama się ciągle martwię.
Juchlik,żeby wszystko było w porządku. Ale trzeba myślec tylko pozytywnie.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

03 mar 2010, 10:51

Ciąża mi już ciąży
a to dopiero 25.tydzień :-D

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

03 mar 2010, 11:08

Witam moje damy :-)

Martalka, gratuluję mocnisto skończonego 25 tygodnia! :-) Zobaczysz zleci, nawet nie będziemy wiedziały kiedy :-)

Julchik, nieustannie trzymamy kciuki i jesteśmy dobrej myśli :-) Musi być dobrze! Daj znać jak tylko wrócisz ze szpitala!
Swoją drogą ciężarna się martwi za 2, a do tego lekarze olewka totalna!!! A tu czekaj całą noc i martw się czy coś się nie stanie...Masakra!

Anja224, a mówiłaś o tych bólach nie do wytrzymania lekarzowi? Mnie sporadycznie coś tam zaboli, ale nie tak by brać leki czy się zamartwiać. A może właśnie to zamartwianie Ci nie pomaga?? :ico_oczko: Myśl pozytywnie! :-D Tak, jak sama mówiłaś, wszystko dla Dzidzi! :-) Aż trudno uwierzyć, że czas tak leci, że niedługo wszystkie będziemy miały Dzidzie przy sobie :-)

Tibby, a Ty jak się czujesz?? :-) Nie narzekasz, to chyba wszystko jak się należy :-) Jejku tak myślę, że za parę tygodni możesz już się naprężać :ico_oczko: Niesamowite! :-)

Anja224
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 17 lut 2010, 14:26

03 mar 2010, 11:20

karo-22, ja już od początku ciąży miałam problemy. Dlatego biorę cały czas duphaston a jak boli już bardzo to nospe. Ale szczerze mówiąc nawe ginekolog nie wie skąd się biorą te bóle i ciągle są niepokojące:( Ale wiem ,że muszę myśleć o moim małym skarbie, który mnie potrzebuje.

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

03 mar 2010, 11:34

karo-22, rzeczywiście nie mam na co narzekać. :ico_sorki: męczy mnie tylko jak Tobi się za bardzo wierci... wtedy wciska swe kończyny wszędzie gdzie się da. dziś główką ciśnie na pęcherz... spojonko czasem protestuje! :ico_nienie:

Anja224
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 17 lut 2010, 14:26

03 mar 2010, 13:12

Coraz to bardziej się martwię te bóle są okropne nie do wytrzymania. :(:(:( A wizytę mam dopiero 19 marca.

Juchlik jest w szpitalu i czeka na badania. jak będę wiedziała więcej zaraz Wam napiszę.

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

03 mar 2010, 13:22

Już jestem

Więc tak: dorwałam w szpitalu mojego lekarza - wprawdzie był zajety bo akurat prowadził zajęcia ze studentami - uczył ich pracy na sprzecie do usg - i tu się podwinął królik doświadczalny (czyli ja), z czego się bardzo cieszę. Zrobił mi przy nich usg (tłumacząc wszystko po angielsku-więc musiałam nieco uważniej się wsłuchiwać) na bardzo nowoczesnym sprzęcie (co też mnie bardzo cieszy) i się okazało, że mój płyn jest w garnicach normy. Jest to jednak dolna granica, bo norma to od 8,2 do 18, a ja mam 9 (nie wiem w jakich jednostach to sie okresla - chyba w cm). Zbadał mnie też na fotelu - zrobił właśnie test o który chyba chodziło Martalce - takimi papierowymi patyczkami nasączonymi jakąś substancją. barwa, która sie na nich pojawia swiadczy o tym, czy to wody czy nie. Kolor moich na szczeście nie swiadczył o wodach. Nie mniej jednak ginek powiedział, że nie wolno tych wycieków bagatelizowac, dlatego ma mi dzisiaj wypisać skierowanie na jakieś specjalistyczne badania laboratoryjne, w piątek ma znowu zrobić usg aby zobaczyć czy ilość wód się nie zmiejszyła. Ogólnie powiedział że w najbliższym czasie będziemy często się umawiac na usg żeby to kontrolować. Narazie tylko tyle wiem - zobaczymy na jakie badania wypisze mi dziś skierownie. Ale narazie troche mi ulżyło - dobrze, że jednak pojechałam do szpitala!

Martalka, :ico_brawa_01: za skonczony 25 tydzień! No faktycznie - leci ten czas...

Wam wszystkim dziekuję za wsparcie! Piszcie na pw swoje nr tel! Mój już macie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

03 mar 2010, 13:34

No to póki co dobre wieści! :-) Trzeba rzeczywiście zaczekać do tych badań, w miarę możliwości bez stresu :-) Ważne, że ktoś odpowiedzialny się w końcu za Ciebie wziął! Gdyby nie było Twojego lekarza, to kto wie...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość