maryla, - te moje żonkile miały dopiero pałeczki i ściśnięty zilonkawy pąk wziełam do domu w wielką sobote wstawiłam do domu i na śniadanie wielkanocne miałam pięknie rozwinięte.
Dziś u nas znowu śnieg piwonia już wystawiła kiełki nad ziemie, lwie paszcze które same wysiały się jesienią też już ponad ziemie wyszły ciekawe co z tym wszystkim będzie przy naszej wiosennej aurze
Mój ojciec przed świętami przyniósł mi palete prymulek żebym sobie po świętach wsadziła no ale jak tu w ziemi grzebać skoro śniegi takie

a są piękne kolorowe no ale chyba zdążą przekwitnąć w domu zanim je wsadze do ogródka
