Okazało się że ten biały mainecoon kosztuje 1200 zł, ale można się jeszcze potargować
dałas tu fotke?
o kurcze tanio!!
myslalam, ze masz inne zdanie na temat kotów pseudo rasowych
nie chodzi o to ze ja musze miec papiery bo bede sasiadom pokazywac
zeby ktos mnie zle nie zrozumiał jednak płacic juz tyle i nie miec pewnosci to lepiej dopłacic i ją miec
ostatnie zdjęcie kociaków, ten biały mainecoon z niebieskimi oczkami
Jak weźmie się zwierzaka to nawet jak później okaże się że np z niego brytyjski jak ze mnie baletnica
, bo jak małe to nie widać co z niego wyrośnie.... ale i tak pokochasz, tylko tutaj właśnie trzeba uważać na choroby, wady wrodzone które zdarzają się przy mieszaniu genów. A pseudohodowca to liczy na zysk.... i jemu jest obojętne co później się będzie działo z kociakiem.
Nie zastanawiałam się czy ma to być kot, czy kotka...
Pytałam właścicielkę tego kociaka o relacje z dziećmi i powiedziała że z poprzedniego miotu kotka poszła do domu gdzie jest 5 letnia dziewczynka... są nierozłączne
kotka zachowuje się jak pies, wszędzie chodzi za małą, pilnuje ją.
Co do charakteru to zgadzam się z ramonką... wiadomo możesz wytresować zwierzaka, ale instynkty i tak pozostaną