Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

kilolek
to ile w sumie przytylas od poczatku ciazy?? bo u mnie sporo juz jest na plusie 14 kg , ale nie tak od razu...w miesiac np. przybyło mi ostatnio 4 kg tez mi puchna rece i nogi, ale az tak zle nie jest i moj gin nic mi na ten temat nie mowil ani nie kazal wprowadzac zadnej diety - dbaj o siebie i maluszka - juz mamy blizej niz dalej - jakos damy rade. Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2007-08-20, 23:00 ]
hmmm ja tez sporo pije wody i ciagle mam pragnienie, ale wszystkie wyniki zwlaszcza moczu mam super ... a lekarz tymi 4 kg w miesiac wogole sie nie przejął ...

Agata27 pisze:kilolek
to ile w sumie przytylas od poczatku ciazy??

W sumie 10. Do 5mc. nic, w 6 mc - 4kg i teraz w 7 - 5kg.

A to badanie o którym wam wcześniej pisałam to się zwyczajnie "posiew" nazywa. Tylko mnie omamiła dzika nazwa bakterii 9tej nieszkodliwej dla kobiet), bo długa i łacińska była.

[ Dodano: 2007-08-21, 07:31 ]
A oto obiecane zdjęcia pokoiku Kubusia ( z róznej perspektywy )

Niestety jeszcze sporo rzeczy trzeba zrobić: powiesić półki (które teraz stoją na szafkach), kupić żyrandol, lampkę itp. Na komodzie do przewijania (dzieło mojego teścia!) leży na razie kołderka do wózka, a docelowo ma leżeć tam przewijak (który jest nice mniejszy).

W rogu widać mój tapczanik (rozkładany), na którym zamierzam karmić czasem Kubusia, ewentualnie sypiać z mężem na zmianę jeśli Kubuś będzie3 chory albo po prostu będzie tego wymagał (choć mam nadzieję, że nie będzie)

a tu Kubuś będzie kołysany i karmiony

kilolek, ślicznie to tu już gotowa jesteś mi zawsze marzył sie taki fotel bujany może kiedyś taki sobie kupie a tak wczoraj przeglądałam allegro i te rzeczy dla chłopca po prostu już sie doczekać nie mogę poczekam do porodu aby już na 100% poznać pleć mojego dziecka mam już pareczkę i teraz to mi obojętnie co będzie taki wczoraj miałam kryzys w nocy myślałam ze rodzę ale na szczęście przeszło a już sie boje kolejnej cesarki A twój pokoik bardzo mi sie podoba muszę mężowi pokazać może go zainspiruje Ale jak tu dogodzić facetowi najpierw upierał sie że ma być syn a potem jak skończył malować nasz pokój (a dziecko na początku będzie z nami w pokoju)i kolor mu trochę nie wyszedł bo w efekcie został taki łosoś ale on powiedział że to róż i teraz to może być córa jakby co to powie że to kolor dla potrzeb dziecka

kilolek, śliczny pokoik
a z tym puchnięciem, trzeba bardzo uważać. ja też wieczorem puchnę, szczególnie stopy, ale tylko trochę, no i rano schodzi. najważniejsze, żeby schodziła. Ika202, kilolek, uważajcie więc na siebie i stosujcie się do zaleceń!
a ja znów mam zapalenie pochwy . drugi raz w ciągu półtora miesiąca . ale tym razem poważniejsza .wyniki mam dobre.a przez trzy tygodnie przybyło mi 1,6kg. możliwe, że trochę mniej, bo zawsze ważona byłam rano, a wczoraj późnym popołudniem. w sumie przytyłam od początku ciąży 11,6kg. nie jest źle. gin przedłużyła mi zwolnienie, ale nie bardzo chciała. ale jestem teraz w takiej sytacji, że nie bardzo mam z kim mojego synka zostawić, no i jeszcze mąż wyjeżdża w delegację. zlitowała się a pewnie we wrześniu wrócę na 2-3tygodnie do pracy. już sobie wyobrażam-stanie przez 8 godzin (pracuję w sklepie).
a na zgagę też mi pomagały migdały. na razie się uspokoiło, ale myślę, że jeszcze da o sobie znać.
Agata27, śliczny brzusio

Agnieś, moja gin była niechętna za pierwszym razem, ale jak już dała to teraz cały czas chce dawać, bo mówi, że ona tak nie może z przerwami, bo albo mi coś dolega albo nie. Teraz zmusili mnie w pracy żebym wróciła na 2 tygodnie to gin w karcie wpisała odmowa zwolnienie. Ale i przedtem jak chciałam zwolnienie to wpisywała ciąże zagrożone, przedwczesne porody, bóle itp., bo tak po prostu na odpoczynek to nie chciała dać. Także ja mam bardzo ciekawą kartę

Cześć, piękny pokoik i ten fotel bujany same luksusy, ja narazie przytyłam 9,5kg ale apetyt dopisuje to nadrobię na pewno trochę.

kilolek pisze:moja gin była niechętna za pierwszym razem,

no tak. jeden da i powie "odpoczywaj" a drugi stwierdzi, że dzisiejsze młode kobiety to by cały dzień leżały z rozłożonymi nogami taki tekst usłyszałam trzy tygodnie temu.
mam pytanie do dziewczyn, które są już mamami. czy jakoś przygotowujecie dzieci na pojawienie się nowego rodzeństwa? bo my od początku ciąży mówimy Jasiowi, że będzie miał braciszka. ale teoria teorią.... boję co to będzie w praktyce. niedawno gościliśmy siostrzenicę mojego męża. ma 4 latka. była u nas dwa tygodnie. nie bardzo mu się uśmiechało dzielić się zabawkami i czasem. zabierał jej zabawki, chował je, aby tylko się nimi nie bawiła. zrobił się z niego taki pies ogrodnika. ile było kłótni i płaczu ale może inna będzie reakcja na malutkie dziecko...

no, raczej zabawek mu młodszy braciszek zabierać nie będzie

Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam ale jakoś kiepski humorek miałam.
Kilolek pokoik rewekacja. A o takim fotelu bujanym zawsze marzyłam...i nadal marzę ehh może przy nastepnym dziecku :). Najbardziej mnie martwi fakt że my dla Julki oprocz kompletu pościeli i ubranek to nie mamy nic więcej, planujemy dopiero we wrzesniu przyatakować hurtownie, a pokoik robic dopiero na poczatku pazdzirnika - myslicie ze to pozno?
Ja na szczęście prawie wogóle nie puchnę no dłonie troszke bo czuje po obrączce ale tak to nie zaobserwowałam nic. ja dzis ide do gina zobaczymy ile waże w sumie ważyłam sie u koleżanki tydzień temu to może wiele nie nadrobiłam przez ten tydzień ;). U mojego gina ze zwolnieniami na szczęście nie było problemu nigdy. Jak jeszcze pracowałam i potrzebowałam na odpoczynek też bez problemu mi dał, ale może dlatego że wie że ja codziennie dojezdzałam do pracy 40 km w jedna strone i wstawałam zaraz po 5 i to było naprawdę męczące, za to moj szef był oburzony faktem że idę na zwolnienie zresztą cała czas mi dokuczał ale nie ma co już jestem w domku :)
A na zgage mnie też pomagają migdałki. Pozdrawiam wszystkie miłego dnia

anetkajur, ja z obrączki musiałam zrezygnować już miesiąc temu
A jeśli chodzi o fotel, który tak się wszystkim podoba to jest pożyczony od mojego taty, na czas ciąży i karmienia, potem mam go oddać.
Ja bym się trochę obawiała odkładać pokoik na październik, ale to dlatego, że ja muszę wszystko sama zrobić, zdecydować, wybrać itd taka zosia-samosia ze mnie i nikomu nie ufam w tym względzie.
Resztę zakupów też zamierzam robić we wrześniu, kiedy to mam nadzieję będzie trochę kasy (przynajmniej zaraz po pierwszym )