Martalka, no co Ty, aż tak to czuć?
tibby, weź mnie nie strasz tymi żebrami
Anja, po co masz bidulka się męczyć? Idź do lekarza, zrób badania i spróbuj jakoś sobie ulżyć! Jeżeli bóle są tak mocne jak piszesz, to musi być jakiś ważny powód. Można mieć nadzieję, że samo przejdzie, lepiej jednak mieć świadomość co to jest.
karo, ja też już tęsknię za takimi zarytymi nockami z psiapsiółką czy siostrą, ale narazie nie wykombinuje na to niestety czasu, ale mam szanse na sobotni koncert Somerschafa w filharmonii. Jeśli będe dobrze się czuła i lekarz pozwoli wyjść z domku, to pójdę z przyjaciółką, bo właśnie poinformował mnie przed chwilką, że zdobyła bilety.
Wiecie co, nie mogę lezeć. Lekarz niby mówił, że "lepiej jest leżeć", ale jak wiem, ze mam pracę, to nie mogę. Nie nadwyrężam się fizycznie, bo to praca przy kompie, ale jednak w pozycji siedzącej. No nic muszę znaleźć chyba złoty środek i zafundować sobie trochę siedzienia, a trochę leżenia
