: 04 paź 2010, 11:36
wisnia3006, tak czytam co tu piszesz i mam ochotę z kopniaka w kosmos tego Twojego męża wysłać!
Ja też mam doła jak patrzę na zmiany w swojej figurze po ciąży ale jak się kobieta troszke podmaluje, ubierze i uśmiechnie przede wszystkim to zawsze wyglada lepiej
I od razu hhumor się poprawia!
No kurde nie wiem co Ci tu radzić. Pochwaliłabym pomysł Riterki ale widzę że ta opcja nie wchodzi w grę. A jakaś niania dorywczo, sąsiadka? (no tak, koleś nie da kasy na nianie
) A może szukaj pracy? Usamodzielnisz się, zarobisz jakąś kasę, odżyjesz... kurcze ciężko jest tak radzić.
W sumie my też razem nigdzie nie byliśmy od kiedy jest Jolka bo nie mam sumienia zostawiać jej z nianią jeszcze wieczorami. Ale w ciągu dnia w domu nie siedzę. Kindrzę razem z małą, ale mam prawko. Bo mąż też ciągle w pracy
A on co? Model jakiś? A jak składał Ci przysięgę to było cos w niej w stylu..."i że Cię nie opuszczę aż do ... kg"?? Co za dziadod kad zaszlam w ciaze nigdzie nie bylismy sami wydaje mi sie ze on mnie sie wstydzi ze taka gruba jestem



Ja też mam doła jak patrzę na zmiany w swojej figurze po ciąży ale jak się kobieta troszke podmaluje, ubierze i uśmiechnie przede wszystkim to zawsze wyglada lepiej

No kurde nie wiem co Ci tu radzić. Pochwaliłabym pomysł Riterki ale widzę że ta opcja nie wchodzi w grę. A jakaś niania dorywczo, sąsiadka? (no tak, koleś nie da kasy na nianie

W sumie my też razem nigdzie nie byliśmy od kiedy jest Jolka bo nie mam sumienia zostawiać jej z nianią jeszcze wieczorami. Ale w ciągu dnia w domu nie siedzę. Kindrzę razem z małą, ale mam prawko. Bo mąż też ciągle w pracy
