: 08 gru 2008, 01:53
Witam po b.długiej przerwie :)
Nie pisałam, bo najpierw przez kilka tygodni nie miałam internetu, później rzadko siedziałam przed komputerem.
Ale w końcu wróciłam :)
Na szczęście jestem na bieżąco ;) (oj sporo było czytania...)
Od ostatniego wpisu b.wiele się u mnie zmieniło.
1 listopada przyjechałam do PL. Miałam zostać ok 3tygodnie, a zostaję do Świąt :)
Przez długi czas nie widziałam się z moim chłopakiem... teraz, gdy przyjechał na urlop, nie widziałam się z Nim zbyt długo
pojechał do siebie - ponad 500km ode mnie... Ale jeszcze przed Świętami przyjedzie
) bardzo, bardzo się za Nim stęskniłam... Już od Świąt będziemy cały czas razem
):)
Dzisiaj rano przyjechała do nas Jego mama. I oczywiście zaczęło się ponowne 'gadanie', że przed urodzeniem się dziecka musi być ślub, chociaż cywilny, żeby był papierek. Z moim dawno już ustaliliśmy, że ślub będzie po urodzeniu, ponieważ nie chciałam, żeby wszystko było załatwiane tak na szybko. Ten dzień jest ważnym dniem w życiu, na który trzeba się przygotować. Ona niestety odrzucała Nasze argumenty. Natomiast moja mama powiedziała, że nie jest za tym, żeby dziecko urodziło się bez ślubu, ale od początku powtarzała, że nalegać nie będzie i uszanuje każdą Naszą decyzję.
W końcu doszliśmy do porozumienia i ślub będzie po urodzeniu się Naszego synka.
Mój Ukochany bardzo mnie zaskoczył...podarował mi pierścionek, który przechodzi z pokolenia na pokolenie u Niego w rodzinie...łzy spłynęły....
I chociaż w dniu moich urodzin On będzie tak daleko, to już się na Niego nie gniewam. Ważne, że będzie ze mną już zawsze
):)
A teraz troszkę o moim małym Skarbie :)
28 listopada byłam na usg 3D. Lekarz powiedział, że Mały czuje się dobrze, szybko rośnie, waży 1109g :) a data porodu to teraz 21luty (tydzień wstecz). Niestety zasłaniał się rączką i mało było widać
ale po zdjęciu z profilu, moja mama stwierdziła, że nosek ma podobny do tatusia :) czyli będzie przystojny ;)
Na dzień dzisiejszy (29t 3d) przytyłam niecałe 6kg, a w ciągu ostatnich 2 miesięcy zaledwie 1,5kg. Moja położna stwierdziła, że dzidzia szybko się rozwija i wszystko jest wporządku :)
Niestety mam problemy z zasypianiem. Potrafię leżeć kilka godzin póki nie zasnę, a później budzę się w południe i dzień za szybko zlatuje
i nic z tym zrobić nie mogę. muszę się przyzwyczaić.
Jak moje Kochanie przyjedzie zrobimy ostatnie zakupy i z niecierpliwością będziemy czekać na synka
) (Mój nie może już się doczekać narodzin :) )
Łóżeczko:
http://www.babyvip.pl/index.php?product ... rod_id=170
Komoda:
http://www.babyvip.pl/index.php?product ... rod_id=152
Materacyk:
http://allegro.pl/item490482577_materac ... eczko.html
Pościel:
http://allegro.pl/item498577121_posciel ... rland.html
niebieska pepitka i kaczki na błękitnych paskach
Wózek:
http://www.sklep.urwis.com.pl/product_i ... ts_id=3102
prawdopodobnie zielony
:)
łóżeczko i komodę kupuje mama Mojego, materacyk i pościel prawdopodobnie moja mama, a wózek siostra :) Kupować nie muszą, ale bardzo chcą
) więc co nieco zaoszczędzimy :)
Imię już (prawie) wybrane - Antoni :)
Nasz synek chyba będzie piłkarzem, bo często mocno mnie kopie. Rozbójnik mały ;)
A teraz postaramy się już zasnąć, dobranoc :)
Nie pisałam, bo najpierw przez kilka tygodni nie miałam internetu, później rzadko siedziałam przed komputerem.
Ale w końcu wróciłam :)
Na szczęście jestem na bieżąco ;) (oj sporo było czytania...)
Od ostatniego wpisu b.wiele się u mnie zmieniło.
1 listopada przyjechałam do PL. Miałam zostać ok 3tygodnie, a zostaję do Świąt :)
Przez długi czas nie widziałam się z moim chłopakiem... teraz, gdy przyjechał na urlop, nie widziałam się z Nim zbyt długo



Dzisiaj rano przyjechała do nas Jego mama. I oczywiście zaczęło się ponowne 'gadanie', że przed urodzeniem się dziecka musi być ślub, chociaż cywilny, żeby był papierek. Z moim dawno już ustaliliśmy, że ślub będzie po urodzeniu, ponieważ nie chciałam, żeby wszystko było załatwiane tak na szybko. Ten dzień jest ważnym dniem w życiu, na który trzeba się przygotować. Ona niestety odrzucała Nasze argumenty. Natomiast moja mama powiedziała, że nie jest za tym, żeby dziecko urodziło się bez ślubu, ale od początku powtarzała, że nalegać nie będzie i uszanuje każdą Naszą decyzję.
W końcu doszliśmy do porozumienia i ślub będzie po urodzeniu się Naszego synka.
Mój Ukochany bardzo mnie zaskoczył...podarował mi pierścionek, który przechodzi z pokolenia na pokolenie u Niego w rodzinie...łzy spłynęły....
I chociaż w dniu moich urodzin On będzie tak daleko, to już się na Niego nie gniewam. Ważne, że będzie ze mną już zawsze

A teraz troszkę o moim małym Skarbie :)
28 listopada byłam na usg 3D. Lekarz powiedział, że Mały czuje się dobrze, szybko rośnie, waży 1109g :) a data porodu to teraz 21luty (tydzień wstecz). Niestety zasłaniał się rączką i mało było widać

Na dzień dzisiejszy (29t 3d) przytyłam niecałe 6kg, a w ciągu ostatnich 2 miesięcy zaledwie 1,5kg. Moja położna stwierdziła, że dzidzia szybko się rozwija i wszystko jest wporządku :)
Niestety mam problemy z zasypianiem. Potrafię leżeć kilka godzin póki nie zasnę, a później budzę się w południe i dzień za szybko zlatuje

Jak moje Kochanie przyjedzie zrobimy ostatnie zakupy i z niecierpliwością będziemy czekać na synka

Łóżeczko:
http://www.babyvip.pl/index.php?product ... rod_id=170
Komoda:
http://www.babyvip.pl/index.php?product ... rod_id=152
Materacyk:
http://allegro.pl/item490482577_materac ... eczko.html
Pościel:
http://allegro.pl/item498577121_posciel ... rland.html
niebieska pepitka i kaczki na błękitnych paskach
Wózek:
http://www.sklep.urwis.com.pl/product_i ... ts_id=3102
prawdopodobnie zielony
:)
łóżeczko i komodę kupuje mama Mojego, materacyk i pościel prawdopodobnie moja mama, a wózek siostra :) Kupować nie muszą, ale bardzo chcą

Imię już (prawie) wybrane - Antoni :)
Nasz synek chyba będzie piłkarzem, bo często mocno mnie kopie. Rozbójnik mały ;)
A teraz postaramy się już zasnąć, dobranoc :)