syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

10 lip 2007, 09:44

ja podaje jabłuszko ze słoiczka hipp albo bobo vity

kamelek1
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 913
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:08

10 lip 2007, 09:50

miałam tyle czytania :ico_szoking: :ico_olaboga: ze juz nie wiem co kto pisał , wiem tylko ze jest całe mnustwo skojarzonych par a ja nie zadbałam wczeniej o córke to teraz nie mam zięcia i muszę czekac az sobie sama znajdzie :-)
Mordeczko wszystkie portreciki sa super prawie jak slubne hihhi

moja mała od soboty dostaje antybiotyk bo ma zapalenie gardła na całe szczescie jest juz duzo lepiej bo w sobote tak sie darła ze koniec swiata :ico_olaboga: niechciała ssac cyca tylko płakała i po antybiotyku troszke jej sie polepszyło i zaczeła ssać wiec kamień z serca mi spadł a jak jej sciagnełam do butrli mleczko to wywaliła odrazu prawie 200 ml :ico_szoking:
i tak przez ostatnie dni mała pochłania mnie na maksa jest jeszcze troszke marudna ciagnie cyca co chwia i wymaga noszenia na rekach :ico_olaboga: plecy mi wysiadaja ale nic nie daje sie dobrze ze po pracy maz przejmuje stery noszenia to mam chwilek dla siebie
ja tez podaje kropelki witaminy d3 małej po 1 dziennie
a ja mam Lakcid małej podaje 2 razy po poł ampułki przy tym antybiotyku , a wy dajecie zapobiegawczo ??

katrin
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1971
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:29

10 lip 2007, 11:18

Mroweczka-te tabletki nazywaja sie Zymafluor D, ja podaje , bo tutaj( w Niemczech) wszystkim dzieciom obligatoryjnie zapisuja i widze, ze dzieciaki tutuaj maja piekne zdrowe zeby, wiec cos w tym jest.Moja kolezanka ma syna 18 letniego, ktorego urodzila w Polsce i nie podawala tego preparatu i ma corke 16 letnia, ktora urodzila juz w Niemczech i dawala jej przez dwa lata ten ZYmafluor.Efekt taki, ze chlopak ma problemy ze slabymi zebami a corka chodzi tylko na przeglad do dentysty-wszystkie zeby zdrowiutkie.Moze zbieg okolicznosci, a moze jednak te tabletki.No a witamina D3 gwarantuje, ze rozwoj kosci nastepuje prawidlowo, w naszych warunkach klimatycznych mozna zapobiec krzywicy tylko za pomoca codziennej dawki witaminy D3(tak pisze w mojej ulotce)

Brawa dla nowej pary Martynki i Szymcia

Kamelek-tutaj na kwietniowkowych dzidziusiach nadmiar chlopakow, wiec na pewno Twoja Lenka sobie kogos wybierze

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

10 lip 2007, 11:37

mordeczko sto lat dla Kacperka!!!!!!!!!!!!!!!!

Gabrysiu ja podaje małemu jabłuszko ze słoiczka, najpierw mu dawałam samo, ale zauważyłam,że lepiej mu smakuje z marchewką, więc daje jabłuszko z marchewką, ja daje z Gerbera, ale firma to chyba raczej nie istotn!!!!!!!
Wczoraj mu kupiłam z Hippa herbatkę z dzikiej róży z sokiem z czerwonych owoców, taka w szlanej butelce 500ml, ale smaczne próbowałam i małemu też smakuje, wypił już 120ml, a w lodówce może stać 3 dni!!!!!!!!!!

My będziemy chrzciny robić w domu, tylko jak sobie pomyślę o tym bałaganie, :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Ja nie zapraszam swoich chrzestnych, tylko my, moja mama, rodzice męża, chrzesni małego, więc dużo ludzi nie będzie!!!!!!!!!!!!!

Mały się budzi, więc zmykam

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

10 lip 2007, 12:16

czesc :-D
wczoraj nie dzial TT wiec dzis wrzucam fotke nowej Pary ...
Obrazek

[ Dodano: 2007-07-10, 12:17 ]
i zmykam dalej sprzatac :ico_placzek: :-D

basik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 60
Rejestracja: 28 maja 2007, 17:20

10 lip 2007, 12:49

delicja i Kamelek- tu duzo kawalerów wiec dla coreniek napewno jacys sie znajda, trzeba tylko pomoc im sie odnalezc:)
Asiula - mi chodzilo o zapraszanie moich i meza chrzestnych..nie wiem co robic - bo z nimi robi nam sie strasznei duzo osob... ot mam orzech do zgryzienia. A chrzestnymi małego bedzie moja siostra i meza brat - wiec tu nie mamy problemow
Mróweczka - sama wit D3 ta co ja podaje nazywa sie devikap - niestety jest na recepte
caro - ja wlasnie sie zastanawiam nad opcja taka jak ty na chrzest tzn my nasi rodzice i chrzestni + babcia = 9 osob, ale jak maja dojsc nasi chrzestni - robi sie straszny tlum..sama nie wiem:(
Syla to dla Martynki od Szymcia! :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :509: :588: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

A apropo Szymcia to od wczoraj mnie terroryzuje, tak walczy aby byc na rekach i to w pionie, poziom jest zly...oj mam sie ja z nim. a poza tym chyba przylaczyl sie do glodujacych pielegbiarek i oglosil strajk glodowy...

[ Dodano: 2007-07-10, 12:53 ]
ojej Mordeczka dziekujemy Ci bardzo ! Masz ty kobieto talent :) buziaki

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

10 lip 2007, 13:21

Hey!
Ja tylko na chwilkę. My też mamy chrzciny w tę niedzielę, robimy je w domu, będzie 18 osób więc zamieszanie będzie extra :ico_noniewiem: 80% rodzinki R :ico_zly: Na domiar złego R musi jutro wyjechać na wsiu i będzie wracał późnymi wieczorami aż do soboty... A ja sama z mamą i Julką przygotowania. Teściowa do pomocy się nie kwapi, i ja jej też prosić nie będę. Niech przyjdzie na gotowe- jak to ona :ico_zly: R jej ostatnio zasugerował, że jednak coś tam by mogła przyrządzić, bo my nie wyrabiamy to ona (myślała, że nie widzę) pokazywała mu oczami i rękami, że NIE :ico_zly: Kij jej w ucho rozpamusze jednej!
A jak mnie ostatnio mogła wq...ć to pojęcia nie macie- zarzuciła mi, że "pasę Julkę"!! :ico_szoking: Bo mała przy niej na raz wypiła 150ml mleczka- po przebudzeniu się. Ja zaniemówiłam z wrażenia! A ona tak: "Julciu, grubasie nie jedz tyle, bo jeszcze grubsza będziesz! To się pytam: czy ja mam odchudzać 3 miesięczne niemowlę i odmawiać jej mleka???? Powiedziałam, że lekarstwa są droższe chyba, a poza tym Julka na moje oko jest w sam raz, a fałdki chyba musi mieć, bo co to za bobasek bez fałdek?? Powiedzieć o niej głupia to dla niej komplement... To, że ona i jej dzieci uznają tylko jeden posiłek dziennie i mają chore wszystkie wnętrzności a ranigasty itp wpieprzają jak dropsy to u nas tez tak ma być??
[quote"basik"]A apropo Szymcia to od wczoraj mnie terroryzuje, tak walczy aby byc na rekach i to w pionie, poziom jest zly...oj mam sie ja z nim.[/quote]

Ja mam dokładnie to samo! Musi być pion i nie ma mowy o innej pozycji. Ale wyczytałam, że dzieci nie robią tego ze złośliwości ( w ogóle jak niemowlę może robić coś złośliwie :ico_puknij: ) tylko po prostu są ciekawe otaczającego je świata i nudzi je patrzenie w sufity a chce rozglądać się dookoła. Ja poza tym, że muszę trzymać Julkę pionowo, to co raz muszę zmieniać miejsce, bo jak już się napatrzy na coś tam, to zaraz musi oglądać coś innego :-D
Tak więc Basik nie pozostaje nam nic innego jak pokazywać naszym maluchom świat :ico_brawa_01:

Od wczoraj daję małej jabłuszko z marchewką Gerbera- rany, jak się za nim trzęsie!! Zrobiłam krótka przerwę w karmieniu, żeby podrapać się po nosie a ta już w ryk! :ico_haha_02: Dałam jej na początek pół słoiczka, ale zniosła tę próbę bardzo dobrze, więc będziemy jadły dalej.
Potem jak już marchew dojrzeje (bo młodej dzieciom podawać nie wolno) to sama będę jej taki smakołyk przyrządzać

Zmykam, bo mała wstała
Buźka dla Was!!!

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

10 lip 2007, 13:22

hej mamusie :) ja niedługo znów w podróż z maleństwem :-) moja Oleńka kocha jazdę samochodem, tylko szkoda mi męża zostawić, bo jedziemy znów na tydzień a on biedny do pracy już musiał wrócić :ico_placzek:
byłam wczoraj u ginekologa, wyobraźcie sobie mam zapalenie :ico_placzek: muszę się leczyć :ico_placzek: , jeszcze wczoraj mi szwy ściągała bo mi wrosły :ico_szoking:

katrin
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1971
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:29

10 lip 2007, 16:26

delicja, jak to szwy? :ico_szoking: Mnie po CC maz sciagal 8 dni po, czy 9-, no chyba , ze szyte krocze rzadzi sie innymi prawami.Szkoda, ze u mamy nie masz internetu

Kolka, moja T tez non stop sie czepia, na szczescie od niedzieli pogniewana, bo bylismy tak bezczelni, ze nie zaprosilismy jej na obiad :ico_szoking: a wiedziala, ze zaproilismy brata meza z zona (Tesciowa nie rozmawia z tym synem, wiec po co taka napieta atmosferka nam w niedzile)no i mial moj mezulo w niedziele przez godzine telefoniczne kazanie jaki niedobry jest pod czyims wplywem-ciekawe pod czyim? :ico_noniewiem:

Widze, ze wszystkie powoli mamy terrorystow w domu kazacych sie nosic tylko w pionie.Moj juz taki ciezki, ze wysiadam...no ale jak tak sie uczy swiata to nie bede mu zamykac drogi do wiedzy :ico_haha_02:

Basik-moim zdaniem nie ma obowiazku zapraszac swoich chrzestnych-w koncu to nie wesele, mysle, ze to tez zalezy w jakiej zazylosci sie z nimi zyje ale generalnie to na chrzcinach sa dziadkowie, babcie, nasi rodzice, rodzenstwo i chrzestni dzieciaka.

Gabrysia
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 270
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

10 lip 2007, 17:01

Cześć dziewczyny

My wróciliśmy właśnie z drugiego szczepienia, mała zniosła je nawet dobrze. zapłakała tylko przy kłuciu, ale szybko zapomniała o bólu. Moje maleństwo waży już 6150 :ico_szoking: i rozwija sie bardzo dobrze, oby tak dalej.
Dziś również byliśmy u okulisty bo coś jej prawe oczko łzawi. I okazało się, że bidulka ma zatkany kanalik :ico_placzek: , łezka nie spływa do noska jak na tłumaczyła tylko płynie po policzku . Muszę 3 razy dziennie robić jej masażyk w kąciku oczka, oprócz tego zakraplać antybiotyk i przemywać oczko solą fiziologiczną. Kurcze jeśli to nie pomoże to musimy jechać do Lublina do kliniki ( bo ta pani profesor jest z Lublina) na przetkanie tego kanalika. Ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Kolka i Katrin współczuje Wam dziewczyny serdecznie takich teściowych i przemilczę temat teściowych, chociaż ja nie narzekam na swoją, ale to pewnie dlatego że ona mieszka w Kielcach 120 km od Kozienic :-D .
Basik ja nie zapraszałam swoich chrzestnych na chrzest,bo i tak miałam 16 osób a na moich 46 metrach to i tak było ciasno. Mieliśmy robić w restauracji, ale coś teściom nie pasiło. Niestety ciężko dogodzić wszystkim, w końcu oni nie mięli bałaganu w domu tylko my, który musieliśmy posprzątać na drugi dzień. Na szczęście mieliśmy pomoc :-D
Ostatnio zmieniony 10 lip 2007, 17:05 przez Gabrysia, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości