oj, tak a zwłaszcza te, które nie mają blisko rodzinyto napewno każda z nas się tego boi, a szczególnie te pdowójne mateńki co?
to możemy sobie łapke podać...a zwłaszcza te, które nie mają blisko rodziny
to taj jak u nas.więc ja sama na porodówkę a maż z Antosiem musi zostać w domu
może poprostu zgaga...mnie wczoraj bolalo w klatce takie dziwne uczucie
mój bardzo by chciał być ze mną...był przy pierwszym porodzie , biedny połamany bo dwa tygodnie wczesniej miał wypadek, także ręka i noga złamana...No moj mąż sam zaoferował, że pójdzie ze mna do porodu
to tak jak mniemnie wczoraj bolalo w klatce takie dziwne uczucie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość