Hej Laseczki, ja juz od dawna na nogach, bylam z Zuzia na dworze a teraz szykuje sie do poloznej. Zrobilam jednak jedno pranie dzieciecych ciuszkow i jak je wieszalam to az sie wzruszylam ze znow bede miala takie malenstwo (a coz mnie teraz nie wzrusza lepiej zapytac)...
Eve, brzunio masz super-zgrabniutki
Kicia, ja bym od razu poszla do lekarza , jeszcze dzisiaj, nawet na izbe przyjec aby zobaczyli te wysypke. to bardzo dziwne ze jest tylko na brzuchu, mozliwe ze od watroby, moze to cholestaza (odpukac!!!).
Kocura bura, ja mam materacyk po Zuzi i jest twardy, chyba kokosowy, ale dokladnie nie pamietam. Z tego co wiem lepszy twardszy niz za miekki.
A wiecie w tym liscie wczoraj nic takiego nie bylo, niepotrzebnie sie denerwowalam.
U nas znow upal a ja zaraz musze w autobus wsiasc i do tej poloznej jechac.
Dzisiaj tez uslyszalam dobra wiadomosc, a mianowicie dostalam namiary na tak zwane przedszkole otwarte, gdzie mozna chodzic razem z maluszkami od urodzenia dwa razy w tygodniu, spotkac sie z innymi mamami a dzieci razem wtedy baraszkuja. Poza tym tez jest oprocz tego gimnastyka dla mamy z dzieckiem na hali sportowej, maluszki leza w lezaczkach a mamusie maja aerobik itp... No i zajecia na basenie od 6 tygodnia zycia dzidziusia. Troche mi ulzylo ze bede mogla sie wyrwac z domu nawet z takim malenstwem i moze to uchroni mnie przed dolami
