Aga pamietaj aby dzieciaczka nie przegrzewac bo to tak czesto sie zdarza. maluszki naprawde lubia chlod i 18st dla nich to calkiem przyjemnie tylko nam starszym wydaje sie ze marzniemy
ale my starsze jestesmy. slabsze krazenie hehe
aa babcie to juz w ogole pod tym wzgledem maja bzika. bo one marzna znacznie szybciej niz my jeszcze hehe
choc moja tesciowa ma doswiadczenie z wnuczkami i mowi zawsze ze jesli na cieeplo to dziecku goraco hehe
i tego sie trzymajmy
my leonka zawsze chlodno trzymalismy i slsuzy mu to do dzis
w PL to jest masakra pod tym wzgledem...
zobaczuysz jak z Uk przylecisz. jaka na ulicy ludzie starsi beda ci uwage zwracac ze np w upale dziecko nie ma skarpetek
albo ze w zimie wychodzisz na spacer
jak leon byl malutki to norma byly te uwage
ale pozniej juz nie
uffff
Alinka napewno taka kapiel we dwoje mega romaantyczna i relaksacyjna.. nie wspomne juz o konsekwencjach hehe
ale ja tak nie lubie moczenia w wannie.. nie mam czasu i nie przepadam
ze w ciazy to moze raz lezalam i to ostatnio. ehe
z adasiem bym sie chetnie pomoczyla jak za dawnych czasow ale wlasnie wanna za mala na dwojke i czar pryska hehe
wy musicie miec duza wanne skoro obydwoje sie miescicie a przeciez jestescie dosc wysocy
pamietam ze w Uk w ciazy z Leonem to sobie lezelismy czesciej. swiece palilismy
nawet filmy ogladalismy z lapka w wannie
a najbardziej lubilam poza ciaza
z winkiem badz drinkami ehhehehe
rozmarzylam sie w ten mrozny ranek brrr
dopiero wrocilam na sniadanie i szybki prysznic
bo od rana w biegu
do Pkola szybko
dobrze ze autem uff
a potem do wulkanizacji zmienic opony
bylismy razem z adamem bo chcialam w takie warunki sliskie pojezdzic autem
wiec sie zwkloklam z lozka rano a co
i w tym zakladzie tez stwierdzilam ze wytrwam godzine przy zmianie opon
choc zmarzlam brrrrrr
bo wieje i mrozi brrrrrr
dobra jem sniadanie biore sie za siebie
bo za godzine niespelna jedziemy dalej
adama rzuce do pracy
a ja na cwiczenia
potem musze w koncu cos na mikolajki leosiowi kupic
dla adama mam juz plyte cd
wystarczy
my na razie nie przy kasie
przez to auto
wiec glowny prezent juz mamy
buziaki
aaa Aga nie boj sie. ani ja ani moj maz tez wprawy nie mielismy z dzieckiem
ale wlasnie to co innego
nie ma leku przy tuleniu noszeniu
to przychodzi naturalnie
choc u nas bylo tak ze to ja sie na poczatku cykalam z przebieraniem pieluchy i kapaniem
i dzieki temu moj maz byl baardzo zaangazowany
i wszystkie te czynnosci robil pierwszy i sam glownie
i tak juz zostalo
hehe
teraz tymbardziej damy rade!!!
uciekam
pa