: 24 mar 2009, 20:55
poccoyo, tak zrobie, ale to gdzieś za 2 tygodnie jak będziemy kupować..
Ja nie mam elektronicznej niani, bo mamy małe mieszkanie tylko 3 pokoje może z 70 m2 na pewno nie więcej, po za tym wszystko na jednym poziomie, wiec bez sensu byłoby ją kupować, a łóżeczko Jasia mam tak na 2 kroki od naszego łóżka więc słysze w nocy co się dzieje.. (najśmieszniejsze jest to, że P mógłby po mnie deptać w nocy i nie czuje zupełnie nic, a jak Jaś się przekręci tylko to zaraz stoje na baczność..
)
A krzesełko do karmienia to szczerze powiem nie myślałam jeszcze.. i nawet nie oglądałam.. Kiedyś myślałam o takim drewnianym, które później przerabia się na takie które ma osobno krzesełko i stolik, żeby dziecko mogło później przy nim rysować, bawić się.. ale nie wiem, czy to dobry pomysł.. musze sie rozjerzeć, bo jakby nie patrzeć, to za niedługi czas będzie potrzebne..
Dziewczyny został nam miesiąc i jeden dzień do ślubu!!! Zaczynam mieć stresa.. I mam pytanie.. kiedy zaawia się wiązanke ślubną?? bo ja już mniej więcej wiem jakie mają być kwiaty, chcę storczyki i róże, albo same strorczyki.. tylko myśle,czy już pójść do kwiaciarni, czy jeszcze troche poczekać?? Zamykamy też jutro liste gości, powinno być koło 89 osób łącznie z nami (my, rodzice i moja siostra, bo najbliższych P licze normalnie jak gości, rodzicom to nawet zaproszenie wysyłaliśmy, rodzeństwu z resztą też..)
Jasiek, jakiś taki dziwnie spokojny, po tym szczepieniu.. nawet chwile się pośmiał po kąpieli, później męczył sie w łóżeczku ze 20 min źeby usnąć no i w końcu padł, zapakowałam mu przed szczepieniem vibrucol w czopku, a teraz na noc nurofen też w czopku, mam nadzieje, że jutro już nie będą mu potrzebne i nie będzie się męczył tak jak ostatnio (prawie tydzień marudzenia-masakra!!)
Ja nie mam elektronicznej niani, bo mamy małe mieszkanie tylko 3 pokoje może z 70 m2 na pewno nie więcej, po za tym wszystko na jednym poziomie, wiec bez sensu byłoby ją kupować, a łóżeczko Jasia mam tak na 2 kroki od naszego łóżka więc słysze w nocy co się dzieje.. (najśmieszniejsze jest to, że P mógłby po mnie deptać w nocy i nie czuje zupełnie nic, a jak Jaś się przekręci tylko to zaraz stoje na baczność..

A krzesełko do karmienia to szczerze powiem nie myślałam jeszcze.. i nawet nie oglądałam.. Kiedyś myślałam o takim drewnianym, które później przerabia się na takie które ma osobno krzesełko i stolik, żeby dziecko mogło później przy nim rysować, bawić się.. ale nie wiem, czy to dobry pomysł.. musze sie rozjerzeć, bo jakby nie patrzeć, to za niedługi czas będzie potrzebne..
Dziewczyny został nam miesiąc i jeden dzień do ślubu!!! Zaczynam mieć stresa.. I mam pytanie.. kiedy zaawia się wiązanke ślubną?? bo ja już mniej więcej wiem jakie mają być kwiaty, chcę storczyki i róże, albo same strorczyki.. tylko myśle,czy już pójść do kwiaciarni, czy jeszcze troche poczekać?? Zamykamy też jutro liste gości, powinno być koło 89 osób łącznie z nami (my, rodzice i moja siostra, bo najbliższych P licze normalnie jak gości, rodzicom to nawet zaproszenie wysyłaliśmy, rodzeństwu z resztą też..)
Jasiek, jakiś taki dziwnie spokojny, po tym szczepieniu.. nawet chwile się pośmiał po kąpieli, później męczył sie w łóżeczku ze 20 min źeby usnąć no i w końcu padł, zapakowałam mu przed szczepieniem vibrucol w czopku, a teraz na noc nurofen też w czopku, mam nadzieje, że jutro już nie będą mu potrzebne i nie będzie się męczył tak jak ostatnio (prawie tydzień marudzenia-masakra!!)