caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

19 gru 2008, 01:19

Delicja a czemu ginka podejrzewa cukrzycę,to ja chyba coś przeoczyłam :ico_noniewiem: , nie zamartwiaj sie kobieto na zapas :ico_nienie: , zobaczysz wszystko będzie dobrze :-) .......

delicja pisze:dodatkowo jakby tego było mało Ola ma zaparcia nawykowe, wstrzymuje kupę ile sił, tego się bałam najbardziej jutro jedziemy do gastrologa


cholercia to nieciekawie.....

trzymam kciuki za Was obie :-) i będę o Was myśleć kobitki :-)

a ja nie moge spać :-) , ciekawe czemu?.........

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

19 gru 2008, 01:22

caro pisze:a ja nie moge spać
ojjj, ojjjjj... :-)
i ja też bezsenna... ale zaraz się kładę, bo Julcia rano nie zna litości :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-12-19, 00:24 ]
Delicja- trzymamy kciuki za Olę!! A skąd bierze się te nawykowe zaparcie??
Własnie... dlaczego gin podejrzewa cukrzycę? Bo co?? Robili Ci jakieś badania na krew czy coś? Masz jakieś objawy? :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-12-19, 00:26 ]
Musze jeszcze dodać, że właśnie piję drinka za zdrówko naszej Kasi :ico_zdrowko: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

katrin
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1971
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:29

19 gru 2008, 02:33

Kolka pisze:Musze jeszcze dodać, że właśnie piję drinka za zdrówko naszej Kasi

Dzieki Koleczko,to ja stawiam dzis co tylko chcecie,drinki,winko,piwko co kto lubi to prosze sie czestowac :ico_haha_01: Ciacho tez stawiam,a co ,w grudniu nikt sie normalny sie nie odchudza.Czas leci nieublaganie i znowu stuknal mi dodatkowy roczkek :ico_szoking: :ico_olaboga:

Odnosnie Twojego komenarza co do Twojej siostrzenicy to Ci powiem,ze ja tez tak mialam.Tata nas opuscil jak mialam rok.Poszdl do innej.Potem lata ja oszukiwal i wyplaty nie dawal bo twierdzil,ze mi prezenty kupuje :ico_szoking: A mi nic nie dawal.Nawet na komunie nie przylazl.Raz go tylko po tym jak odszedl widzialam na rozprawie o podwyzszenie alimentow,mialam wtedy 9 lat.Zaprosil nas niby do kawiarni ,no i ja chcialam cocoa-cole(w tamtych czasach to byl rarytas dostepny tylko w knajpach,dla mnie to bylo wydarzenie moc sie napic choc lyka )A kretyn zamowil mi sok porzeczkowy,bo cola niezdrowa.Ciekawe ze w tamtych czasch juz wiedzial,ze niezdrowa,pewnie drozsza bo co mu zalezalo na moim zdrowiu.JAk mialam 13 lat to odszedl od drugiej zony i przestal pracowac,bo mu sie nie oplacalo na alimenty robic...No i wychodzi na to,ze mam jeszcze dwoch przyrodnich braci,ale wierzcie mi nie mam ochoty ich poznawac a na pewno nie chce spotkac juz nigdy mojego ojca.On dla mnie nie istnieje tak jak ja dla niego.A Twojej siostrzenicy poradz ,ze niech sie bawi dobrze na weselu i oleje dziada ,po co ma sie denerwowac,podchodzic i jeszcze slyszec jakies kretynstwa. :ico_noniewiem:

Delicja
.kochanie,co Ty sobie wkrecasz?Jaka cukrzyca?I to podejrzewa ginekolog????Nic sie nie martw,jesli naprawde grozi Ci jakas postac cukrzycy,to pewnie typu II a wtedy jak sie bedziesz pilnowac to wystarcza tabletki codzienie .Glowa do gory,a i zycze Wam ,zeby z Olcia ktos Wam szybko pomogl,bo po co ma sie mala meczyc :ico_placzek:

Mroweczka-nie martw sie tamta mrowka nie ma nic wspolnego z Wami.TA historia wydarzyla sie jak Ciebie jeszcze z nami nie bylo,jakis chlopak w przedszkolu wmowil mojemu wtedy 4,5 letniemu siostrzencowi,ze umie czarowac i zaczarowal go w mrowke i on (czyli Wikus) za pare dni ial stac sie mrowka.On w to tak bardzo uwierzyl,ze nikt sobie z tym nie mogl poradzic.Patrzal co chwile do lustra czy juz mu czulki rosna ,zadne racjonalne tlumaczenia nie pomagaly i wtedy uratowala sytuacje Mordeczka i za jej rada moja siostra posza do lasu,poprosila dobra wrozke o zaczarowany pyl i przyniosla do domu w pieknej malej zlotej sakiewce.Posypala glowe Wikusia magicznym pylkiem,ktory mial moc odczarowywania i Wikus byl wolny od zlego czaru kolegi. :-D Ot i cala historia.

Kamelek-no jak nie masz kiecki,to chyba nie masz wyjscia i musisz w te korki sie wladowac jak wesele juz 27.Ale na taka zgrabniare to szybko cos fajnego wybierzesz,wiec bez nerwow.

[ Dodano: 2008-12-19, 01:40 ]
Caro-ale Ty dowcipnisia jestes z tym sesemeskiem do Kolki :-D Dzis 19,czekam do polnocy,moze Filipek zechce wyjsc :ico_noniewiem: A jak Twoja mama z tymi nerkami,lepiej?A to jedzenie co wymienilas od Oskarka to :ico_szoking: i tylko 10800,tzn ,ze ma chlopak super przemiane materi :ico_haha_02: Trzymaj sie dzielnie.

[ Dodano: 2008-12-19, 09:43 ]
SYla-podziwiam,masz juz tyle ugotowane na swieta.A nic sie nie chwalisz co sobie kupilas na przyjazd mezusia.Ostatnio wszystkie moglysmy popodziwiac :))

kamelek1
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 913
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:08

19 gru 2008, 11:35

o poroszę piszą po nocach i potem rano wstac nie mogą.
ale że nie ma Caro hmmmm, chyba zabiorę kompa do mamy :ico_brawa_01:

:ico_brawa_01: dziewczyny ja też cierpię na bezsennośc i chodzę spac około 24 spać i sie tulgam po łózku porażka .
Katrin to widze ze wszystkie Kasi emają podobne historie rodzinne , moj tatuś był lepszy zostawił moja mame jak była jeszcze w ciąży i w między czasie skręcił innej dziecko i ponieważ tamta rodzina urządzia na niego nagonkę to musiła wziąść ślub z tamtą i tak oto moja mama zostałą panną z dzieciem , ale dziękować Bogu bo ojciec sie rozpił i zgotowal tamtym piekło na ziemi wiec laska ma za swoje , wiec ja mam 3 przyrodniego rodzeinstwa z jednym nawet utzrymuje jakiś tam kontakt przynajmniej naulicy pogadamy chwilkę .
moj ojciec był nie lepszy w kontaktach ze mną tak do 8 roku życia jakies ukratkowe ,,dzien dobry '' na ulicy na moją komunię przyszedł do domu podpity z prezentem , ale mama go nie wpóściła , potem była przerwa bo wyzwał moja mamę na mieście bo zrobiła mu sprawe o podwyższenie alimentów więc ja wtedy wyzwałąm jego , ale moja mama niewiem czemu mi wpajałą ze to jednak oj ojciec itp. może miłośc niewiem ...a dziś hmm poprosiłam go na swój ślub z żoną , ale nie przyszedł nawet do Kościoła ze złamanym kwiatem , wiec kij mu w oko , jego syn miała więcej kultury bo przysłal mi kartkę bo był wtym czasie za granicą.
potem pamiętacie miał stres przed porodem bo jego żona pracuje na oddziale noworodkowym w szpitalu którym rodziłąm i bałąm sie o Lenkę ale zachowywałą sie super przychodziła do mnie nawet wtedy kiedy nie musiała, i dziś z nią sobie mówię dzien dobry na ulicy a z nim nie . także życie jest skompliwowane , ma wnuczkę , która zapewne go nigdy nie pozna bo ja nawet chyba nieche, bo on nawet niewie co zawsze czułąm jak chodziłam do szkoły i dzieci pisały opowiadania co robiły w świeta z ojcem , nigdy nie zapomne tego wypracowania , a ja musiałam zmyślać i padło na mnie że musiałm czytać to co napisałam , a potem dzieci mówiły , przecież ,, Ty nie masz ojca'' :ico_placzek: :ico_placzek: ja mu nigdy tego nie zapomnę , a ciesze sie że słowa ,,Tato'' mogę spokojnie użyć do mojego teści w pełnym tego słowa znaczeniu.
no i zobaczymy co tym naszym wspaniałym tatusiom na starość rozum przyniesie , aj kij z tym

to sie uzewnętrzniłam

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

19 gru 2008, 11:52

Katrin a ja byłam parę minut po północy i Ci zyczeń nie złożyłam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: , ale jeszcze jestem w ciaży wiec na pewno mi wybaczysz :-D

Dużo zdrówka, miłości i szczęścia dla Ciebie i Twojej rodzinki

:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

brzuch mnie zaczeyna częśćiej pobolewać, wczoraj w nocy i dziś rano, tym razem wszystko sie powoli rozkreca.......też bym chciala dziś, no a jutro termin......

nieciekawie mieliscie dziewczyny z Waszymi tatusiami, przykro mi :ico_placzek: .......

syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

19 gru 2008, 12:04

oj kamelek az mi łzy poleciały i przykro :ico_placzek: sie zrobiło jak czytałam twojego posta :ico_placzek: ja nie wiem jak ojcowie moga sie tak zachowywaćmasakra
delicja kochana ty sie nie martw na zapas napewno od razu nie bedziesz musiała insuliny brać a moze to wogóle pomyłka wiec zrób badania i trzymamy kciuki a z olcia to ciezka sprawa ona po prostu boi sie zrobic kupki ale czemu boli ja jak robi czy to tyklko taki strach nie wiadomo dlaczego
katrin wszystkiego naj kochana a mezus tym razem sam cos kupił wiec zobaczymy a co do jedzenia antosia to wyluzuj wazne ze kaszke i mleko je moja nicolka tez nie jadła i bys ty widziała co ja wyprawiałam a to nie ma sensu tylko sie denerwujesz a on krzywdy sobie nie zrobi jak bedzie głodny to bedzie jadł
martynka je wszystko ale kaszkę za to tylko jak śpi w nocy a tak serki jogurciki
najbardziej lubi jaja i paróweczki albo kanapki z szynka serem pasztecikiem ale wszystko koniecznie z ketchupem a na obiad zupki pomodorowa i rosołek z lanymi kluseczkami a na drugie to ziemniaczki z sosem ,buraczki lub gotowana marchewka na słodko i miesko tak słabo ale zawsze mieszam jej z ziemniaczkami klopsika albo drobno pokroje miesko zalezy jakie tam zrobie o lubi tez spagetti gołabki
kolka co do podłóg to wiem cos o tym ja codziennie myje albo co dwa bo poklejona itd.

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

19 gru 2008, 12:05

cześć...
Caro.. Ty już idź kobieto rodzić a nie piszesz na TT :-D
o ''tatusiach'' wypowiadać się nie będę.... gnoje i nic więcej!! :ico_zly:
na szczescie tatuś moich dzieci stara się jaotako mieć z nimi kontakt...
kurcze miałam coś napisać i zapomniałam co :ico_noniewiem: :ico_puknij:
może później :-D

[ Dodano: 2008-12-19, 11:08 ]
a jeśli chodzi o jedzenie to Kacpi z Jarkiem właśnie jedzą śniadanie: śledzie w śmietanie i czosnek marynowany.Obaj mają ''pyszne'' miny ... :-D kacpo je wszystko.. ale mleka nie lubi tylko kaszki nestle...

Kasiu wszystkiego najlepszego! :ico_tort:

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

19 gru 2008, 12:48

M0rD3CzKa pisze:Caro.. Ty już idź kobieto rodzić a nie piszesz na TT


no właśnie o niczym innym nie marzę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: , a tu nonono na razie :-D .....................

M0rD3CzKa pisze:a jeśli chodzi o jedzenie to Kacpi z Jarkiem właśnie jedzą śniadanie: śledzie w śmietanie i czosnek marynowany.


:ico_smiechbig:

nie no to Kacper jest debeściak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

19 gru 2008, 15:03

Hej kobietki :)

[center]Naszej kochanej, zawsze serdecznej i baaaaaardzo przyjacielskiej Kasiuni
wszystkiego co NAJLEPSZE I NAJPIEKNIEJSZE
z okazji urodzinek
Obrazek[/center]

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

19 gru 2008, 15:10

Witam przy kawce :-)
Ojjj dziewczyny, to życie Was nie rozpieszczało. A raczej "tatusiowie" :ico_olaboga: Na szczęście teraz macie rekompensatę w postaci fajnych i przyzwoitych mężów i ślicznych zdrowych dzieci. A ja wierzę, że kiedyś tamtym się zwróci ta krzywda wyrządzona Wam. Nie życzę im tego, bo nigdy nikomu źle nie życzę, ale jak to mówią "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy"... Ta kuzynka mojego R i jej siostra to dopiero miały ojca... Chyba nikt go w swej podłości nie przebije... Aż mi się pisać nie chce, bo ręce się trzęsą na samą myśl :ico_zly:

A u nas pada śnieg. To tyle z dobrych wieści. Prawie całą noc nie spałam, bo Julę coś bolało, ale czopka nie dała sobie wsadzić. Dopiero po 5 przysnęła. Teraz ją włożyłam do łóżeczka bo oczka tarła ale słyszę, że śpiewa "o rany Julek, i Julka też" :-D I ćwiczy tekst na powitanie Mikołaja (mojego Tatę, ale ciii) Mówi tak: Witaj Mikołaju, Julcia grzeczna była, dawaj prezenty" :-D Baterie mi padły w aparacie bo bym to nagrała. Polewka jak nie wiem.
M0rD3CzKa pisze:śledzie w śmietanie i czosnek marynowany.
hahaha, no to życzę miłych pocałunków :-D Jula też lubi czosnek, ale na chlebku, albo jak coś jest mocno czosnkiem przyprawione :-) Ostatnio palec w pieprzu maczała i na język sobie kładła. I mówiła" pieprzę język" :-)
caro pisze:wczoraj w nocy i dziś rano, tym razem wszystko sie powoli rozkreca.......
ojjj chyba tak... Ale z tego powoli może nagle tak się zakręcić, że ani się obejrzysz a tu nagle Filipka będziesz tulić w ramionach :ico_brawa_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość