Kolka pisze:Musze jeszcze dodać, że właśnie piję drinka za zdrówko naszej Kasi
Dzieki
Koleczko,to ja stawiam dzis co tylko chcecie,drinki,winko,piwko co kto lubi to prosze sie czestowac
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
Ciacho tez stawiam,a co ,w grudniu nikt sie normalny sie nie odchudza.Czas leci nieublaganie i znowu stuknal mi dodatkowy roczkek
Odnosnie Twojego komenarza co do Twojej siostrzenicy to Ci powiem,ze ja tez tak mialam.Tata nas opuscil jak mialam rok.Poszdl do innej.Potem lata ja oszukiwal i wyplaty nie dawal bo twierdzil,ze mi prezenty kupuje
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
A mi nic nie dawal.Nawet na komunie nie przylazl.Raz go tylko po tym jak odszedl widzialam na rozprawie o podwyzszenie alimentow,mialam wtedy 9 lat.Zaprosil nas niby do kawiarni ,no i ja chcialam cocoa-cole(w tamtych czasach to byl rarytas dostepny tylko w knajpach,dla mnie to bylo wydarzenie moc sie napic choc lyka )A kretyn zamowil mi sok porzeczkowy,bo cola niezdrowa.Ciekawe ze w tamtych czasch juz wiedzial,ze niezdrowa,pewnie drozsza bo co mu zalezalo na moim zdrowiu.JAk mialam 13 lat to odszedl od drugiej zony i przestal pracowac,bo mu sie nie oplacalo na alimenty robic...No i wychodzi na to,ze mam jeszcze dwoch przyrodnich braci,ale wierzcie mi nie mam ochoty ich poznawac a na pewno nie chce spotkac juz nigdy mojego ojca.On dla mnie nie istnieje tak jak ja dla niego.A Twojej siostrzenicy poradz ,ze niech sie bawi dobrze na weselu i oleje dziada ,po co ma sie denerwowac,podchodzic i jeszcze slyszec jakies kretynstwa.
Delicja.kochanie,co Ty sobie wkrecasz?Jaka cukrzyca?I to podejrzewa ginekolog????Nic sie nie martw,jesli naprawde grozi Ci jakas postac cukrzycy,to pewnie typu II a wtedy jak sie bedziesz pilnowac to wystarcza tabletki codzienie .Glowa do gory,a i zycze Wam ,zeby z Olcia ktos Wam szybko pomogl,bo po co ma sie mala meczyc
Mroweczka-nie martw sie tamta mrowka nie ma nic wspolnego z Wami.TA historia wydarzyla sie jak Ciebie jeszcze z nami nie bylo,jakis chlopak w przedszkolu wmowil mojemu wtedy 4,5 letniemu siostrzencowi,ze umie czarowac i zaczarowal go w mrowke i on (czyli Wikus) za pare dni ial stac sie mrowka.On w to tak bardzo uwierzyl,ze nikt sobie z tym nie mogl poradzic.Patrzal co chwile do lustra czy juz mu czulki rosna ,zadne racjonalne tlumaczenia nie pomagaly i wtedy uratowala sytuacje Mordeczka i za jej rada moja siostra posza do lasu,poprosila dobra wrozke o zaczarowany pyl i przyniosla do domu w pieknej malej zlotej sakiewce.Posypala glowe Wikusia magicznym pylkiem,ktory mial moc odczarowywania i Wikus byl wolny od zlego czaru kolegi.
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Ot i cala historia.
Kamelek-no jak nie masz kiecki,to chyba nie masz wyjscia i musisz w te korki sie wladowac jak wesele juz 27.Ale na taka zgrabniare to szybko cos fajnego wybierzesz,wiec bez nerwow.
[ Dodano: 2008-12-19, 01:40 ]Caro-ale Ty dowcipnisia jestes z tym sesemeskiem do Kolki
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Dzis 19,czekam do polnocy,moze Filipek zechce wyjsc
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
A jak Twoja mama z tymi nerkami,lepiej?A to jedzenie co wymienilas od Oskarka to
![n :ico_szoking:](./images/smilies/xx_szoking.gif)
i tylko 10800,tzn ,ze ma chlopak super przemiane materi
![n :ico_haha_02:](./images/smilies/xx_haha_02.gif)
Trzymaj sie dzielnie.
[ Dodano: 2008-12-19, 09:43 ]SYla-podziwiam,masz juz tyle ugotowane na swieta.A nic sie nie chwalisz co sobie kupilas na przyjazd mezusia.Ostatnio wszystkie moglysmy popodziwiac :))