: 10 lut 2009, 15:00
No chłopy takie niestety są mój ostatnio do mnie z tekstem jak coś zrobił-tylko mnie obsmaruj na tych twoich forach
- a ja mu na to że przynajmniej wam się mogę wyżalić.
Ula-salmonella nic przyjemnego, Tosia to miała po operacji, jakiś oporny szczep który był wrażliwy tylko na biseptola ten jej zepsuł morfologie, ale to było po operacji. Tym niemniej ja z nią siedziałam caly czas i się nie zaraziłam więc może Szymo nie złapał tego od Ciebie.
Tosia wróciła już ze spacerku, dałam jej obiad i teraz śpi, mnie też się oczka kleją ale twardo próbuje coś jeszcze czytać.

Ula-salmonella nic przyjemnego, Tosia to miała po operacji, jakiś oporny szczep który był wrażliwy tylko na biseptola ten jej zepsuł morfologie, ale to było po operacji. Tym niemniej ja z nią siedziałam caly czas i się nie zaraziłam więc może Szymo nie złapał tego od Ciebie.
Tosia wróciła już ze spacerku, dałam jej obiad i teraz śpi, mnie też się oczka kleją ale twardo próbuje coś jeszcze czytać.