Ika202, gratuluję z całego serca,

czyli niedługo nasze małe chłopaki przyjdą na świat. Najważniejsze że nic mu nie jest i nie musisz sie już tak zamartwiać.
KIKOLEK dobrze że operacja się udała. Jakoś wszystko się układa.
U nas też była taka burza z piorunami ale przed wczoraj. dziś nad ranem bardzo mocno padało ale niestety cały dzień upalny, nie do wytrzymania. A w nocy pierwszy raz łapały mnie kurcze w łydki, później chodzić nie mogłam.
Podobno od niedzieli ma się ochłodzić także będzie nam trochę lżej.
Ja też sprzątanie rozkładam na raty zresztą teraz prawie nie sprzątam bo jestem przed remontem. Miał się już zacząć ale mąż musiał wyjechać a ja muszę czekać
Szkoda że mieszkamy w różnych miejscach bo widzę że wszystkie się nudzimy. Byśmy zrobiły spotkanie listopadówek

i na pewno miałybyśmy o czym gadać
