Strona 169 z 279

: 11 lut 2009, 19:47
autor: Janiolek
oj zmartwiłam się troszkę, bo zdarzyła się Lence luźna kupka, no ale nic, kazdemu moze sie zdarzyć, i teraz zrobiła znowu taka luźna smierdzaca i ze śluzem. Przeczytałam, że może być jakieś zakazenie, ale tez reakcja alergiczna na białko i tu sie sprawa wyjsnia troszke, bo zostawilam wczoraj nieopatrznie miseczke po jogurcie i wyzarła troche. Poczekam na nastepna i jak bedzie to samo to pojdziemy sie zbadac.

: 12 lut 2009, 15:29
autor: Aga78
dokładnie Ania- my to remontujemy prawie wszystko- z instalacjami włącznie :ico_olaboga: ale już na szczęście bliżej końca jesteśmy

janiolku to Ty Lence nie dajesz normalnych jogurtów????? śluz może być też od kataru

: 12 lut 2009, 15:57
autor: 79anita
Witajcie:)
wlasnie wróciłam ze spacery z Kacprem z nim nie da sie normalnier wyjsc bez awantury... doprowadzil mnie do furii tak jak w domu zachowuje sie normalnie tak na podwórku koszmar jak mu na cos nie pozwalam to kladzie sie na ziemi i sie drze a to ze wcale nie chodzi za mna tylko specjalnie w przeciwnym kierunku ja nie wiem co robie zle ale to sie odechciew gdziekolwiek z nim wychodzic...

: 12 lut 2009, 16:13
autor: Janiolek
Aga78, nie daje bo na 99% ma alergie, ktora wyszla niedawno. Jogurty jadła i bardzo lubiła, ale co zrobć. Dzis ja specjalnie przetrzymalam w łóżeczku, az ja zjadlam sniadanie, zeby sie nie dorwała. Kataru nie ma, miala gdzies 2 tyg. temu. Zobacze dzisiaj, jak narazie spokoj.
79anita pisze:ak mu na cos nie pozwalam to kladzie sie na ziemi i sie drze
mamy to samo, ale w domu - stawiam ja na nogi i nie przejmuje sie, az sie nie uspokoi.
79anita pisze:a to ze wcale nie chodzi za mna tylko specjalnie w przeciwnym kierunku
rob tak jak Ela - jak nie idze z toba to idze za reke. Troche krzyku bedzie, ale dasz rade! Trzymam kciuki.

: 12 lut 2009, 16:23
autor: sylwia77
79anita jak widać każde dziecko złość okazuje w inny sposób. Mój Patryk gryzie a Kacperek krzyczy. Moja siostra mi ciągle tłumaczy, że do 2 lat dziecko najwięcej histeryzuje, że później już będzie dobrze. Mam nadzieję....

Patryk jeszcze też robi luźne kupy, ale 3 dziennie to chyba nie jest źle. Jak zrobił w ciągu godziny 4 wodniste to wtedy się prawie odwodnił. Musisz uważać Janiolek.

Patrykowi się coś poprzestawiało i codziennie budzi się o 5 rano i chce do nas do pokoju. Leży między nami i przeważnie zaśnie jeszcze na 2-3 godzinki. A dwa dni temu to mnie tak zaskoczył że ho ho.
Oglądał ze mną zdjęcia z naszego pobytu w Zakopcu i zobaczył na jednym zdjęciu w tle choinke rosnącą. Pokazuje na nią i mówi BAM. Przypomniało mu się, że nasza choinka w domu wywróciła się w grudniu. Ale ma pamięć.

Ania zazdroszczę THERMOMIXA. Też mi się marzy, tylko skąd wziąść prawie 4 tysiące. Szkoda, że nikt nam nie chce zasponsorować.

: 12 lut 2009, 16:36
autor: Yvone
Anitko jak się kładzie to stawiaj i uprzedź, że jak tak zrobi to idzie za rękę, albo do domu i koniec. Ja tak robię i choćby się waliło, to dotrzymuję słowa i tyle. Nawet jeśli pobyt na dworze trwa 5 minut i więcej zajmuje jej ubieranie i rozbieranie. Dlatego ona wie, że nie żartuję. Amelka raz mnie ugryzła. Odstawiłam i podniesionym tonem powiedziałam nie, bo mnie to boli i wyszłam z pokoju. Potem ją ignorowałam. Poskutkowało, bo mnie nie gryzie, ale ojca nagminnie.
A ja wracam do pisania. Poprawek multum Buuuuuuu, chyba się popłaczę. Na szczęście są to pierdoły, ale pracochłonne. Trudno buuuuu :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 12 lut 2009, 17:57
autor: Pruedence
Ja Tosie też odstawiłam raz do kąta i mimo,że płakała to trzymałam ją tam. Ona skolei manifestuje swoją złość tym,że rzuca wszystko co akurat wpadnie jej w ręce, najczęściej jest to jedzenie.
Z uciekaniem robie tak jak ELa, czyli jak mnie nie słucha to za ręke, a jak się wtedy drze to do domu i tyle.

Ja dziś dzień spędzam z kardiologią.
Ale wieczorem wybieram się do kina na Benjamina Buttona :-D

[ Dodano: 2009-02-12, 16:59 ]
A i przyszła nam dziś ta Lala, ale się Tosi spodobała, ona chyba myślała,że to jakas nowa koleżanka, bo dawała jej cześć, tańczyła z nią, dzieliła się zabawkami i przytulała :-D komicznie wyglądało. Ale żal mi bo dziecko jest tak spragnione towarzystwa innych dzieci a tu ni ma, a na polu dziś żywej duszy nie było.

: 12 lut 2009, 19:54
autor: Janiolek
sylwia77, zrobila wczoraj dwie-jedna rano, druga po 17, dzis wcila wiecej zupy niz zwykle wiec cos bylo na rzeczy, ale dzis juz OK. Czekam na Marunia, a po kolacji walne sobie grzanca. :-D Dzis po egzaminie oczywiscie nie omieszkałam posiedziec i pomoc mu w pracy. Dziewczyny, jak ja sie ciesze, ze pozbylismy sie Kamila, ktory nic nie robil za 1200zł, teraz Janek siedzi z Markiem, a to dobry chłopak, coś się orientuje w kompach i nie strzela focha jak prosi sie go o zainstalowanie windowsa. No i robi to za 150zl tygodniowo. Co nam po takim Kamilu jak na pęczki jest takich chłopaków, ktorzy moga robic prostsze rzeczy za grosze.

: 13 lut 2009, 00:23
autor: Yvone
A ja poprawiam i poprawiam buuu :ico_placzek: :ico_placzek:
A tam mi się nie chce. Cóż, jak mus to mus. Amelcia męczy psa niemiłosiernie. Dobrze, że w sumie ma kogo męczyć, a ja trochę spokoju w trakcie pisania.

: 13 lut 2009, 10:48
autor: Janiolek
Yvone pisze:A ja poprawiam i poprawiam buuu

biedactwo, ale zblizasz sie do konca!
Lenka sie przebudziła, ale zanim sie zwlekłam usnela spowrotem. Złapał mnie koszmarny ból w stopie, zaczęło mi strzykać w kilku miejscach i nie mogłam podnieść nogi. Chyba jakos dziwnie spałam, bo teraz już jest OK. Może ciiut sprzątne, póki mogę :-)