Strona 170 z 223

: 03 paź 2011, 21:11
autor: matikasia
Kasia ale patrzysz na zawód po liceum czy ten który teraz robisz?

Isia motylki są fajne i łatwe do zrobienia :ico_haha_01:
Ja jednak szukam czegoś z masą marcepanową na wierzchu bo w końcu mi się przeterminuje.

: 03 paź 2011, 21:43
autor: Kasia90
ale patrzysz na zawód po liceum czy ten który teraz robisz?
Szczerze mówiąc patrzę na cokolwiek. Byleby mieć już przebywany czas pracy...

: 04 paź 2011, 21:27
autor: matikasia
I gdzie szukasz???

: 04 paź 2011, 23:28
autor: Kasia90
W Chrzanowie u mnie żeby było blisko do żłobka jakby co, bo ja bez auta a autobusów to ze świecą szukać. Głównie sklepy, jakieś zakłady itp. Znalazłam jedną fajną ofertę w sklepie rybnym, tam mają ryby smażone, z grilla, konserwy, po prostu wszystko z ryby. W każdym razie to stanie za kasą, no i nie wiadomo co jeszcze. Może odbieranie i porcjowanie towaru, no nie wiem. Fajna robota i w fajnym miejscu. Byłoby super. W czwartek koło 12 okaże się czy mam w ogóle co szukać.

: 05 paź 2011, 15:30
autor: matikasia
Kasia90 no jak człowiek szuka każdej pracy to wiadomo, że trzeba brać. Jak będę musiała kiedyś ta gwałt szukać, to też wszystko wezmę. Jednak jak dla mnie to w rybach i mięsie to już ostateczność.
Życzę więc powodzenia by się udało:)

: 05 paź 2011, 15:47
autor: Kasia90
Matikasia Ale to w sklepie robota. Stałabym za kasą pewnie. Bardzo fajna praca.

: 05 paź 2011, 18:14
autor: matikasia
Za samą kasą to pewnie, że ok. Ja tylko nie wyobrażam sobie żebym miała dotykać się tych wszystkich mięs, a i zapach ryb nie jest zbyt dla mnie :-)

: 05 paź 2011, 21:06
autor: Kasia90
W empiku też podobno jest praca. Także super było. No okaże sie jutro...

: 06 paź 2011, 09:53
autor: matikasia
O w empiku to o wiele lepiej. Człowiek nawet na bieżąco by był z muzyką, gazetami :ico_haha_01:

Idę z dzieciakami po 11 do lekarza. Milcia coś pokasłuje druga noc już, a w dzień nie. Mati ma kurzajkę i nadal te pęcherzyki pod paszką, które to ospą się nie okazały. Zobaczymy co będzie z tego wszystkiego.

: 06 paź 2011, 10:49
autor: isiawarszawa
witam i ja
juz prawie sie ogarnełam w warszawie, pracy nadal szukam ale jestem dobrej mysli!
oliwcia drugi dzien w przedszkolu, troszke popłakała ale panie ją zabawiły, wczoraj ją wczesniej zabrałam wiec nie spała (ale prawie juz zasneła), dzis pojade po nią juz po spaniu
ładnie jadła (śniadanie nie za bardzo ale na obiad cały talerz zupy i pierogi z dokładką!)
mysle ze sie zaklimatyzuje fajnie (mam nadzieje) bo poza porannym płaczem na miejscu i płaczem na powitanie po przedszkolu (co jest podobno normalne przez jakis tydzien dwa) to gdy sie mowi o przedszkolu to jej sie buziak cieszy, rano chętnie sie szykuje i wogóle jest zadowolona!