Sierpniowo-wrześniowe mamusie i ich dzieciaczki !!!

[Wiolka_28]

Wreszcie okupacja zakończona!! Teściowa pojechała, moi rodzice i brat przyjechali i pojechali!! wreszcie błogosławiona cisza!! Pomijając wrzask Szymona, który nie wiem czemu okropnie marudny jest.Jeszcze raz dziękuję za życzenia.Pozdrawiam serdecznie

[kasiaa1985]

julka osttatnio tez jest straaaaasznie marudna... na chwilke jej nie mozna zostawic bo zaraz placze!!

[Wiolka_28]

Moja teściowa była u nas tylko 4 dni, ale przez te cztery dni tak dzieciaka mi rozpuściła, że teraz nawet 10 minut sam na macie nie poleży bo zaraz płacze, żeby go na ręce brac.A teściowa rózne samolociki, bieganie po całym mieszkaniu robiła z małym, że teraz mu się tak to spodobało że dziś nawet na moich kolanach przed telewizorem nie chciał spokojnie posiedziec..Znowu będę musiała go prostowac.

[Ulcia]

Hejka. Menu mojej Justynki wygląda następująco:
o6 cycek
o 8 cycek
potem babcia karmi i nie wiem w jakiech porach ale w tym czasie zjada: zupkę z mięskiem robioną, kleik ryżowy na moim mleku, deserek gotowy, żółtko jedno albo dwa i lubi masełko :)
o 17:30 cycek
o 19 cycek
a potem to jak się budzi to też cycek jakieś 4 razy w nocy...

Wiola to tak jak moja mama zajmuje się nią jak jestem w pracy to i ona też ją trochę rozpuszcza i malutka lubi bawić się jak ktoś jest przy niej. Nie lubi zostawać sama.

[kasiaa1985]

U mnie jest tak samo.. moja mama strasznie rozpuszcza Julke... aż sie kiedyś zapomniała i mnie nazwała babcia a ona była mamą

[Ulcia]

W sumie gdyby nie babcie to było by kiepsko więc może i nie narzekajmy bo same pewnie będziemy takie same w przyszłości

[kasiaa1985]

Ulcia dokładnie :) ja bez mojej mamy te bym miala ciężko, choc i tak czasem przesadza dobrze ze za 5 mies bedzie drugi dzidzius w domu, to moze juz nie bedzie tak przesadzała z miloscia do Julki

[Ulcia]

Kasia racja Julka będzie miała konkurencję więc już będzie pewnie trochę lepiej u mnie jeszcze daleko do konkurencji bo moja siostra coś się nie kwapi do dzieciaczków

[justyna25]

A my sobie radzimy bez babć ,mieszkamy 130 km od moich rodziców i od teściów również.
Ostatnio widzieli małą jak miała 4,5miesiąca.
Pomimo ze nie widujemy sie to mnie wkurzają ,tylko dzonią ciągle z pytaniami jak sobie radzimy i kiedy przyjedziemy.
Mądrale jedni my mamy jeżdzić a oni nie raczą pomimo tego że mają samochód i żadnych większych obowiązkow ,teściowa nie pracuje ,teść wszystkie weekendy wolne.
My mamy się męczyc jadac pociągami z małym dzieckem a oni du... nie ruszą z tej swojej wsi.Po prostu mnie wkurzają .
Tylko pisac w sms-ach potrafią jak to mocna kochają swoją wnuczke.
Troche na nich napsioczyłam i juz mi troche lepiej

[Ulcia]

Tak Justyna wyżyj się przy nas a przy nich dalej bądź kochana oj zawsze tak z dziadkami... tak jak mój teściu narzeka że mało ją widzi a my pracujemy cały tydzień a on na emeryturze i też niby że mało widzi wnuczkę a nie łaska przyjechać się z nią pobawić jak z babcią siedzi zresztą jak już przyjedzie to i tak telewizor już chce na full włanczać i nie patrzy na wnuczkę - zaczynam chować przed nim pilota