: 23 cze 2008, 13:44
Anibe21, no to bardzo bliziutko
a z połozna to u mnie było tak ze poszłam w 12 tyg w Pl do ginka jak byłam w odwiedzinki, a po przyjezdzie poszlam do surgery zeby mi jakas midwife dali i tyle...pozniej to juz Ona Ci mowi kiedy na krwi pobieranie,kiedy na wizyte,kiedy na scan itd...wiec moze idz do surgery i sie dowiedz...bo raczej musisz powiedziec ze w ciazy jestes...sama niezgadnie hihi
teraz zrobie tak samo...do Pl lece 16 lipca...wtedy do ginka pojde...a jak przyjade zakomunikuje w surgery
Ragazza555, geheimnis, to wspołczuje...mam nadzieje ze Wam szybko przejdzie ...ja tez spie na brzuchu a pozniej to juz niemozliwe...pamietam ze musialam sie przyzwyczajac na pleckach spac...a ja zawsze tylko na brzuchu usypiam...no ale pozniej brzusio przeszkadza i robaka gniesc niemozna...
karina22, mnie tez w pierwszej ciazy niebolały wogóle piersi...zreszta mnie nigdy niebolały..oprocz zastojów mleka jak mialam jak Eryś cycoszkowal...tzn On w sumie nadal troszeczke cycoszkuje
a z połozna to u mnie było tak ze poszłam w 12 tyg w Pl do ginka jak byłam w odwiedzinki, a po przyjezdzie poszlam do surgery zeby mi jakas midwife dali i tyle...pozniej to juz Ona Ci mowi kiedy na krwi pobieranie,kiedy na wizyte,kiedy na scan itd...wiec moze idz do surgery i sie dowiedz...bo raczej musisz powiedziec ze w ciazy jestes...sama niezgadnie hihi
teraz zrobie tak samo...do Pl lece 16 lipca...wtedy do ginka pojde...a jak przyjade zakomunikuje w surgery
Ragazza555, geheimnis, to wspołczuje...mam nadzieje ze Wam szybko przejdzie ...ja tez spie na brzuchu a pozniej to juz niemozliwe...pamietam ze musialam sie przyzwyczajac na pleckach spac...a ja zawsze tylko na brzuchu usypiam...no ale pozniej brzusio przeszkadza i robaka gniesc niemozna...
karina22, mnie tez w pierwszej ciazy niebolały wogóle piersi...zreszta mnie nigdy niebolały..oprocz zastojów mleka jak mialam jak Eryś cycoszkowal...tzn On w sumie nadal troszeczke cycoszkuje