Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hej
dziś w lepszym humorze
kuba wesoły i ja też bo wczoraj to myślałam że oszaleję
ale dziś jest dziś i witam się z kawka
zaraz dziadki przychodzą do kubusia a my z T jedziemy na lodowisko 20 km od nas pierwszy raz bo nie dawno otworzyli nie wiemy czy można z dziećmi i co i jak
więc obadamy ,tak na pojednanie

Paulina446, zdrówka dla Kacperka
Natashka, jak praca \?

magda75, widzę że wczorajszy dzień miały dzieciaczki nasze podobny , mam nadzieję że dziś u was lepiej
Magdalena_82, cześć kochana , fajnie ze Antoś będzie przedszkolakiem od września
czyli Pelus , Antoś , Milanek i chyba Kubus od września nowy etap "przedszkolak" się zacznie

witam i ja
piję ,Kacper ogląda bajke a D. gary zmywa po obiedzie

Kacper juz dobrze,od wczorajszego dnia nie ma goraczki tylko lekki katarek mu został,jutro w końcu gdzieś wyjdziemy bo zwariować można,on też zaczyna świrowac przez to siedzenie w domu

ja wczoraj wieczorem nawet nie siadałam tak mnie głowa i plecy bolały,dzis rano też,nafaszerowałam sie jakims gripexem max i jakby mi juz lepiej zobaczymy

Zdrówka dla KAcpra,oby mu szybko przeszło
Patka dobrze ze juz pojednani jesteście
Nat i jak po rozmowie

jak ten czas zleciał już mamy przedszkolaków w domu prawie

Kacper znowu u siebie w pokoju odkręcił kurek od kaloryfera i wodą zalał wykładzinę kiedys juz raz tak zrobił

cześć
patka fajowo że już jestecie pojednani, fajna sprawa z tym lodowiskiem
ano przedszkolaczków już mamy...matko jak to zleciało, niedawno zawijaczki były...

Mój przedszkolaczek dzisiaj się wyszalał na podwórku, poznał nowego kolegę, gonili się...ale i niespodzianka była...pierwszy raz się zdarzyło..siusiu w majtosy
i trzba było szybko wracać do domciu.
Babcia z Antkiem była bo ja chodzić nie mogę, ale mówiła że Antoś tak ciągnął Ją do domu że o mało sie nie przewróciła...chyba mu było wstyd.

siemka

widze ze wszystkich choroby lamia, duzo zdrowka kochane, dla was i rodzinek!

tfu tfu odpukac ja i moje chlopy poki co zdrowe, ale roznie to bywa, kurcze z dnia na dzien potrafi dziadostwo jakies zlamac..

ja po rozmowie znowu dobita... pracodawca jasno dal do zrozumienia ze potrzebuje osobe dyspozycyjna, najlepiej taka bez dzieci i taka ktora dluzszy czas dzieci miec nie bedzie, spytalam w czym dziecko przeszkadza jesli ma nianke i pdo przedszkola chodzi, to tylko sie dziad usmiechnal kretynsko... po prostu brak slow
co za kraj!!!!!!!!!!!!!!!!nie dosc ze marnie placa to jeszcze nie potrafia docenic solidnych i pracowitych ludzi..
w koncu usiade i bede ryczala..................coraz czarniej widze te szukanie pracy... strasznie to zniecheca... czuje sie jakbym byla strasznie glupia, nic nie umiala, normalnie samoocena spadla mi do zera prawie...
kryzys przez te szukanie glupiej pracy powieksza mi sie jeszcze bardziej.....czemu praca nie moze mnie znalesc dla odmiany...........


Patus super ze sie pogodziliscie i jak na lodowisku??
mi sie wydaje ze dzieci moga wchodzic normalnie jesli maja lyzwy i sa pod opieka rodzicow.. u nas nie bylo problemu, z Oskarem juz 2 razy bylismy... po kazdym takim wypadzie na drugi dzien plecy mnie tak bolaly ze szok hehehehe

nic nie umiala, normalnie samoocena spadla mi do zera prawie...
kryzys przez te szukanie glupiej pracy powieksza mi sie jeszcze bardziej.....czemu praca nie moze mnie znalesc dla odmiany

oj Natka, współczuję Ci bardzo....dla mnie jedno rozwiąanie to wyjazd z kraju...ale wiadomo mi łatwiej mówić bo ja wyjechałam te kilka lat temu...
No nic nadal trzymam kciuki kochana...pamiętaj że jesteś wartościową i mądrą osobą...napewno wkróptce coś znajdziesz

coraz bardziej dlatego na prawde zaluje Madziu ze nie wyjechalam te 4 lata temu jak chcialam...
bo ja taka glupia jednak jestem, zawsze sie tego mojego T poslucham i w sumie nigdy na tym dobrze nie wychodze... taki kolejny przyklad to np ten ze od wrzesnia moglam juz pracowac w przedszkolu 300 m od domu mojego, gdzie Oskar mial byc wtenczas od stycznia juz tez przyjety i tez sie posluchalam T i nie wyszlo mi to na dobre...
az ze mnie to jednak glupek,.. zeby jeszcze mi te rady na dobre wychodzily

Natashka, na pewno coś znajdziesz

za życzenia zdrówka


Mały od południa marudny, najchętniej by chciał żebym cały czas przy nim siedziała dałam mu niedawno syropu to jest troche lepiej

Natashka, kochana nie masz się czym przejmować !!! w szczególności tym że

byla strasznie glupia, nic nie umiala,

jesteś bardzo mądra , uczysz się niedługo będziesz miała wykształcenie wyższe wiadomo i nie masz się co przejmować głupim pracodawcami
na pewno znajdziesz pracę -po prostu tak czuję
a reszta będzie żałować
wiem wiem kochana łatwo mówić ale ja Cię znam nie tylko z forum widziałam i rozmawiałam z Tobą na żywo - i co tu dużo gadać jesteś SUERRRRRRRRRR

na łyżwach było superrr, tzn ja nie za bardzo jeździłam i dlatego też nie wyobrażam sobie brać Kubusia na razie , ostatni raz jeździłam w 4 klasie ogólniaka i było ok a teraz hihih były 3 gleby za to T jeżdził super jak zawsze


Paulina446, oby nocka była spokojna

Paulina446, oby nocka była spokojna

mam nadzieję teraz niby jest ok ogląda bajeczki tylko nie wiem o której zaśnie bo o 17 dostał gorączki i spał pół godziny

Brzuch mnie boli pewnie lada moment @ dostane

Natashka, napewno Twój t chce dla ciebie dobrze, bo cię kocha....a że nie wychodzi....ajc kurcze...!!!!!!!
No nic ja uważam jak patka będzie lepiej...napewno coś znajdziesz.... a jak nie to wyjezdzajcie!!!!
A Oskarek ślicznie rośnie...i TO JeST TWoJA DUMA!

[ Dodano: 2009-01-13, 21:49 ]
pata, no to fajowo z tym lodowiskiem, aj szybkioo sie nauczysz i zaczniej brać Kubusia.
Paulina....idzie...@ aj no wszystko wiemy co to znaczy....i współczujemy..
Ja dostałam w sylwestra kilkanaście minut przed dwunastą...byliśmy na imprezie w hotelu, a ja nie miałam ze sobą ani pół alwaysa i musielismy szukać po nocy sklepu...oczywiście wszystklo było pozamykane, ale na szczescie u nas są te toalety z automatem i sobie funcika wrzuciiłam, ale kurcze i tak humor miała zwalony....bleeee