Wspominamy luty 2008 i zapraszam lutówki 2009

[manenka]

cześć dziewczyny

ja tez dziś wcześnie wstałam bo o 10.30
pogoda na plusie, ale chlapa się robi
dziś przylatuje do nas kolega z Pl
mąż po niego jedzie na lotnisko po pracy i będą tu o 20
i zostaje tu do czwartku bo wraca z mężem do Pl , bo on będzie wracał naszym starym autem które sprzedajemy w Pl dla mojej młodszej siostry, a mąż nowym autem będzie jechał
fajnie, będziemy mieć gościa, a więc będę miała z kim gadać

tak...Gabrysia tez mi sie w sumie podoba ale bardziej Milenka

to jakoś przekonaj męża może ci ulegnie

manenka a jak mąż do pl wyjedzie to sama zostajesz całkiem? bo siostra i szwagier chyba też w pl???

mąż jedzie w czwartek, a szwagier w sobotę, mąż będzie z powrotem tu we wtorek, a wiec tylko parę dni będę sama, ale mam już ustawiona koleżankę pod telefonem i jak się coś będzie działo to przyjeżdża do mnie i wiezie mnie do szpitala, a wiec się nie martwię

Ragazza555,
przypomniało mi się jak ja tez tak sie musiałam ganiać czasami ze swoim kotem

ja miałam wybrane imie Emilia ale wkurzyło mnie ze teściowa juz narozpowiadała naokoło wszystkim a ja chciałam zeby to była niespodzianka choc słyszała ze jak ktos mnie pytał to mowiłam ze jeszcze sie zastanawiamy i teraz myślę nad Darią ale musze przekonac meza bo on sie juz przyzwyczaił do Emilii

no to was teściowa załatwiła
Daria też ładnie

tez wymysłam sobie mnóstwo zajęc właśnie pranie robie i kręcąca sie pralka jest bardziej interesująca

[jedwabna]

olewam to, w te święta najważniejszy mały by był szczęśliwie donoszony.

zgadzam sie w zupelnosci!ja tez nie mam zamiaru sie za bardzo forsowac ze sprzataniem. ja to raczej posprzatam wszystko tak jak zawsze czyli kurze,dywany, podlogi i to by bylo na tyle. nawet nie mam zamiaru okien myc ale meza tez nie bede zaganiac. zmienie jedynie posciel, w planach mam zrobienie swiatecznych stroikow, ubierzemy choinke, zrobie salatke a reszte wezme odrodzicow jednych i drugich. pewnie i tak bede miec od nich bigos, salatki i wedliny pieczonewiec sie wogole o to nie martwie. wigilie tez obiezdzimy pol na pol bedziemy u moich rodzicow i meza.

na mnie na szczescie księżyc nie działa..mam poprostu trochę jaśniej w sypialni..

nic tylko pozazdroscic. ja sie zawsze musze wymeczyc porzadnie.

słyszałam , że jak się ma już większy brzuch to żeby sobie włożyć poduszkę między nogi to się lepiej śpi, koleżanki mówiły, że to testowały i na prawdę działa

nom ja tez probowalam i nic. a wrecz jeszcze mi gorzej bylo. bo ja sie musze pokrecic we wszystkie strony z 10 razy dopiero zasne przy dobrych wiatrach oczywiscie

a więc życzę powodzenia w szukaniu imion
P.S. Mój siostrzeniec to Nathan , a drugi Milan

a wiedzialam ze gdzies mi sie to imie obilo juz o uszy tylko ze ja myslalam bardziej o imieniu Nataniel a w zdrobnieniu jest Natan ale mojemu mezowi sie wogole nie podoba i powiedzial ze woli zeby juz zostal Dawid lub Oliwier bo myslalam tez wczesniej o tych dwoch.

mój mąż też już wziął się za porządki
obiad ugotował, posprzątał
a więc jestem z niego dumna
on jest taki bardzo pomocy facet, o co go nie poproszę to mam, nawet w nocy jak mi się czegoś zachce to jedzie do sklepu po to, dlatego jest taki kochany

wielkie dla meza

a ja stawiam z okazji wkroczenia w 8 miesiąc

gratulacje

ja wypisałam mężowi na kartce z 6 imion które mi sie podobały i on z tego wybrał jedno.

ja tez tak zrobilam ale nie podobalo mu sie zadne. moja ostatnia lista imon to:
FABIAN (FABIANEK)
NATANIEL (NATAN)
OLIWIER (OLI)
DAWID (DAWIDEK)
BARTOSZ (BARTEK)
OSKAR (OSKAREK)
HUBERT -
NIKODEM (NIKOŚ)
CYPRIAN (CYPRIANEK)

miałam teraz wieczorem 3 skórcze normalne już myślałam by po nospe lecieć, ale przeszło

odpoczywaj duzo i sie nie forsuj za bardzo nospe mozna brac bez przeszkod. ja mam nawet przepisana i juz od miesiaca lykam 2 tabletki dziennie.

właśnie się zmierzyłam i brzuszek mi przez noc znowu urósł
ostatnio bardzo bardzo długo miałm 89cm, a teraz 92cm, a więc 3cm urósł

ja to juz ze 100 bedemiec. ale puki co jeszcze sie nie mierzylam. ale nawet nie mam centymetra
chyba mnie zaraz wyrzucicie z tego frum bo tak sie rozpisalam ze chyba na 5 stron. koncze wiec juz i chyba skocze na miasto z kolezanka. moze kupie jakies prezenty w koncu

[manenka]

jedwabna, no mój mąż jeszcze wczoraj pomył wszystkie lustra w domu,
wyczyścił na błysk prysznic, zlew, całą łazienkę, szalał z mopem i odkurzaczem, oj dobry z niego facet

nom ja tez probowalam i nic. a wrecz jeszcze mi gorzej bylo. bo ja sie musze pokrecic we wszystkie strony z 10 razy dopiero zasne przy dobrych wiatrach oczywiscie

kurcze szkoda, że nie pomaga

a wiedzialam ze gdzies mi sie to imie obilo juz o uszy tylko ze ja myslalam bardziej o imieniu Nataniel a w zdrobnieniu jest Natan ale mojemu mezowi sie wogole nie podoba i powiedzial ze woli zeby juz zostal Dawid lub Oliwier bo myslalam tez wczesniej o tych dwoch.

no to moze niech mąż na kartce wypisze 10 imion a ty 1 wybierzesz , a jak bedzie miał jakieś ale.... to powiesz mu, ze to jego pomysły na imiona i to je napisał ty tylko zaakceptowałaś

nospe mozna brac bez przeszkod. ja mam nawet przepisana i juz od miesiaca lykam 2 tabletki dziennie.

to chyba już każda z nas bez nospy się nie rusza

ja to juz ze 100 bedemiec. ale puki co jeszcze sie nie mierzylam. ale nawet nie mam centymetra

, ja sie mierzę metrówką z breloczka

chyba mnie zaraz wyrzucicie z tego frum bo tak sie rozpisalam ze chyba na 5 stron. koncze wiec juz i chyba skocze na miasto z kolezanka. moze kupie jakies prezenty w koncu

no co ty, fajnie, ze tyle napisałaś, jest co czytać
udanych zakupów
pochwal się po powrocie

[Marcia77]

to chyba już każda z nas bez nospy się nie rusza

ja tam jeszcze ani jednej nie zazyłam od poczatku ciazy..jakos mnie tak bardzo nie boli wystraczył magnez..a poz tym troche złego sie naczytłam o nospie wiec podchodzę do tego bardzo ostrożnie

dzis mam leniuszka na gotowanie dlatego kazał mężowi8 cos zakupic gotowego

a co do prezentów to nadal nie mam pomysłów..mąż zrobił liste wiec cos tam wybiore ale rodzice i szwagier to dla mnie nadal zagadka..nie wiem co wybrac..bo oczywiscie im nigdy niejestnic potrzebne

[manenka]

a poz tym troche złego sie naczytłam o nospie wiec podchodzę do tego bardzo ostrożnie

ja muszę barć jak tylko zaczyna mnie boleć,
bo w tamta niedzielę co mnie tak brzuch mocno rozbolał i stwardniał, to wzięłam sobie magnez 1, potem 2 i nie przeszło, potem nospe, 1, potem 2 i dalej nie przeszło
i teraz sobie myślę, że gdyby zamiast magnezu od razu wzięłabym nospe rozkurczowa to może bym uniknęła szpitala
ale to już po fakcie, teraz mogę sobie tylko gdybać

[Marcia77]

ja muszę barć jak tylko zaczyna mnie boleć,

wiadomo kazdy robi wg swojego uznania..ja tego nie krytykuje..

[jedwabna]

hello. ja jednak nie bylam na zakupach. nie chcialo mi sie a zreszta glowa mnie rozbolala zrobilam na jutro dla meza nalesniki i tak sobie mysle ze jutro jak przyjedzie to nafaszeruje je szynka, serem zoltym,ogorkiem i pomidorem i obtocze w jajku i bulce i takie krokiety sobie jutro zjemy
znowu sie teraz za bardzo najadlam i mnie uciska miedzy dzidzi a zoladkiem cos pod zebrami. juz od jakiegos czasu takmam.
na prezent dla meza wymyslilam ze mu kupie jakis ladny sweterek
bi bida chodzi w samych sportowych rzeczach a nic nie ma takiego elegantszego

[manenka]

a do nas kolega nie dotrze
wkurzyłam się na niego bo zamiast wyjechać z domu o 9 , to wyjechał o 11 a to jest 250km na lotnisko a po 15 miał samolot, no i on oczywiście się uparł, ze i tak wcześnie o 11 wyjedzie to zdąży, a ja mu mówię, że mogą być korki to to czy tamto, ale on wie lepiej, a teraz mogę mu powiedzieć, a nie mówiłam , utknął w korkach i nie zdążył na samolot

wiadomo kazdy robi wg swojego uznania..

dokładnie tak, każdy bierze to co mu pomaga

zrobilam na jutro dla meza nalesniki i tak sobie mysle ze jutro jak przyjedzie to nafaszeruje je szynka, serem zoltym,ogorkiem i pomidorem i obtocze w jajku i bulce i takie krokiety sobie jutro zjemy

pycha, aż mi ślinka cieknie

na prezent dla meza wymyslilam ze mu kupie jakis ladny sweterek

no i bardzo dobrze
ja jeszcze nie wiem co mojemu kupie

[jedwabna]

a do nas kolega nie dotrze

zamiast wyjechać z domu o 9 , to wyjechał o 11

utknął w korkach i nie zdążył na samolot

ach te chlopy. z nimi to jak z dziecmi... no ale nie bedzie probowal lapac nastepny samolot? tylko ze to pewnie juz kupe kasy wiecej wyjdzie...

Marcia77 napisał/a:
wiadomo kazdy robi wg swojego uznania..

dokładnie tak, każdy bierze to co mu pomaga

moim zdaniem nospa jest najlepsza. mitez juz zaczynal twardniej brzuch i nawet przeciez wyladowalam w szpitalu na EKG no i po tym fakcieodkad moja ginka zapisala mi nospe 2xdnia odeszlo wszystko jak reka odjal i sie wiecej nie powtorzylo. ja jej ufam i ja biore. komus w naszym stanie trzeba zawiezyc zwlaszcza ze czlowiek sam sie nie zna...

[manenka]

ach te chlopy. z nimi to jak z dziecmi... no ale nie bedzie probowal lapac nastepny samolot? tylko ze to pewnie juz kupe kasy wiecej wyjdzie...

następny samolot jest w piątek dopiero
a w czwartek mój mąż już musi jechac do Pl, no i by nie zdążył kolega przylecieć
a najgorsze jest to, ze przed chwilą się dowiedziałam, że jak nie dotrze auto na święta to go nie kupi moja siostra
no i jest strasznie zła
bo teraz trzeba szukać innego kupca i to nie z naszej winy