ile płacisz ginkowi za wizytę??? 200zł ???ja dziś zjadłam 30 dag ciastek - kupiłam na wieczó francuskie rożki z jablkiem i małe pączuszki i zjadłam w 15 minut wszystko sama
A w czwartek mam wizytę u lekarza, i pewnie teraz już co tydzień, żeby tą glowkę kontrolowac i tak sobie myślę, ze kurcze 200zł co tydzień to strasznie dużo, trzeba by szybciej urodzić żeby zaoszczędzić
oni już sami nie wiedzą ile brać??? Mój bierze za prywatną wizytę chyba 50 czy 60zł a jest na prawdę dobry. Na przykład jak na początku ciąży mdlałam i tak raz sobie po zaprowadzeniu Szymka do przedszkola, pod przedszkolem fikłam i nie wiedziałam jak upadłam , zaczęłam panikować i pojechałam z mężem do niego prywatnie, to wtedy właśnie poznaliśmy płeć Naszej pociechy, tak ją dokładnie wybadał. Sprawdził wszystkie jej narządy. Wiercił mi tym USG z 15 minut i w końcu stwierdził: "zdrowa silna dziewczyna". Ja się popłakałam a mój R trochę posmutniał bo nie chcieliśmy znać płci... R dał mu wtedy 100zł bo naprawdę solidnie ją posprawdzał
Co do łakoci to właśnie wmłóciłam sama 5 pączusiów takich niezadużych i Szymuś 2 i ja kawusię bezkofeinową a Mały czekoladę na gorąco
[ Dodano: 2009-10-14, 16:45 ]
gratuluję złapania myszkiAle dziś dużo piszecie:) widać, że pogoda brzydka i wszyscy w domach siedzą;)
Mysz złapana:)
Na chwilę byliśmy na dworze. Zimy nie ma, ale wiatr jest taki, że pędem wialiśmy do domu:)
Kala są właśnie 2 teorie wychodzenia z dziećmi na podwórko. Jeśli dziecko wychodzi na każdą pogodę, to nie zaszkodzi mu jak jest zimno, ale jak dziecko było chowane raczej , że nie wychodzi się na każdą pogodę, to może chorować. Ciężka sprawa. Za granicą z pewnością ta metoda wychodzenie jest bardziej popierana. Zresztą mówi się, że nie ma złej pogody tylko jest złe ubranie my dziś poszliśmy z Matim na chwilkę. Wiatr wiał tak, że tylko nas pchało do tyłu, ale za 15 minut byliśmy już pod kocem:) na wiosce żywej duszy nie było:)
Idę zrobić jakiś syropek z cebuli, bo dzieciątko pokasłuje i pokichuje...
no ja od niedawna uodparniam Szymka tranem i boję się że jak tak 3X 45 minut spędzą na dworze to nie tylko on będzie chorował ale i połowa dzieci, bo przecież raczej nie za dokładnie 2 panie ubiorą na dwór 25 dzieci....
[ Dodano: 2009-10-14, 16:48 ]
no niestety. 200zł wizyta z usg. Sama wizyta lub samo usg 130zł. Próbowałam właśnie wymysleć czy jest u nas taka usługa medyczna lub wizyta u specjalisty za którą zapłaciłabym 50żl i niestety nic nie wymyślilam.Kilolek to Ty płacisz tyle za wizytę u gina??? ja 50 zł
Aaaa zaraz, 2 lata temu mojemu mżeowii utkwił jakis paproch w oku i za wyciągnięcie go (trwalo to z 10 sekund) okulistka wzięła 30zł.
Ale wracając do ginekologa to niestety, ceny kosmiczne (w każdej przychodni w mieście takie same) ale nie mam wyboru, to labo popaprani lekarze państwowi, których nic nie intersuje, a na wizytę czeka się 3 miesiące. A ostatnio wyczytałam w cenniku, ze zdjecie szwów po porodzie kosztuje 250 zł ciekawe czy to razem z wizytą czy jeszcze za wizytę trzeba doplacić[/quote]
no proszę i to wszystko w przychodni??? W głowie się nie mieści