Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

to normalnie że dziecko od razu schudnie, ale przecież potem to się zwróci:)

wiem, ale 0,5 kg u dziecka a 0,5 kg u dorosłego, to zupełnie inna bajka

i zobaczymy czy się wszystko unormuje.

Na pewno. :)

to zależy od nasilenia objawów

Właśnie nie. Prędzej od szpitala. Mój siostrzeniec miał okropną biegunkę, był odwodniony i podawali mu przez 3 TYGODNIE!!! Bo tyle miał biegunki tylko sole, wodę z minerałami i nic więcej! Dostawał to pod kroplówką żeby się nie odwodnić i siedział biedny 3 tyg z kroplówką i nic więcej. 1,5 roczku miał. Stwierdzili, że lepiej jak samo przejdzie, bo "wirus wyjdzie z kupą". -.-"

Ja tam się nie znam na szpitalach. Zawsze mam nadzieję, że wiedzą co robią. Wtedy w kwietniu leżeliśmy 3 dni i ustąpiło.
W każdym razie dieta obowiązkowa.

Magda wiem, że pół kg u dziecka to dużo, ale ja nie zwracam na to uwagi jeśli jest to objawem jelitówki ponieważ jest to normalne i przychodzi i mija całkowicie naturalnie.
Co innego jeśli dziecko nie choruje, a chudnie. Wtedy można się martwić.

Prędzej od szpitala

od tegop też, ja mówiłam na przykładzie naszego szpitala

ja nie zwracam na to uwagi jeśli jest to objawem jelitówki

rozumiem, tylko ja już się wszytskim stresuję, bo Zosia przez te wszystkie choróbska co chwilę ma coś z wagą, więc dla mnie nawet pół kilo stracone w kilka godzin to nerwówa
ale nieważne dziś byliśmy u dentysty i chyba Zosia ma jeszcze traumę po pobycie w szpitalu, bo ryczała, darła się, nie chciała otworzyć buzi i ledwo udało się ząbka wyczyścić i założyć plombę. Dentystka jednak nie miala pewności, że jest do końca ząb oczyszczony i Zosia dostała wypełnienie z fluorem. Niestety nie w fioletowym kolorze, który sobie wcześniej wybrała a pomarańczowym.

[ Dodano: 22-10-2011, 14:08 ]
no i wychodzi Zosieńce ostatnia piątka, dziąsełko już pękło, więc lada dzień koniec z ząbkowaniem i na razie mamy spokój i zostają nam tylko wizyty kontrolne u dentystki

[ Dodano: 22-10-2011, 14:09 ]
a, zapomniałabym...chyba mnie zaczyna brać jelitówka, bo od rana boli mnie brzuchol i mdli mnie, nie mogę nic jeść, ale mi to dobrze zrobi...taka dieta cud

Magda33 ja dziękuję za taką dietę cud jak się człowiek źle czuje:)
A nie mogłaś z dentystą poczekać aż wyzdrowieje?

My dziś mieliśmy gości ok 3 godzinek. Teraz mała śpi. Padła o 16. Dopiero będzie potem wojować. Mamy jeszcze 4 letnią córkę kuzynki. A mnie coś migrena dopadła....ziewam, ziewam, ziewam...

dalej mi niedobrze i nie mogę spać

A nie mogłaś z dentystą poczekać aż wyzdrowieje?

teraz żałuję, że tak nie zrobiliśmy, ale nic nie wskazywało, że tak będzie, bo Zosia cieszyła się jak tylko wspominaliśmy o dentystce

witajcie kobietki

przepraszam że się nie odzywam , ale nadal brak czasu na kompa
za to bardzo często o Was myślę

na początku chciałam złożyć życzenia małym solenizantom
zdrówka, szczęścia i miłości :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

widzę że chrobowo u Was,
u nas narazie spokój, jakoś się trzymamy , jedynie katar nas pomęczył ale taki dwudniowy

Karol taki gaduła się zrobił, że nieraz wieczorem to już mam dość,
chodzi i jak nie gada to śpiewa i tak wkoło
czeka na urodziny bo chce dostać perkusję i gitarę i mówi że już nic więcej

z wołaniem na nocnik ciężko mu idzie , owszem zawoła ale jak już zrobi , jak go wysadzam sama to robi ale jak się zagapię to posikany jest
nieraz już sam ma dość tego wysadzania i karze sobie wkladać pampersa

my w sobotę mamy wizytę u dentysty, bo dziurka w jedynce się pokazała i nie wiem czy tylko zalapisujemy czy coś więcej trzeba będzie zrobić

Teraz mała śpi. Padła o 16.

mój ostatnio tak pada czest a później do 23 biega , ale wcześniej nie daje się uśpić
wogóle to chyba rezygnuje już ze spania południowego

Kasia90, widzę że Kinia do żłobka poszła a Ty szukasz pracy, powodzenia

isia też już w stolicy pracuje , fajnie

tylko u mnie bez zmian narazie, trochę pracuję trochę z Lolkiem i jakoś leci

Wiolaw witaj:)
Czekamy na fotkę Lolka z perkusją:)

U nas na razie zdrówko choć Milence został jakiś kaszelek.Niby rzadko, ale porządnie. Na razie syropek jej daję.

Odliczamy już czas do niedzieli bo będziemy mieli dziadków na tydzień. Na urodzinki przyjeżdżają Niuśki.

Nasza mała wredotka się robi. Tyle przebywa z innymi dziećmi i różnych rzeczy się uczy. Potrafi podejść jak ją ktoś wkurzy i mówi BIJE CIE i oczywiście trzepnie lekko dłonią.
A za każdym razem jak zawoła siku lub kupę to pyta JESTEŚ DUMNA? ja na to tak, bardzo o ona TATA TEŻ:)

Czekamy na fotkę Lolka z perkusją:)

pewnie że będzie ,
włąśnie zamówiłam na allegro , mam nadzieję że kurierem jutro wyślą i w piątek będzie

imprezkę robimy w niedzielę, bo 1 listopada to zawsze zjedzie sie ciotek i głupio tak z tortem wyskakiwać, czują się zobowiązane i kaskę dają zamiast prezentu a ja tak nie chcę , więc dla swoich impeza w niedziele połączona z moimi imieninami sobotnimi

Odliczamy już czas do niedzieli bo będziemy mieli dziadków na tydzień. Na

fajnie, że dziadkowie tak często was odwiedzają
moi teściowie mieszkają w tej samej miejscowości a widzą moje dzieci w święta, na urodziny i imieniny
jeszcze latem częściej , bo mają lodziarnię to Ala tam lata ale jak przychodzi okres zimowy to koniec

Nasza mała wredotka się robi

hi, hi a mój taki kochany
oczywiście potrafi pokazać nerwa, ale ogólnie to jest słodziak , taka nasza maskotka a Alę to kocha nad życie, aż miło na nich patrzeć
dziś P wrócił z pracy i miał jekieś dwie maskotki z pokazów z pracy i dał Lolkowi a on wzioł i mów "Ika Ali da ptaka" i biegiem do niejdo pokoju i mówi "kaka pupić Ali ptaka a Ika abe"(czytaj tata kupił dla Ali ptaka a Karolowi żabę )
rano ja wstaje to koniecznie musi się z nią poprzytulać ,mówi "utochać Ali"

a od wczoraj cały czas chodzi i powtarza że nie ma czasu i ma problemy
a jak się pytam dlaczego ma problemy to odpowiada "Ika nie ma czasu "
i nie wiedziałam gdzie to usłyszał , ale dziś była moja siostra i zadzwoniła do niej klientka i ona powiedziała że nie da rady , a Karol siedzi podparł głowę i mów "Aga nie ma czasu i mama nie ma czasu, pani nie zrobi koki "
taki z niego mądrala

no to sobie popisałąm , zakupki zrobiłam i idę spać

hej! wybaczcie że was nie poczytam ale nie mam czasu
a wogóle to nie bywam teraz bo mi komputer zdechł jak sie sypie to wszystko
nie bede narzekać bo mi sie juz nawet nie chce o tym wszystkim myslec
od olisi - w sobote mamy 2 latka!!
dzis wróciła do przedszkola po chorobie i bez płaczu poszła zuch dziewczyna
100 latek dla wszystkich maluszków które bedą miec urodzinki po nas a nie zdążymy im złożyć życzeń!
moze w okolicach 1 wiecej napisze bo chyba do łukowa sie wybiore