Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

20 wrz 2008, 14:59

Karola-no doszly,doszly :ico_haha_01: Dziekuje jeszcze raz :-D

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 wrz 2008, 15:02

:-D :-D :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

20 wrz 2008, 15:20

Karolina- mądra z Ciebie kobieta. Sama tak sobie tłumaczę ale czasem to drugie wstrętne ja wygrywa. A M. wrócił z kwiatkami i poranniczkiem (chyba bo jeszcze dobrze nie widziałam) i życzy mi żebym mu czasem pozwoliła mieć zły humor. I owszem- mniej sobie kochany - każdy ma takie prawo ale nie można i nie wolno przy tym ranić innych tylko dlatego że nie masz humoru. Poryczałam się i tyle z tego było. Dokończył rozkładanie stołu bo już zdązyłam zacząć. Smutno mi...

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 wrz 2008, 15:25

Tosia, jasne, każdy może mieć słabszy dzień... Ale nie kosztem najbliższych... Nie smuć się, skarbie... Głowa do góry, łzy do kieszeni... Będzie dobrze, tylko zacznij wymagać, a Twoje drugie "ja" uśpij, bo nic tym nie wskórasz... :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

20 wrz 2008, 16:05

Tosia, ja zachowuję się identycznie w takich sytuacjach, udaję niezależną strongmenkę i wszystko robię sama, niech się napatrzy, że nie jest niezastąpiony...ale Karolina ma rację, faceci myślą zupełnie inaczej niz my...skoro radzi sobie sama to i dobrze, po co mam ją w takim razie wyręczać :ico_olaboga: i niestety szkodzimy tylko same sobie.
Życzę udanego przyjęcia urodzinowego!
Ja już "wyfryzowana", czekam na łazienkę bo w tym momencie okupuje ją mąż :ico_zly:
Osita, akurat tym razem nie idę do Rafalskich, a też bardzo lubię u nich przyjęcia. Jak się uda zorganizuję tam chrzciny Bartka i wtedy przekażę pozdrowienia.
Karolina, fajnie, że synek się stara :ico_brawa_01: ....widzisz, a tak się martwiłaś...
Dzieciaczki mają magiczną moc zjednywania ludzi...u mnie w domu moja siostra jest cały czas w konflikcie z tatą, nie odzywają się do siebie juz kilka ładnych miesięcy. Mama ma nadzieję, że jak się urodzi Bartuś plus Bożonarodzeniowa atmosfera, wtedy zmiekną im serca i się pojednają.
Dobra, spadam. Fotkę wrzucę pewnie jutro wieczorkiem. Trzymajcie się "brzuchatki" :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

20 wrz 2008, 16:55

Ja już wróciłam. Mały mi zasnął na dworzu i chcąc nie chcąc byliśmy dosyć długo. Ja czekam na męża. mam z nim strasznie na pieńku bo właśnie mu wygarnęłam mu przez telefon. Ciekawe czy wróci. jak nie to nie ręczę za siebie. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Jest mi strasznie przy=kro że on się tak zachowuje :ico_placzek:

Ja też w domu wszystko robię sama jak trzeba. takie my już jesteśmy :-)

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 wrz 2008, 17:26

Oj, dziewczyny... Wiem, Wasze życie, Wasza sprawa, ale szkoda mi Was... Jak długo chcecie być samowystarczalne...? Na jak długo Wam starczy tego zacięcia...
Aniu, baw się dobrze i wracaj zdrowa...[/b]

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

20 wrz 2008, 18:25

Evik -biedulka-ale coz mozna na tych facetow poradzic....,ja zawsze staram sie wytlumaczyc tym ze co mam od swojego duzo wymagac jak to TYlko Facet :-D .My kobitki zawsze sie przejmujemy i najgozej na tym wychodzimy a oni...no niestety nie sa tacy jak my wrazliwi....Trzymaj sie kochana :-)

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

20 wrz 2008, 19:26

faceci myślą zupełnie inaczej niz my...skoro radzi sobie sama to i dobrze, po co mam ją w takim razie wyręczać :ico_olaboga:
:ico_noniewiem: dokladnie... u nas to przewaznie konczy sie niezla awantura w stylu hiszpanskim :ico_haha_01: ja placze a on naburmuszony :ico_haha_01: :ico_oczko: oj, zeby moj chlop pomyslal, to trzeba naprawde dlugo walkowac, najlepiej :ico_nerwusek: :ico_nerwusek: :ico_nerwusek: :ico_nerwusek: :ico_oczko: ale dzis, o dziwo, jak zadzwonil to spytal sie jak sie czuje :ico_szoking: dla niewtajemniczonych: moj pan na wszelkie moje skargi odpowiada: daj spokoj, nie jestes chora tylko w ciazy!!! nie wymyslaj sobie bolaczek... :ico_zly: ale niech tylko jego glowa zaboli... na pogotowie niemalze trzeba jechac a najlepiej R wezwac :ico_puknij:
Karolina2411, moj maly sie wierci niezaleznie od postury, hihihiihi. ale fakt, zmowili sie obaj - u mnie wystarczy ze carmen sie zblizy i zacznie gadac to od razu rewolucja w brzuchu :ico_szoking: a jak sie polozy to od razu kopniak :ico_haha_01:

ide troche polezec, bo juz krzyza nie czuje... tata prosi o instalacje routera, mama o dane na temat zacmy i zaniku lordozy szyjnej, a ja siedze i w posrednika danych sie bawie... :ico_olaboga:

milego wieczorka dla wszystkich :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

20 wrz 2008, 19:41

Kobieta powinna stwarzać sytuacje, a mężczyzna je wykorzystywać.
I wiele z nas stwarza takie właśnie sytuacje, które mężowie w niecny sposób, bo tylko dla siebie i swojej wygody wykorzystują...

[ Dodano: 2008-09-20, 19:43 ]
Osita, załóż biuro usługowe i pobieraj opłaty w naturze... :-D

Gdyby mężczyznom przyszło żyć przez tyle wieków w warunkach kobiecych, niewiele wznieśliby się może ponad epokę troglodytów. Kobieta to jednak odporna rasa!

[ Dodano: 2008-09-20, 19:58 ]
Wpadnę później... Czas na kolacyjkę... Również wszystkim udanego i spokojnego wieczorku życzę... :ico_haha_02:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość