wczoraj byl znajomy męża z żona (ten co uważa że moj mąz niepotrzebnie pomaga mi w domu, ze facet do tego nie jest) jak widze po nich to on i ona tacy sami, na obiady jedza kupcze pyzy z lidla lub innych marketow lub tym podobne albo zupki chinskie, staraja sie o dziecko ale cos im nie idzie, ale chyba tak im zalezy bo lekarka jej mowi co ma robic a ona i tak swoje 
dziękuję jak na razie udanyanusiek, udanego pobytu u rodziców. No i pochwal się nowym kolorkiem włosów
niestety, takie życieA ja powoli zaczynam się przestawiać do częstszych nieobecności męża.
też często sama siedzę 
wczoraj byl znajomy męża z żona (ten co uważa że moj mąz niepotrzebnie pomaga mi w domu, ze facet do tego nie jest)
ojj nie wpuściłabym takiego do domu 
okienko czy mi się wydaje????? 
Łezka w oczku się kręci, że już niedługo my tak będziemy robiły 
Dla mnie to nie do pomyślenia, bo zupkę chińską, to ja jadłam ostatni raz chyba w liceum, co innego gorący kubek, to się w pracy na rozgrzewkę jadło 
Nie potrafiłabym tak żyć za skończony 30 tydzień ) Poza tym ledwo chodzę, tak mnie tyłek i pachwiny bolą Niunia ruchliwa, więc z nią wszystko oki Mala dostala juz gryzaczek,grzechotke i pieluszki,no i rodzice dolozyli na polowe kaski na wozek,wiec w przyszlym tygodniu bede juz polowac i cos kupie na allegro Ale my po calym dniu juz nie dostrzegalismy tego ale dobrze, ze wszystkie w miarę zdrowe 
i wcale sie tym nie przejmuje, nic jej nie zalezy tylko naburmuszona jest No i wielkie dla rodziców za pomoc i prezenty 
Oby i u Ciebie już się nie pojawiły Do grudnia coraz bliżej - to tak jak u mnie,po tych szalenstwach nagle ucichlaod dwóch dni właśnie jest taka wyciszona
- absolutnie nie musi jej miec wogole,czkawke maja tylko maluchy,ktore tak bardzo lapczywie pija wody plodowe.Moze Twoja mala pije spokojnie,nie jest takim obrzartuskiem jak np.mojaswoją drogą czy trzeba czuć czkawkę? wiecie coś o tym?
- kurcze,musze namierzyc u nas te pojemnikikupil mąż pojemniki w biedronce na zabawk
-wiesz,dzis u nas zmiana pogody o 180 stopni,wczoraj bylo slonecznie i przyjemnie a dzis zimno,pochmurno i mysle to jest przyczynaOby i u Ciebie już się nie pojawiły
No i przygotowania u nas wszystkich pełną parą Wczoraj odebraliśmy wózek, jest super, choć miałam chwilę zwątpienia... Ale jak rozłożyliśmy, to wątpliwości zniknęły jak bańka mydlana. Jakbyście widziały mojego męża, cieszył się jak dziecko, normalnie skakał z radości Powiedział mi, że teraz tak naprawdę czuje, że Dzidziuś jest tuż, tuż i że nie może się Go doczekać jeszcze bardziej. Tak miło się na niego patrzyło i słuchało 
wczoraj bylismy ogladac. ludzie sami do nas zadzwonili bo znalezli nasze ogloszenie bedziemy placic tylko tysiac razem z oplatami wszystkim. to jest mieszkanko w domku,z ogrodkiem,spokojne. 2 pokoje duza kuchniaa i mala lazienka. teraz musimy tylko tu wszystko posplacac i mykamy tam mozemy nawet sobie remontowac jak cos chcemy i blizej do rodzicow bedziemy mieli ufff okazalo sie ze mam hemoroidy i mi popekaly 
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot], MitziAltere, PalmaKaply, Semrush [Bot] i 1 gość
