Strona 176 z 595

: 26 paź 2007, 09:32
autor: gozdzik
witajcie sensibel, dobra ta :ico_kawa: :-D
U nas nocka też nie nalezała do zbytnio udanych Jula ciagle sie budziła więc ok 2 juz została z nami :ico_olaboga: w łóżku

: 26 paź 2007, 09:38
autor: nana
WITAJCIE KOCHANE MYSZKI-JUż JESTEM :509:
Jejku mam tyle do opowiadania, że chyba najpierw porobie pożądki i położę małego i wlete na tt! Wszystkie posty przeczytane wiem o co chodzi, mam nadzieje że uda mi się opisać na wszystkie. Jejku jak dziko mi było bez was, niby sie niewidzimy,ale i tak mozemy fajowo sobie pogawędzić :ico_brawa_01: :-D Bardzo mi miło się zrobiło jak po moim poście, już teskniliście- kochane jesteście :-D
Beatko dzięki za info, że już jestem a :ico_tort: :ico_kawa: :gitara: :ico_urodzinki: to gdzie :ico_smiechbig:
Jejku wszystkie wsze dzieciaszki sa słodziarskie, jakie postępy robią, no a Amelka to chyba napewno jest z marca??? Bo ona tak do przodu leci ze wszystkim, hi,hi że czasami aż mam kompleksy!
OOO mały juz jęczy domaga się cycusia i nyny...

: 26 paź 2007, 09:41
autor: Duszka
gozdzikowa jak u Julci katarek ? przeszedł?

:ico_noniewiem: która z was dodaje do zupek domowej roboty (oczywiście chodzi mi o zupki dla dzieci ) ziele angielskie i liść laurowy ? bo ja dodaje -te przyprawy nie szkodzą dodają tylko zapachu i smaku zupce - a na koncu zupeczka osiaga swój niepowtarzalny wdzięk jest smakowita mniammmmm, w zasadzie ja uzywam od zawsze do zup , sosów i innych dań na gorąco :ico_oczko:


gosia
torcik to jutro bedzie i cos mocniejszego ja myśle :-D postawisz????

ja tez kłade Mele nyny ale sie wierci :ico_olaboga: i pomkne do kuchni ,i jeszcze sterta :ico_prasowanko: :ico_zly: nienawidze tego :ico_olaboga:

: 26 paź 2007, 09:58
autor: gozdzik
nana, super że juz jesteś pusto tu było jakoś bez ciebie
Becik niestety Jula ma dalej katar cos mi sie wydaje ze siedzi jej to wszystko w zatokach jak próbuje gruszką to nic nie chce lecieć a słychać ze jest zawalone do maksa :ico_placzek: ostatnio nawet pomaga jak sobie leży na brzuszku to ta wydzielina czasem sie puści jest taka gęsta ze nawet gruszka ma problem to ściągnąć ale zawsze coś zostaje najgorzej jest w nocy już nie wiem jak jej pomóc :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-10-26, 10:00 ]
kurcze ja też mam sterte do prasowania ale siedze na necie i szukam cos k katarze :ico_noniewiem: ale nic nowego nie wyczytałam sól fizjologiczna ,morska kropelki u nas nic nie działaja nawet słynny olejek olbas tez nie :ico_placzek: :ico_placzek:

: 26 paź 2007, 10:17
autor: Duszka
a inchalacja gozdzik spróbuj najpierw parową nalej do miski wody lekko nakryj głowke recznikiem przytrzymaj ją z 5 min . chociaz w odstepach co kilka sekund bo wiadomo nie bedzie chciała ,ale podejdz do niej w kwesti zabawy niech robi ku- ku spod recznika ,zawsze cos tam pooddycha albo kup normalnie w aptece inchalator ja na to mówie z trąbką :) i jakieś krople wziewowe niech ci magister zapoda ,które bede dobre dla takiego malucha - zawsze cos tam spłynie katarku no i nie bedzie sie osadzac na oskrzelach

: 26 paź 2007, 10:22
autor: gozdzik
dzieki za rade muszw własnie zrobic inchalacje bo to ostatnia deska ratunku żeby jej ta wydzielina zaczeła zchodzić

[ Dodano: 2007-10-26, 10:30 ]
dobra ide coś zrobic bo zaraz sie Jula obudzi i bedzie po robocie

: 26 paź 2007, 10:43
autor: nana
gozdzik, dzięki że sie cieszysz że wróciłam -buziak za to! Ale mi przykro ze męczysz się z tym katarkiem, ja tez tak miałam -ja niewiem co to teraz za katarki są :ico_szoking: Proponowałabym ci do tych inchalacji o których wspomniała Beti, mozesz dodać majeranek i zalać go gorącą wodą. Po tych inchalacjach, połóż ją na swoich kolanach żeby była na brzuszku,główką troszkę w dół i oklepuj jej plecka, a następnie użyj fridy-w tedy wszystko wyleci jej z tego noska i tak kilka razy dziennie, zobaczysz będzie oki.Ja tak robie własnie jak Micho ma gęsty katar i zalega mu!!!A jeszcze jest tak że to mężuś go oklepuje a ja kładę się na podłodze i mu sciagam fridą odrazu, to jest dopiero czad!!!

: 26 paź 2007, 13:06
autor: sensibel
nana, proszę to dla Ciebie :ico_tort: :ico_zdrowko: :gitara: :ico_urodzinki: :ico_brawa:
beatris75, jeszcze nie dodawałam żadnych przypraw,ale właściwie czemu nier, przecież nie ma w tym chemii. Nawet o nich nie pomyślałam, dzięki :-)
Ja już mam całą stertę :ico_prasowanko: za sobą :064:
gozdzik, biedna Julcia :ico_pocieszyciel: spróbuj tej inhalacji, to dobry pomysł.
nana, tak we dwoje zasadzić się na biednego małego chłopczyka :ico_nienie: :-D mały nie marudził? moja Zuzka nie znosi jak jej cokolwiek robię przy nosie.
A my teraz zamiast na spacer usypiamy się w domu, bo sąsiadka wypala liście i biało od dymu na całą okolicę, starucha jedna :ico_zly: :502: :503: :514: :511: :501: :504:

[ Dodano: 2007-10-26, 13:13 ]
to fioletowe to ona :-D :-D :-D

: 26 paź 2007, 13:29
autor: nana
Ooo co to dzisiaj, nikogo nie ma dzień sprzątania?
Mały padł w końcu :ico_brawa_01: spałby już od 2godz. ale sąsiad z góry co stukał, walił w sciany że ja swoich myśli nie słyszałam , no a mały sie przebudził, bo dopiero co zasypiał :ico_zly: Więc juz było po spaniu i dopiero teraz jakieś pół godz. temu psadł, a ja mam troszke czasu żeby wam tu naklikać co i jak sie działo :-D
Jak wiedziecie już wcześniej pisałam-pokuciliśmy się z mężem,ale do tego stopnia ze następnego dnia się spakowałam i z małym pojechałam do mamy. Przy okazji chciałam zaliczyć te zaległe szczepienia, dzwonię do przychodni a guła mi mówi, że już zapuźno, bo pani doktor ma dziś tyle dzieci że szok, a jak to tylko szczepienie to proszę przyjść w czwartek lub piątek :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: myślałam, że ją wciągnę przez ten telefon!!! No a mój mężulek, jeszcze tego samego dnia po pracy pojechał do domu i myślał,że sobie jaja robię, a tu SURPRISE.I przyjechał po nas prosząc żebyśmy wrócili i poważnie pogadali, w sumie niechciałam wracać, tylko żeby sobie pobył sam i przemyslał pare rzeczy, ale zrobiło mi sie żal, bo w drodze po nas zaliczył BUM, na szczeście nic się nie stało, bo wjechał mu facet w nonono samochodu, także rozliczyli sie na miejścu a ślady-tylko pęknięty zdeżak i światełko z tyłu wyleciało i się rozbiło! :ico_noniewiem: Ach mówię wam :ico_olaboga: No i ku mojemu :ico_szoking: przeprowadziliśmy rozmowę w ciszy(bez kłutni) i z nowymi planami na przyszłośc :ico_szoking: :ico_szoking: Wydaje mi się ,że był potrzebny taki wstrząs-fakt, faktem pierwszy raz coś takiego miało miejsce, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz!!!A teraz bedziemy patrzeć na efekty, jak narazie, to jest s.... , tyko ciiiiiiiiiiii żeby niezapeszyć!!!A u szczepienia byłam wczoraj i też się wkuzyłam :ico_zly: bo wiadomo ze jest sie teraz na ostatnim szczepieniu i później dopiero na 13 miesiąc, a ta go obleciała, bach bach i już o to całe badanie.Ani nie powiedziała o rozszeżaniu djety,mleku zastępczym nic nonono! A ja ją jeszcze zaczymałam, bo wiecie od jakiegos czasu już zauważyłam u Michasia takie szorstkie placki w okolicach łokci na jednej rączce i na drugiej na przedramieniu to samo, jak się dotknie to to czuć9jakby liszaja)ale to nie jest to! No i jej to pokazuje, a ona mi na to co dostaje do jedzenia-może marchewka mówi mi...bo niektóre dzieci tak mają!Albo pomidory, a ja że niedostaje,hmm. Ok, kazała sprawdzić i już co się będzie działo! A jeszcze może to być nabiał bo dostaje serki, to odrazu kazała mi z tego zrezygnować, tym bardziej że jak był mały i ja zjadłam za dużo nabiału to on miał kaszkę na twarzy i też musiałam na tydzień zrezygnować z tego! To jej się zapytałam na jakie zastępcze mleko mogłabym przejść, a ona jak mnie zjechała :ico_puknij: że co chce wrócić do pracy, bo jeżeli nie to ona niewidzi potrzeby zejścia na sztuczne mleko , chociażby przez zimę, no ja tez chciałam tak do tego 10miesiąca, ale mnie zdżaźniła nie macie pojęcia! Stwierdziła,że do tego czsu to będzie już dostawał inne posiłki i koniec! :ico_sorki: :ico_sorki: Jakich my mamy lekarzy!!!Kazała mi kupić w aptece krem LIPOBASE, którym jak mu wczoraj posmarowałam, to dzis ma te miejsca czerwone :ico_sorki: :ico_sorki: i niewiem czy to zła toleracja na ten krem ,czy może też być takie coś po szczepieniu, bo też tak bywa spotkałam się tak z tym u kumpelek! Zobaczę nieposmaruje mu dzis tego tylko przeczekam do niedzieli i w tedy mu posmaruje, co wy na to???
No to chyba wszystko wam opowiedziałam,ale referat wywaliłam -sorki! :ico_noniewiem:

Karolcia-ty to ale masz dobrze z tym wychodzeniem do kosmetyczki, fryzjera, solarium/zazdroszczę ci-super!Szkoda,że tak żadko do nas wpadasz :ico_placzek:

Sensibel- :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Zuzi, że mówi tata, mój też tak mówi, ale mama NIE :ico_placzek: Ty tez zakupy, fryzjer, no co wy ja też chcę!!!!!!!! Poprosimy o zdjecie w nowej fryzurce.

Gozdzik-synek Bartoszek, spoko napewno będzie-czymam kciuki :ico_brawa_01:

Urmajo-na bolące gardło zaparz sobie 3 torebki szałwi na pół kubka wody i płócz sobie 3xdziennie-mi pomaga i rutinoscorbinkę no i trzymaj sie ciepło :-D

Beti-Ami zaczyna raczkować :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Takie same piłki miał mój starszy syn :ico_haha_01:

Aga-świąteczne bodziaki-super! Podaj fotkę! Chyba mieszkasz blisko rodziców, co nie?

TO JEST DOBRE WSZYSTKIE LECą DO TESCO :ico_brawa_01: :-D :-D
No to byłoby na tyle...wystarczy, no nie???

: 26 paź 2007, 13:47
autor: sensibel
nana, goda podziwu za cierpliwość w pisaniu postu, dobrze ze Ci go nie wcięło :-D Lekarzy to my mamy, na emigracji,a Ci co zostali to się nadają... no chyba ze pójdziesz prywatnie, tyle ze wtedy czasem aż za dużo chorób Ci wynajdą
Muszę się sfotografować w takim razie :-D
Ale robimy TESCO reklamę, powinni nam zaplacić :-D
Lecę :ico_odkurzanie: