Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

16 lut 2013, 19:08

kurcze,wiesz co - powiedz koniecznie lekarzowi o tym,bo z jaderkami nie ma zartow,lepiej niech wie,ze cos takiego mialo miejsce - ja pewnie na pogotowie bym jechala ! Ale u nas w rodzinie byl przypadek,ze chrzesniakowi meza tez jajo napuchlo i bolalo go tam,pojechali na pogotowie i jeszcze tego samego dnia mial zabieg/operacje,bo sie okazalo,ze mu sie nasieniowod zapetlil,nie wiem jak to mozliwe,nie wiem dlaczego ale tak mu sie tam zrobilo i wiem,ze lekarz mowil,ze jak sie cos przy "interesie" dzieje,to trzeba zglaszac :P

U nas ok,Szymcio wesoly i sporo czasu posiedzi przy zabawkach :) Nie wiem co bedzie od poniedzialku,bo dzieciaki do przedszkola wracaja...

A walenynki u nas fajne,dostalam od meza prezencik,on ode mnie i ogolnie bylo milo :)

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

16 lut 2013, 19:25

ryba my już mieliśmy kiedyś, że napuchło jądro i wtedy poleciałam do lekarza, ale od rana do popołudnia kiedy była wizyta to znikło. Pediatra stwierdził, że to może być wodniak i że to się wchłania. Jak wczoraj to zobaczyłam to pierwsza myśl, że pojadę na IP ale później uświadomiłam sobie, że u nas i tak przyjmie nas jakiś internista i pewnie odeśle do domu bo to może od pieluszki było. A żeby jechać do Poznania z młodym sama bym się nie odważyła. Podotykałam mu tam to i nie było po nim widać, żeby sprawiało mu to ból. Kurcze może źle zrobiłam, a rano już nic nie miał więc nie było z czym jechać. A może to węzły chłonne były powiększone bo przy pachwinie bardziej? Kurcze nie chce go targać po lekarzach bez potrzeby bo on taki osłabiony jest, żeby znowu mu się nie pogorszyło. W piątek pójdę na kontrolę z płucami to wtedy powiem o tym, no chyba, że się powtórzy.

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

17 lut 2013, 12:09

Biniu a ta opuchlizna zniknęła jaksie maluch uspokoił? u nas Patryk jak miał 10mies to nagle zaczeła mu się pojawiać taka opuchlizna (jąderka były OK) po prawej stronie. i to była przepuklina pachwinowa.ona się pojawia i znika. jak pierwszy raz się pokazało to poiechaliśmy na IP ,rozbieram tam małego a tego nie ma, ależ mi głupio było ale dr był kumaty i od razu zasugerował przepukline. potem było pare dni spokoju i znów się pokazało i potem już praktycznie codziennie i miał zabieg w Prokocimiu , zaszyli mu i spokój. ale ile nerwów to moje :ico_olaboga:
oby to nie to ale w razie powtarzania się tego to pogadaj z dr czy to przepuklina może być- jeden chłopczykna prokocimiu miałtak że jąderko też się powiększało przy tej przepuklinie

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

17 lut 2013, 16:58

Biniu a ta opuchlizna zniknęła jaksie maluch uspokoił?
No tak, zniknęła. O jeny, przepuklina... :ico_szoking: ale od czego ona? Jutro K. ma na rano, to popołudniu pojedzie z Cezarym do lekarza.
Powoli jestem zmęczona tą chorobą młodego to już 2 tygodnie się ciągnie i nie widać końca, na dodatek dzisiaj mnie dopadł jakiś wirus i nie mam siły nogą ruszyć, smarki po kolano i ciężka głowa :ico_placzek:

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 11:06

witam

binius jak tam zdrówko Czarusia i Twoje??? Koniecznie idz do lekarza z tym jąderkiem. Ludzie alez sie porobiło :ico_olaboga:

asienka od porównań dzieciaczkow sie nie uwolnisz...najlepiej je ignorowac. A po drugie dziwie sie ze poznawanie świata przez dzieciaczka jest czymś złym. Piotrus to żywe sreberko i tylko sie z tego cieszyć...Patryk tez wszedzie wlezie i wszystkim sie interesuje. Coś porozrzuca, cos nabroi , powywala garnki z szafek ..., ale z tego tylko sie cieszyć, że dzieciaczki sa takie ciekawe życia :-)

a u as po 1,5 miesiaca nie chorowania, mały dziś w nocy gorączkował, kaszlał i ma brzydką chrypę :ico_noniewiem: a tak było już dobrze. :ico_zly:

asienka widze 9-tego ząbka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

binius ogladajac Twoje zdjecia na fb to stwierdzam ze diety to ty nie potrzebujesz...masz świetną figurkę... :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 12:20

binius jak tam zdrówko Czarusia i Twoje???
U Cezarego już lepiej, dużo lepiej..., widać, że lek działa. U mnie też trochę lepiej, od rana zawsze człowiek taki raźniejszy.
Koniecznie idz do lekarza z tym jąderkiem. Ludzie alez sie porobiło :ico_olaboga:
Zauważyłam wczoraj po kąpieli, że właśnie podczas kaszlu się to powiększa. No nic, dzisiaj K. idzie z młodym do lekarza po pracy, więc wieczorkiem będzie wiadomo.
poznawanie świata przez dzieciaczka jest czymś złym.
Racja, dla mnie dziecko które siedzi i nic nie robi, nie broi byłoby podejrzane, że może coś mu dolega. Nasze urwisy są normalnymi dzieciaczkami w tym wieku. Ja widzę, że Cezary dużo rozumie, tylko mnie nie słucha :-D
a u as po 1,5 miesiaca nie chorowania, mały dziś w nocy gorączkował, kaszlał i ma brzydką chrypę :ico_noniewiem: a tak było już dobrze. :ico_zly:
O kurka, zdróweczka. Oby to się nie rozwinęło.
binius ogladajac Twoje zdjecia na fb to stwierdzam ze diety to ty nie potrzebujesz...masz świetną figurkę... :ico_brawa_01:
Oj..., to tylko pozory, najbardziej przeszkadzają mi "ogromne" boczki i ich asymetria przy podobno prostym kręgosłupie i fałdki na brzuchu. Tylko ten problem to ja mam od zawsze i jestem ciekawa czy uda mi się ich pozbyć.Nic, ćwiczymy, ćwiczymy i zero słodkości..., bo tych muffinek nawet nie tknęłam co sobie obiecywałam :-D

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 15:11

biniu to mam nadzieje ze dasz znac co i jak !
bo tych muffinek nawet nie tknęłam co sobie obiecywałam :-D
a jakie cwiczenia wykonujesz??? te z ewą??? A ja wczoraj sie tak najadłam ze całą noc zdychałam :-P wczoraj mieliśmy torcik Dawidka i moj :-D .Ale od dziś znow dietka i ćwiczonka :ico_haha_02:

My jesteśmy już po wizycie u dr. Mały ma zapalenie krtani...kolejny antybiotyk :-/ i tez musimy inhalacje robic...biniu mamy te same lekarstwo co wy... Pulmicort. Teraz śpi, bo zmęczył sie chodzeniem po przychodni :-)

Awatar użytkownika
Asieńka86
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 658
Rejestracja: 02 lis 2011, 17:48

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 16:50

tylko sie cieszyć, że dzieciaczki sa takie ciekawe życia :-)
a wiesz, że ciągle to powtarzam moim rodzicom? Piotrek jest po prostu ciekawy świata i to jest jego ogromna zaleta :-) zajrzy w każdy kąt, wyrzuci śmieci z każdego kosza, układa swoje ciuchy wg własnej inwencji- tylko się cieszyć :-)
asienka widze 9-tego ząbka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
tak, w końcu :ico_sorki: pozostały jeszcze 2 bardzo opuchnięte,ale kurcze wychodzą jakby chciały a nie mogły :ico_zly:
"ogromne" boczki i ich asymetria przy podobno prostym kręgosłupie i fałdki na brzuchu.
no, rzeczywiście boczki ogromne a brzuch masz większy niż w ciąży :ico_zly: weź Ty kobieto nie grzesz mi tu :ico_nerwusek:
Ja tam dziś mam ostatni dzień folgowania- od jutra może nie dieta, ale zmiany w żywieniu :ico_oczko: ostatnio gubi mnie podjadanie i słodkie- a więc zaczynamy od tego.. plus wracam do Ewki- od 3 dni ćwiczę w końcu i nie mam zamiaru przestać :ico_noniewiem:
Mały ma zapalenie krtani...kolejny antybiotyk :-/
o kurcze, zdrówka!
a ja dziś byłam z siostrą M i jej 2 letnim synkiem u lekarza..w czwartek lekko czerwone gardło i jakieś syropki dostał. wczoraj wymiotował, gorączka a dziś zapalenie płuc i oskrzeli. przez 3 dni się tak paskudztwo rozwinęło :ico_zly: a w przychodni wszystkie dzieciaki krtań albo płuca- taką piękną mamy pogodę teraz :ico_zly:
widzę, że Cezary dużo rozumie, tylko mnie nie słucha :-D
to chyba większość dzieci tak ma :ico_oczko: chociaż muszę się pochwalić że Piotrek zaczyna mnie słuchać. dziś zabierał się do wyrzucania śmieci z kosza- powiedziałam głośniej- nie wolno, spróbował jeszcze kilka razy- za każdym powiedziałam że nie wolno, więc biedak minki robił do płaczu, trochę piszczał ale nie dotknął kosza :-D
biniu mam nadzieję że u Czarka wszystko w porządku będzie- daj znać od razu!!

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 18:22

Nosz..., paranoja jakaś a ja zaraz zwariuje.
Dzisiaj K. był u lekarki na NFZ i ona go delikatnie zjechała, że zmieniamy lekarza a później się dziwimy że coś się dzieje dziecku. Ogólnie na tą wyskakującą opuchliznę w okolicach narządów nic nie poradziła bo jej nie widziała bo jej akurat wtedy nie było. Skrytykowała zmieniony antybiotyk i wypisała skierowanie na RTG płuc, ale narazie nie pojechaliśmy.
Jestem w kropce bo waham się między jednym a drugim lekarzem, nie wiem którego słuchać.

Cezary natomiast czuje się już dużo lepiej, ma jeszcze zapchany lekko nosek ale jest dobrze. Za to ja leże plackiem.

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

18 lut 2013, 18:47

a jakie cwiczenia wykonujesz??? te z ewą??? A ja wczoraj sie tak najadłam ze całą noc zdychałam :-P wczoraj mieliśmy torcik Dawidka i moj :-D .Ale od dziś znow dietka i ćwiczonka :ico_haha_02:
Nie z Ewą..., próbowałam ale to dla mnie za monotonne..., nie lubię robić czegoś długo a u niej jak macham nogą to macham i macham..., dla mnie nic fajnego, dlatego zaczęłam od ćwiczeń z Mel B na YouTube, robię codziennie ćwiczenia na określoną część ciała 10 min i taki trening całego ciała 15 min. Docelowo chciałabym zacząć ćwiczyć P90X ale narazie to jest nieosiągalne dla mnie.
no, rzeczywiście boczki ogromne a brzuch masz większy niż w ciąży :ico_zly: weź Ty kobieto nie grzesz mi tu :ico_nerwusek:
większy może nie, ale jak nie poćwiczę teraz to przy następnej ciąży brzuch mi wyskoczy w jej pierwszym dniu :-D
a poza tym na zdjęciach tego nie widać bo staram się to zakrywać ubraniami więc mi to nie marudzić :-D

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość