Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

30 kwie 2008, 22:23

HEKKATE ja mialam usuwaną naderke ale nie laserowo tylko za pmocą smarowań takim płynem solkogynem 3 razy w tygodniu jezdzilam na te smarowania co drugi dzien i mi sie to usunęło samo. Zero przygotowan nic kompletnie,zero bólu nic mnie to nie bolalo :)))
Dlatego cieszyłam sie ze moj lekarZ mi powiedzial o tej metodzie. zapytaj moze swojego lekarza tez moze on zna tez tą metodę?????
Wracajcie szybciutko do pełni zdrowka :)
ANILEWE no to gorące gratulacje ja nie mogę i w dodatku nasza LUTOWECZKA wygrała ale sie ciesze super :) jjjupiiiiiiiiii :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
GORACE GRATULACJE DLA POZOSTALYCH MAM I DZECI BIORACYCH UDZIAL W KONKURSIKU :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
WEEKENDZIK Jutro to moj maz bedzie spał do poludnia bo poszedl dzis na nocke jeszcze a pozniej sie zobaczy co i jak bo cos pogoda sie kopci hmmmm.
w piątek moze skoczymy do znajomych na spotkanko,kawusia albo grilik moze a w sobote moze do rodzinki meża oni mieszkaja w lesie tzn. koło lasku hi hi to byłoby gdzie sie wychasać ;)
A CO SIE STALO Z KATELAJDKA??? Czy ona gdzies wyjedzała? Nie wiecie moze? hmmmm cos mi jej tu brakuje a nie pamietam czy gdzies miala wyjechac?
DZIEWCZYNY ja dzis mialam cd... leczenia kanałowego bbbbbbrrrrrrrrrrrr
Juz w sumie nie bołało bo i tak poprosiłam o zastrzyk znieczulający więc nic nie czułam jak kanały udrazniała mi ale potem po godzince jak wszystko pusicło to wesoło nie było. wzięła tabletę i przeszło. teraz tak troche mam dziwne uczucie i mnie pobolewa ale przezyje a co tam twardym trzeba być nie miętkim hi hi hi ;)
Amelcia dzis zrobiła mega zielone kupki, takie laksy ze szok wiec dwojeczka juz prawie jest bo nawet w nocy we snie mnie wołała hi hi ale słodko"mama mama" i pojekiwala sobie ale spala na szczęscie sie nie wybudzala tak zeby jej połozyc nie szło dalej .
Wypiła mleczko o 4.30 i spala dalej do 7.30
kacpi juz w sumie oki,resztki katarku ma ale juz mało i grandzi na całego rozbójnik hi hi.
Kupiłam dzis Amelusi w C&A takie fajne opaseczki na głowkę co by jej sie głoweczka nie pociał bo ma troche juz tych loczków i jej sie pociła czy w samochodzie czy jak i ma teraz takie sliczne paseczki na uszki a głowke jak ciepło moze miec odkryta ale sliczne tak sie ciesze bo jeszcze dzis było wszystko 20% taniej tak trafłam a te dwie opaski były za 9zł i jeszcze rabacik hi hi, no i body na narameczkach i z krotkim rękawkiem tez jej dwa kupiłam bo były tez po 9zł i rabacik ;)
Ale bodziaki to kupiłam juz na rozmiar 98 hi hi troche jej za długie ale co tam nie duzo a na całe lato bedą wto tylko bodziaki a jeszcze na pieluszke takze spoko bedą.
oki koniec relacji co u nas idę spac powolutku,piwko sobie trzsnęłam zapycham sie czipsami, tyłek rosnie i marze o jutrzejszym wieczorku :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: Meża chyba napadne bo cały tydzień sie mijalismy w dzwiach takze jak mi tu dzis paradował sie odszczelił hm i te okularki hi hi do ktorych mam słabosc to mi sie iskierki zaśweciły w oczkach i powiedał ze jutro sie zajmie moją osóbką hi hi zdaję sie a co tam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
KAJUNIA No to niezla szufladka juz u Milenki tez gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
My czekamy na piątego zebolka

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

30 kwie 2008, 23:28

Wpadam na chwilkę bo jestem mega padnięta po zakupach, kupiliśmy meble do kuchni zlew i takie tam pierdołki. Wydalismy 1500zł :ico_szoking: jak dzisiaj jestem tak padnięta to co będzie jutro przy montowaniu tego wszystkiego. Zorbie zdjęcia i wkleję jak wszystko będzie gotowe.

W realu kupiłam piaskownice muszelkę na balkon tania kosztowała 39zł. Tylko jeszcze piasku nie mamy :ico_haha_01:

Gratulacje za miejsca w konkursie pampersa.

Miłego dddłłłuuugggiiieeegggooo weekendu.

Zmykam spać .

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

01 maja 2008, 08:53

witam z rana Ładny dzień nam sie zaczął dziś pogoda nawet całkiem jak narazie słonko swieci i nie jest zle oby tak sie utrzymało ;)
dzis w sumie popoludniu to jedynie sie udamy na spacerek i w odwiedzinki pewnie do tesciów a reszte majowki to jakos wyjdzie w praniu bo nie mozemy sie zdecydowac hi hi;)
MYSZKA_Fgratuluje zakupów no i czekamy na fotki gotowej kuchni ;) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Tez myslałam o zakupie takiej muszelki dla moich dzieci ale juz z dwa latka temu albo o zólwiku ale jakos nie wiem nie kupilismy bo stale cos nie pasowało mojemu dziadziusiwi na ogrodku a teraz dziadka juz nie ma a to teraz moj ojciec ma jakies halo :( a balkonu jak narazie to nie mamy hi hi ale fajnie Dominisia bedzie sie bawic a mieszkasz na parterze??? co by piachem nie sypała ci na dół hi hi hi

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

01 maja 2008, 09:58

Hej

Ja tylko szybciutko przekazuje pozdrowienia od Lulusi i zmykam, buziaki, pa!

[ Dodano: 2008-05-01, 10:15 ]
Karolas No, laseczka niezła jesteś ..aż miło popatrzeć!

Zdjęcia Wszytski bardzo śliczne, dzieciaki słodziutkie ciasteczka... takie pychotki!

Piaskownica Wojtuś ma pisakownice, własmnie taką jak Myszka muszelkę, bardzo się w niej lubi bawić.
Obrazek
Obrazek

Chróbsko a mój Wojtuś ma jakieś paskudne przeziebienie :ico_noniewiem: katar, spac w nocy nie może, gorączkę ... No i ogólnie jest taki marudny. Wszytskim chorowitkom ZDRÓWECZKA ŻYCZYMY!

Dziękuje za komplementy odnośnie brzuszka!

GRATULACJE Dla wygranych w konkursie :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ząbki My nadal mamy 8 ale strasznie ślini się znów maluszek i gryziew wszystko co popadnie, łacznie z nami :-D Pewnie znów idą kły!

Nadżerka Ja nieststy nie miałam żadnych zabiegów odnośnie tej przypadłości.

Aplikowanie leków do noska Jak chcecie zakropić noisek dziecku albo wstryknąc sół morską do noska to tez Wasze pociechy stawiaja opór? Jak to robicie, żeby jednak im zapodac lek? Metoda na siłe jedynie chyba mi się nauwa, bo jak inaczej?

[ Dodano: 2008-05-01, 10:17 ]
Włosy Przed porodem musze coś zrobić z włosami, bo aż wstyd, tak się zapuściałm :ico_szoking: Kupiłam farbe do włosów, we wtorek ide do fryzjera, tyle chyba to już moge przejść, no nie?? Chce się w tej chwili co mam dziecko na świat wydać czuc przynajmniej komfortowo pod względem fizycznym- urody ...a potem to już się wezmę za siebie...musze się wbić i swoje 38 rozmiar ..bo i spodniach 36 to już nie marze nawet... :-D

Kilka zdjęć

Z tatusiem:
Obrazek
Na nocniczku:
Obrazek

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

01 maja 2008, 12:49

Hej dziewczyny!
Julka sie bawi ladnie hihih oszalala na punkcie krzeselka, ma takie krzeselko do jedzenia i ciagle na nim siada jak na tronie hihihihi mamy dlugi weekend ( od dzis do niedzieli ). Przedwczoraj musielismy jechac do tesciowki bo samochod nam sie zepsul i trzeba bylo naprawic, wymienilismy nowy tank, te rury wszystkie i tlumik, roboty bylo na 6 godzin, ale to A. sie tym zajal, szkoda tylko ze musial to robic w swoj wolny dzien, no ale ta droga zaoszczedzilismy 2500 zl, bo jak zadzwonilismy do mechanika to jego cena zwalila nas z nog...
Wczoraj pojechalismy do A. babci, bo jej syn ( A. wujek ) umarl, cala rodzinka sie zjechala, babcia smutna byla, ale nie plakala, ale widac bylo po niej ze jej ciezko bylo, juz drugiego syna chowac bedzie. Od razu sie spotkalismy z reszta rodzinki, dalam A. siotrze ciuszki po Julce, kurcze sporo sie uzbieralo, teraz rozmiarow 74, sie kobieta zdziwila ze tyle, ale ja tam sie nie przejmuje, oddaje wszystkie ciuszki po Julce i nie zachowuje zadnych nawet jak sa ladne, wiem ze teraz w sumie im ciezko jest bo dopiero co kupili dom i nieliczyli sie z takimi wydatkami, mam wiec nadzieje ze jej sie przydadza.
Co do domku to juz jestesmy w nastepnej fazie, w poniedzialek spotykamy sie z dunskim budowlancem zeby wypisal papierek, wycenil ile trzeba na remont po dunskich cenach bo moj braciszek niestety nie jest do tego klasyfikowany, no i spotkanie z bankiem w poniedzialek by przedstawic finalowy budzet. A potem to juz kwestia tylko podpisania kontraktu i czekania 3 tygodni. :ico_brawa_01: Znow wypozyczylismy gazetki o domach i robimy rysunki hihihih moze zrobie zdjecia i wam wkleje. NAjbardziej sie ekscytuje Julenki pokojem bo dotad jeszcze nie miala swojego pokoju, a ja uwielbiam urzadzac hihiih.

fotki Fotki sa przesliczne! Widac ze dobra pogoda nam dobrze robi. U nas do wczoraj bylo slicznie, a dzis pada deszczyk.

Gratulacje dla Lutowych dzidzi ktor wygraly w konkursie! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_tort:

zabki Julce wcyhodza dwa na dole, juz sie przebily ale wciaz widac tylko polowe ich wielkosci, takze ma juz 12 zabkow :ico_brawa_01: i oczywiscie troche humorek chwiejny przez to.

problemy z zachowaniem zauwazylam ze u Julki w opiece jedno z dzieci zachowuje sie nie odpowiednio, i mysle ze to moze miec wplyw na Julke. Mianowice jest to chlopak 2,5 letni prawie 3 latka ma i chyba juz staje sie za duzy na ta grupe wiekowa, bo reszta dzieci ma okolo roczku jak Julka. Pierwszy dzien co sie niezapokoilam to jak Julka podeszla do Andersa z zabawka - zazwyczaj wtedy chce sie bawic - i wyciagnela reke do niego a jak ten chcial chwycic zabawke to od razu ja cofnela szybko do siebie i krzyknela na niego DUUU!! ( DUUUU Julka zaczela ostatnio uzywac jak sie wkourza, jak jej sie cos nie podoba, lub jej sie cos zabrania, ale zastanawiam sie czy to nie pochodzi od DUM po dunsku - glupi....) . A. sie na nia spojrzal dziwnie bo nigdy tak nie robila, a ta znowu wyciagnela do niego zabawke a jak ten chcial po nia siegnac to ona ze skrzywiona mina przyciagnela zabawke do siebie i krzyczy DUUUU!! JA od razu zareagowalam i mowie do A. zeby przestal sie z nia bawic, bo to nie bylo ladne zachwanie, a ona sie popatrzala na nas i psozla sobie swoja droga jakby nigdy nic. Mysle ze zaobserwowala to w opiece i chciala sprawdzic nasza reakcje, nieraz widzialam tego chlopaka jak wyrywal zabawki z Julki i jak ja draznil w ten sam sposob, i zwracalam i mu i opiekunce uwage, ze tak sie przeciez nie robi, powinni sie dzielic, a nie ze on przyjdzie i ja drazni. I wtedy sie zaczela sprawa z biciem, jak Julce cos sie nie podoba to rzuca rekoma i wszystkim co popadnie, ostatnio we mnie ksiazka rzucila, az mi warge rozciela, albo jak na nia niezareaguje to sama siebie bije po glowie :ico_szoking: A dwa dni temu ten chlopak u opiekunki podpbiegl do mnie i zaczal mi siatke wyrywac smarkacz :ico_szoking: Ja jestem obca kobieta dla niego a ten podchodzi smarkach i wyrywa mi siatke z zakupami, i torbe z ksiazkami ze szkoly, normalnie szoku doznalam. A co sie stalo nastepnego dnia? Odbieramy Julke, ja jej ubieram buciki a ten chloapk podchodzi i przy mnie zaczyna jej rece wykrecac :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Julka zaczela plakac i tak sie kurczowo swojej raczki trzymala, ja od razu zareagowalam to wiecie co ten chlopak zrobil?? Podszedl do mojego A. i go z calej sily uderzyl!!!!! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Normalnie myslalam ze wyjde ze skory. Bardzo mnie to martwi, i staram sie etraz ograniczyc czas jaki Julka spedza u tej opiekunki, i widze poprawe. Wiem ze to tylko od rodzicow zalezy jak sie wychowuje swoje dzieci, ale mysle ze otoczenie takze ma duzy wplyw, bo ja to moge sobie reagowac, ale jesli Julka bedzie u opiekunki a ta akurat nie zauwazy sytuacji kiedy Julka jest drazniona lub cos, to ja juz nic tu pomoc nie moge. Ona bedzie probowala odwzorcowywac kazda sytuacje. Bardzo mi sie to niepodoba. Tak bardzo lubilam ta opiekunke ale przez tego chlopaka malego stracilam jakakolwiek chec zostawiania tam Jullki. JAk ona tam jest to wieczorami kombinuje rozne rzeczy, brzydko sie zachowuje, a jak nadchodzi weekend to po paru godzinach jej przechodzi i jest grzeczna jak aniolek. TO samow tym tygodniu, byla tam tylko w poniedzialek i caly wieczor wyladowywala swoja agresje, we wtorek tylko pare godzin i po nia pojechalismy a dzis juz wogole, i widze ze od wtorku popoludnia calkiem wyspokojniala. Zastanawiam sie nad calkiem prywatna opiekunka, bo tak jak np ja pilnowalam blizniaki to one po prostu byly aniolki, wiadomo draznili sie czasem, ale w bardzo lagodny sposob np dziewczynka uciekala ze smoczkiem swojego brata a ten ja gonil. I bylo idealnie, i wciaz zachowuja sie przepieknie, bo nigdzie nie zaobserwowali tej agresji. Z drugiej storny A. mowi ze dzisiejszy swiat jest pelen agresji, i ja niezawsze moge Julke chronic, ona musi sie nauczyc reakcji w takich sytuacjach, bronic siebie i rozumiec ze na swiecie istnieja takze przykzy ludzie, by byc pewna siebie i nie popadac w depresje ze wzgledu na kogos kto ja skrzywdzi, bo takich syuacji w zyciu bedzie wiele, i niestety trzeba sie ich uczyc od malego. Ale ja i tak bardzo sie tym wszystkim przejmuje, bo najbardziej bym chciala by nic ja w zyciu trudnego nie spotkalo, jak kazda matka chce najlepiej. Koryguje jej zachowanie, i mam nadzieje ze to ze ogranicze czas przebywania u opiekunki jakos pomoze, az do czasu jak znajdziemy inne rozwiazanie. Niedlugo sie przeprowadzamy, wiec i tak miala nastapic zmiana opiekunki. Julenka jest takim aniolkiem, naprawde grzeczna dziewczynka, i zawsze miala temperament, ale te zachowania mnie bardzo niepokoja, a najgorsze jest to ze widze po nia ze ona nie wie o co chodzi, ona niewie co robi, patrzy sie na nas, jak reagujemy na to co ona robi, robi eksperymenty, a potem idzie sie bawic jakby nigdy nic, i te jej oczka hihihi takie niepewne siebie.

no a teraz cos na poprawienie humoru, Julka nauczyla sie wychodzic z lozka i trenowala to - na czym sie odbijalo jej spanie, wiec teraz jak tylko ma ochote to w nocy sie gramoli do naszego lozka hmmm dzis o 5 nad ranem sie przygramolila i najlepsze zaczela spychac A. z kanapy, ten chcial ja przytulic to ta go odpychala, wkocnu A. przeniosl sie na druga strone do mnie wiec ja lezalam w srodku. Rano jak sie obduzilam to pytam A. czemu mala spi tam, i szeptamy sobie szeptamy, patrzymy na Julke a ta we snie zaczela do siebie szeptac hihihi, :-D :ico_brawa_01: czyli jednak cos tam jest w tym ze mimo ze sie sni to jednak sie slyszy i ludzie ktorzy sa w szpitalach np nieprzytomni, to warto do nich przemawiac bo wszystko slysza.
A wczoraj wciagu dnia jak kladlam Julke to wstawala wstawala a ja ja odkladalam az w koncu mala stanela w szparze miedzy drzwiami, tak ze widac bylo kawaleczek jej glowki i oczka i mowi: DADDY......DADDY..... :ico_smiechbig: ( tata...tata) oczywiscie A. sie usmiechnal i pozwolil malej na przyjscie echh....ale jak juz za dlugo to zajmuje czasu to jej usypianie to wkladam ja w spiworek, tylko mam nadzieje ze ta potrzeba sie niedlugo skonczy i w koncu malej sie znudzi wychodzenie z lozeczka.

Awatar użytkownika
Kajunia25
4000 - letni staruszek
Posty: 4709
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:08

01 maja 2008, 13:10

Witajcie już w maju :ico_haha_02:

karolas tak u nas już niezła szufladka :ico_smiechbig:

Małgorzatko jak masz kontakt z lulu to napisz co tam u niej, czemu się nie odzywa?? Współczuję że Wojtuś marudny i gorączkuje ale U NAS TO SAMO!!! Mała "przywitała" nas rano z temp. 38 stopni :ico_szoking: Też jest marudna, bladziutka i tylko tulić się chce :ico_noniewiem: Przed chwilą usnęła w ramionach tatusia :ico_haha_02:

Piaskownice muszelki widać że fajne, w sam raz dla naszych maluszków. A gdzie je można kupić i czy są jakieś kolory do wyboru??

Dziewczyny ponawiam pytanie czy wiecie co z asiam_26?? Napisałam jej wiadomość na gg ale nie odpisuje...

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

01 maja 2008, 16:08

Witam kochane
mam zepsuty komp., teraz Was miestety nie poczytam, moze w przyszlym tygodniu juz bede miec
U nas wszystko dobrze, Filus zdrowy, w jednym dniu wyszlo mu 3 zabki, ma juz 7

Odezwe sie jak juz bedzie komp.
Teskne bardzo za Wami, caluski dla Was i dzieciaczkow

Awatar użytkownika
myszka_g
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1554
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:44

01 maja 2008, 21:20

karolas Tak mieszkam na parterze więc żaden z sąsiadów nie będzie marudził. Jak będę miała piasek to zamieszczę zdjęcia balkoniku w całej okazałości.

Małgorzatka, Bardzo współczuje choroby Wojtusia. Zrób sobie piękna fryzurkę żeby czuć sie pięknie na porodówce. :ico_haha_01:

MamciaKochana, Dzieciaczki najszybciej podchwytują złe zachowania tak to już jest. No to teraz jak Julka się nauczyła wychodzić z łóżeczka to będziecie mieć częstego gościa w łóżku. Dominika próbuje wychodzić ale nie umie jeszcze tak wysoko podnieść nóżki na szczęście.

Kajunia25, Piaskownica jest do kupienia za 39zł w realu u nas na stoisku ogród które jest na zewnątrz w takim pawilonie, co do koloru to tylko niebieskie u nas były. http://www.allegro.pl/item353012265_mus ... senik.html Taka ta piaskownica tylko jedna część

lulu81, Wracaj do nas szybko.

Kuchnia jeszcze nie skończona bo nam wężyki od zlewu nie pasują więc jutro musimy dokupić nowe no i jeszcze nie mam do końca posprzątane :ico_olaboga:

A teraz wesołe ogłoszenia:
Moja koleżanka urodziła w piątek synka Dominika 4500g i 60cm. Urodziła przez cesarkę bo jest bardzo drobna i nie mogła urodzić naturalnie.

No i jeszcze żona kuzyna urodziła dzidziusia z wtorku na środę o 23:30 chłopczyk Bartusia, 3500g i 57cm, też urodziła przez cesarkę bo przez dwa dni próbowali jej wywołać poród i nie miała w ogóle akcji porodowej i zdecydowali się na cesarkę. Bardzo się ciesze że kuzyn ma dzidziusia bo starali się o dziecko 3 lata :ico_szoking:. Jesteśmy z nimi w dość bliskim kontakcie więc teraz Dominisia będzie miała kogoś do zabawy jak tylko Bartuś podrośnie.

Awatar użytkownika
anilewe77
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 261
Rejestracja: 19 sie 2007, 15:39

01 maja 2008, 22:02

hej Lutóweczki!!
dziekujemy wszystkim za kazdy głosik i za gratulacje...jestescie kochane!!

dawno sie nie odzywałam...teraz jak ciepło to bardzo duzo jestesmy na dworku...dzis bylismy u tesciów...

Nie ma kto ze mna pojechac do tej Wawy....nie mamy samochodu...i ciekawe jak sie zabiore...moj mąż nie chce od tescia pozyczyc...pewnie lepiej zebym sie tłukła 170 km autobusem z Kacprem wózkiem torbą i pozniej z pieluchami!!:( robi sie tylko z tego problem a tak sie cieszyłam z wygranej:(a tu same problemy:(

ostatnio cos nie moge sie dogadac z Ł:( niby jest dobrze ale czesciej sie kłócimy:(

przepraszam, ale wogóle dzis mam kiepski humor:(

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

01 maja 2008, 23:29

Jestem !!!!!
karolas dzieki że o mnie pamiętasz!!!
Nie mam czasu ostatnio na włączanie kompa, nie pojechaliśmy niegdzie, tylko organizujemy orodziny teścia i ja się zajmuję robieniem albumu z całego życia. Wywołuje zdjecia, wklejam i tak po trochu podrzucam do kogo popadnie bartka bo nie mogę sie z tym uporać. A do tego góra prasowania dzisiaj mnie dobiła... Nawet nie miałam kiedy poczytac co pisałyście...
Mój mąż jest teraz zajęty robieniem mebli, złożył zamówienie na dociecie desek i wszystkiego i teraz montuje to razem i nie ma go całymi dniami... Nie wiem co się ze mną dzieje bo nie mam siły jakoś... tracę cierpliwość do bartusia szybko, jakoś chyba doskwiera mi to że tylko siedzę z dzieckiem w domu. Powinam pójść do pracy zanim zbrzydnie mi całkiem siedzenie z bartusiem. A do tego robi sie taki łobuziak jak mamcia Ty piszesz o Julce. Złości się, robi miny jak coś mu zabraniam, wykrzykuje mi że cos mu sie nie podoba... jakos mam teraz chyba cieższy okres bo nie mam siły już pomału... Jutro jadę do moje przyjaciółki obejrzeć jej synka który ma 2 tygodnie!! Tak sie cieszę!! Może wróci mi humor!!
iwona bardzo mi przykro że nie mozecie jechać!!! Choć rozumiem że finanse wam nie pozwalają... u nas też cienko z kasą, oby tylko udało sie jechać...
Juz podaje Ci numer jak chcesz zadzwonić:
0-62 734-81-27, lub kom: 0-609-198-426,
Lecę już spać, bo dodatkowo jestem padnięta bo próbowałąm bartusia uspić na siłe i płakał strasznie poł godziny, dałam mu panadol i w końcu zwięłam do łożka i tuliłam i zasnął, ale zabrał mi całą energię, jestem wykończona...
A wczoraj tak łądnie zasnął o 20:20 i spał do 10 rano!!! Bosko!!!
Teraz przebija się 15 ząbek.... Dolne trójki. U nas najpierw czwórki się przebiły a teraz trójki!
My też w konkursie pampersa wygralismy zabawke!!!! :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-05-01, 23:30 ]
anilewe77, gratuluje wyjazdu!! Nic sie nie przejmuj że są jakiś problemu na razie z organizacją wyjazdu do warszawy. Wszystko się ułoży i bedziecie się super bawić!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość