Tragedią z grudniówek jestem wstrząśnieta...

ania1980 wzruszyłam się Twoim opisem porodu i że już masz dwie dziewczynki...
lece do łóżka bo mi zimno... narazie
Tomek zaczął przesypiać całe noce!

dajesz, dajesz...i bardzo się z tego cieszę...Agniecha super że Tomek całą nockę przespał a cyca mu jeszcze dajesz?
Ja trzymam kciuki...mezulek pojechal na rozmowe w sparawie pracy trzymajcie kciuki!!!
A ja wrocilam z pracy o 2:30, zasnelam o 3.. I jestem taka troszke wybita z rytmu..
Ja pare dni nie wchodziłam na forum bo podłapałam jakieś doła i taka byłam wkurzona, wszystko mnie denerwowało...Tomek też! A to jest straszne...nie dawałam rady, wszystko mi robiło na złość,Ja pierdziele watek umiera wracajcie,nie bede pisac sama z soba!!
No taka już nasza rola! Jesteś bardzo dobrą mamą,a małemu kiedyś minie kryzys zobaczysz...Nie wiem juuz co mam robic.. Przebieram, glaszcze, csaluje, spiewam, robie mleczko.. A potem zostawiam mruczacego i
pawik dobra rzecz, jak coś męczy w brzuszku...ale najwyraźniej to nic poważnego bo po tym spokojnie sobie zasnęłai spała do rana, tak jakby zwróciła to co jej nie pasowało i luzik
A ja co roku już kupuje kartki wypisane bo teraz nie znoszę tego robić, bo mam okropne pismo i ciężko mi się piszę, także się wycwaniłam, a dobrze że mi przypomniałaś? rzeczywiście czas już chociaż kupić kartki...WYPISUJE kartki swiatecze a zapałłłłłłł mam taki ze szok hihi
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość