Strona 180 z 595

: 27 paź 2007, 17:31
autor: nana
No u nas też zrobiło się byle jak, najchętniej też bym się położyła :ico_spanko: tym bardziej że Michał, mężuś śpią. Tylko my z Maksem na posterunku. A ja dopołudnia troszke zalatana domowymi pożądkami, a teraz zrobiłam sobie ciepło herbatke i patrze jakie pustki nastały, ale nawet mnie to nie dziwi :ico_oczko: Wszysty albo się goszczą, albo sami mają gości! My jutro będziemy się gościć, hi hi

: 27 paź 2007, 17:37
autor: Duszka
witanie :-D


ja dzis tylko tk z doskoku, dzien zwariowany, i istny czad :ico_olaboga: szał ciał
od rana goście ,potem zakupy na dwie raty bo reszte w poniedziałek zrobie ....no cuz męzu przyjezdza trza cos mu upichcić no i podwujnie ja mam dzien wczesniej urodziny to tez musze sie zaopatrzyc i jakies ciacho upiec... no i dochodza jeszcz obowiązki w domu ehh....

[ Dodano: 2007-10-27, 17:45 ]
bo jak mezu przyjedzie to juz nie bede miała czasu na TT , troche musimy poodwiedzac poszalec :-D a dochodza jeszcze swieta , to tydzien zleci ,ale jak tylko bede miała :ico_oczko: wolna chwile to wpadne i cos naskrobie :ico_oczko:

: 28 paź 2007, 08:16
autor: urmajo
Witajcie w niedzielny poranek.

U nas nocka z serii katastrofalnych. Synek temperatura i budzenie na odblokowanie nosa. Córeczka jak to ona kilka pobudek na jedzenie i nie tylko. Dzisiejszy poranek zaczął się według starego czasu, bo dzieci chyba nie wiedziały, że mamy już zimowy czas i można pospać godzinkę dłużej :ico_zly: Z nowości: Majeczka kicha :ico_olaboga: czyżby znowu jakieś choróbsko. :ico_chory: Ja już nie mam siły. Nie wiem dlaczego ona jest tak mało odporna. :ico_noniewiem:

: 28 paź 2007, 08:56
autor: gozdzik
Witajcie u nas tez noć beznadziejna Julka co chwile sie budziła płakała koszmar ja ledwo dycham a łeb mnie tak boli że brak słów nie wiem czy to przez nosek czy jeszcze cos innego teraz siedzi w łóżeczku i sie bawi

: 28 paź 2007, 09:04
autor: urmajo
gozdzik no łączę się z Tobą w bólu. U mnie też samopoczucie do bani. Zmęczona jestem, kaszląca i nawet jeszcze kawy nie piłam. Więc zapraszam :ico_kawa: Może nam pomoże :-D

: 28 paź 2007, 09:33
autor: nana
urmajo, gozdzik, dołączam do was z tymi chorubskami :ico_olaboga: :ico_placzek: Maks jakoś w czwartek zaczął kichać, później dostał katar, no ale ok! Michał zaczął psikać w piątek, a wczoraj miał już katerek i to taki gęstawy :ico_szoking: .No a dzisiejsza nocka...ten katar mu dokuczał, wiec frida szła w ruch w tej nocy, masakra no a nad ranem miał stan podgorączkowy :ico_zly: szlak juz mnie bieże!!!
Także urmajo, wiem co czujesz, bo ja już też nie mam siły, ręce mi opadają-za długo mieliśmy spokój :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 28 paź 2007, 10:00
autor: urmajo
nana no to trzymaj się dziewczyno. Niech wszystkie chroby pójdą precz od tych naszych dzieci.
Ja nie wiem czy to takie zjadliwe wirusy i bakterie teraz krążą po świecie, czy co. Mój Mikołaj do teraz tak naprawdę brał antybiotyk jeden raz, jak miał 3 miesiące, Majka już 2 razy była na antybiotyku. :ico_noniewiem:

: 28 paź 2007, 10:42
autor: nana
No ty też się trzymaj. Wisz taki głupi okres, w którym lata w powietrzu tego świństwa tyle. Ja to też z Maksem niemiałam żadnych problemów zdrowotnych, mimo to, że poszedł do przedszkola w wieku 2,5 roku. A jego pierwsza choroba to i tak było przwziębienie i jakaś infekcja gardła, a to jak miał ponad 3 lata. Tak to tylko chodziłam z nim na szczepienia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Z Michasiem tak już słodko nie mam :ico_placzek: Jak miał 6tyg. byliśmy w szpitalu na zapalenie płóc,akurat był taki wirus który krążył w powietrzu.Na szczęście miał tylko niewielkie zmiany na lewym płucku-może dlatego to się dalej nierozwinęło bo zadziałaliśmy odrazu, no ale teraz jest tak że jest podatny :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Ja wiem, że dzieciaszki które przeszły zapalenie płuc tak mają, ale mnie to dobija :ico_zly:Tak to wtedy przeżywałam, a tam wyobraście sobie były dzieciaszki nawet tygodniowe :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 28 paź 2007, 10:54
autor: __DOMI__
cześc kochane, mój też coś w nocy pokaszliwał
obudził sie o 7, bo jago nie dało sie przestawić na czas zimowy :ico_oczko:
musimy sie wspierać zima bo ona się dopiero zaczyna
bedzie dobrze kochane

: 28 paź 2007, 11:05
autor: urmajo
No mam nadzieję, że zima wymrozi wszystkie wirusy i bakterie i nasze maluchy będą się miały lepiej.