Jeszcze nie mamy rezerwacji, ale poważnie myślimy o wypadzie w tym roku z Logos tour do Gruzji i Armenii. To jedna wycieczka, na której zalicza się oba kraje. Robiliśmy już z nimi wschodnie wybrzeże USA i byliśmy pod wielkim wrażeniem, teraz chcemy spróbować zupełnie innego klimatu. Długo zastanawialiśmy się na kierunkiem, myśleliśmy jeszcze o połączeniu Mauritiusa i Kenii, ale jednak stanęło przy Gruzji. Co przeważyło? Wydaje mi się, że ten kierunek nie jest tak komercyjny, tak dobrze znany turystom. Na pewno po wszystkim zostawię tutaj nieco fotek i informacji