u mnie z karmieniem też się polepszylo bardzo sie ucieszylam bo chcę kamic conajmniej do wiosny żeby przez mleko podawać Łukaszkowi antyciala a w zimę to baaardzo warzne
kupka w końcu się pojawila i wychodzi na to że juz robi raz dziennie a juz sie bałam że będę musial mu dać czopka glicerynoego
ja rodzinę mam blisko a mimo to i tak raczej nie mam na kogo liczyć wolę nie wychodzić nigdzie niz dawać malego komuś a potem się zamartwiać
a co drugiego dziecka to... my już pierwszy raz po porodzie współżyliśmy malo przyjemne to bylo ale teraz juz będzie lepiej w każdym razie postanowilismy się nie zabezpieczać więc... niedługo możemy znowu pisać na TT jako
nie mam juz teraz czasu dla siebie ale nie żałuje cieszę się że mam kogoś kto mnie bezgranicznie kocha ale nikogo nie namawiam poprostu mówie swoje zdanie