hej dziewczyny
wróciłam z wakacji
ale za wami tęskniłam
nawet weszłamna sekundę na forum bo tam w Jastarni w parku można się do internetu podłączyć ale nic nie zdążyłam poczytać i napisać bo padła nam bateria w laptopie bo wcześniej mąż siedział i całą zużył
No ale już jestem i mam nadzieję raz po raz tu pisać z wami chociaż nie wiem jak to przez najbliższe dni z czasem będzie u mnie. Na wakacjach było SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mimo, że pogoda w kratkę ale i tak jesteśmy opaleni, wypoczęci i wykąpani w morzu
a z tą pogodą to było tak, że rano przeważnie było słońce i ciepło, potem robiły się chmury, deszcz i tak w kółko codziennie, wszystkie pogody pod tym namiotem mieliśmy oprócz śniegu, bo było nawet gradobicie, wichury, słońce, skwar, deszczyk, ulewa, zimno, gorąco itd hihi
Joasia przeszczęśliwa była, na plaży jej się super podobało wszystko, najchętniej szła prosto w morze i w ogóle nie bała się fal i lodowatej wody i ryczała jak ją zawracaliśmy haha
oczywiście zasypię was fotkami
ale nie wiem kiedy do nich zasiądę.
Nie pamiętam czy pisałam wam przed urlopem, że miałam rozmowę o pracę nową - No więc UDAŁO SIĘ!!!!!!!! Od 1 lipca mam zaczynać w w Państwowym Instytucie Geologicznym
I najlepsze jest to , że to tylko 10 minut drogi spacerkiem. Mam tylko teraz problem z tą starą pracą, bo jeszcze nie dałam wymówienia, zawiadomiłam szefa tylko telefonicznie
, że odchodzę, bo na wakacjach dostałam tę wiadomość. Dzisiaj szef nie przyszedł do pracy więc na jutro mi się ta rozmowa odwlekła cholercia, a już chciałam mieć to z głowy i denerwuję się jak to będzie bo powinnam mieć jakiś okres wypowiedzenia a ja już za tydzień rozpoczynam nową pracę więc mogą w tej starej być wkurzeni na mnie, a chciałabym żeby mi dobre świadectwo pracy wystawili. No nic zobaczymy co będzie jutro - TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKU plisssssssss
Eve GRATULUJĘ
ALE CUDOWNA WIADOMOŚĆ
BĘDZIESZ MIAŁA DRUGIEGO DZIDZIUSIA
ALE FAJNIE - I TO TEŻ ZIMOWY BĘDZIE TAK JAK JAGA.
Ale Ci zazdroszczę, Joasia na rodzeństwo będzie teraz musiała dłużej poczekać przez tę moją nową pracę, chyba z 2 lata
bo najpier będę miała umowę na 3 miesiące, potem na rok, potem na 5 lat i dopiero na czas nieokreślony
no ale trudno i tak się cieszę, że się wyrwałam z tej starej pracy, szkoda że nie mogę teraz myśleć też o dzidzi ale z niecierpliwością będę czekać na czas kiedy będZiemy mogli się zabrać za staranka
Moni ale masz mądrą córeczkę
ja też jestem w szoku, e tak dużo i ładnie mówi
Joasia prawie nic momo, że cały dzień buzia jej się nie zamyka to jest to jej własny jezyk, używa tylko kilka zrozumiałych słów : nie, mama, tata, , baba, dwa (bo ostatnio spodobało jej się liczenie wszystkiego ale zamiast liczyć : jeden, dwa, trzy to liczy "dwa, dwa, dwa, dwa,"hihi, no i jeszcze " A daj" - to jej ulubione ostatnio słowo, które oznacza : daj, chcę, tak, podoba mi się, szybciej, jest fajnie
majorowa, witaj :ico_buziaczki_big: my nie poznałyśmy się w okresie ciąży bo ja miałam termin na luty i z lutówkami pisałam. Ale fajnie, że tu wróciłaś. Widzę, że wątek ruszył do przodu, no i nareszcie jest chłopiec wśród naszych styczniowych dzieci
Eve a ty pisz jak się czujesz, co czujesz i wszystko
ale się ucieszyłam tą wiadomością o twojej fasolce lub groszku, jajkuś tak jakby to moja siostra mi powiedziała
Jak już będziesz u lekarza to pisz na kiedy ci termin wyznaczył itp itd, no i życzę zdrówka, bo przeczytałam, że z Jagą to musiałaś leżeć tak? chyba masz rację , że teraz będzie inaczej, już nie tak ekscytująco ale bardziej świadomie bedziesz ciążę przeżywać
U mnie to narazie w strefie marzeń - o jeju jak ci zazdroszczę