Strona 181 z 595

: 28 paź 2007, 11:35
autor: gozdzik
oby to sie sprawdziło ze jak przyjdzie zima to wszelkie chorubska pójdą sobie precz tak sie zatstanawiam wszyscy trabia na około ze dzieci karmione piersia nie chorują cos mi sie wydaje ze to wszystko jest grubo przereklamowane a co wy o tym sadzicie

: 28 paź 2007, 11:40
autor: nana
gozdzik, wiesz co wszystko zależy od organizmu! Widzisz ja Maksa karmiłam i Michasia karmie i widzisz? Tylko żeby ta zima była zimą!!!
A szkoda sie zamartwiać, Michałowi juz zrobiłam inchalacje z majeranku, frida poszła w ruch i jest gitttttt! A własnie gozdzik robiłas te inchalacje Julce???

: 28 paź 2007, 11:44
autor: gozdzik
a jak robisz tą inchalacje masz specjalne urządzenie ?

: 28 paź 2007, 11:44
autor: urmajo
ja Mikołaja też karmiłam i on jest bardzo odporny tzn był do tej jesieni :ico_noniewiem: a Majeczka też karmiona i co? Co chwilkę choruje.
Ja myślę, że może na te odporność ma jeszcze wpływ pora roku w której urodziło się dziecko :ico_noniewiem:

: 28 paź 2007, 12:24
autor: nana
gozdzik, nie nie ma specjalnego urządzenia,hi hi-domowymi sposobami robię.A pisałam tobie, ale oki. wsypuję do miski majeranek i zalewam go wrzacą wodą, potem małego główkę czymam nad tą miską, żeby sobie wdychał. Na koniec, to co mu nie wyleci ściągam fridą i hejka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A jak tam gardziełko urmajo-robiłaś tą szałwią?

: 28 paź 2007, 12:25
autor: urmajo
A u nas zrobiła się śliczna pogoda. Majka właśnie wszamała kaszkę i zaraz idziemy na spacerek do pareczku.

[ Dodano: 28-10-2007, 11:27 ]
nana gardziołko już ok, dzięki. Czasem tylko jakiś kaszel mnie złapie. Ogólnie nie jest źle, ale najadłam się przez te kilka dni wit C za wszystkie czasy.

: 28 paź 2007, 12:37
autor: gozdzik
nana, musiałam nie doczytać właśnie sie zastanwiałam jak mam zrobic ta inchalacje bo bałam sie żeby jula czasem cos nie wymodziła i sie nie popażyła bo ona strasznie ruchliwa jest ale juz traz wiem i napewno jej zrobie sorki ze musiałas jeszcze raz pisac :ico_wstydzioch:

: 28 paź 2007, 16:03
autor: urmajo
No a my byliśmy na 1,5 godzinnym spacerku. Było super. Synek jakoś tak mniej kaszle ( odpukać ) i smarcze. Może idzie ku lepszemu, za to Majka kicha ze zdwojoną siłą. Zaczęłam ją faszerować wit C. I co chwilkę wycieram nosek.

A tu tradycyjnie weekend, więc piszę sama ze sobą :ico_placzek:

: 28 paź 2007, 16:15
autor: Duszka
:512: ooooooooo ,aleeeeeeeeeeeee sie rozpisałyście mimo niedzieli :-) :ico_brawa_01:


DZIEŃ DOBRY :-D

u nas nocka taka se mamy 2 kolejne ząbki :-D :-D :-D dwie górne jedyneczki raczyły wkońcu wylezć :ico_brawa_01: takze mamy komplecik 6 zębolów,my juz po spacerku zaliczyliśmy cmentarzyk lampeczki zapalone, no i po objadku , Amelka biega ze świdrem w reku ( taki długi kręcony chrupek kukurydziany )
OJJJJJJJJJJJJJJJJ :ico_olaboga: dziewczyny ,ale sie macie z tymi pociechami, ubolewam bardzo :ico_pocieszyciel: nooo nic trzeba jakoś przetrwać ten okres , a moja zdrowa jak ryba katar poszedł preczzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

: 28 paź 2007, 16:17
autor: gozdzik
fajnie ze byliście na spacerku my siedzimy w domu jula właśnie zasneła a ja jakos dziś taka nijaka jestem nic mi sie niechce taka bez sił i energi :ico_noniewiem: