
Ja tez w polowie ciazy mialam podobne przejscia z mezem... hmm... nienawidzilam go i kochalam, bo zrobil cos strasznego. ja bylam bezbronna, bo w ciazy, a ona jkby to wykorzystal. Zwalczylismy to, tylko kazde musi odpuscic pomalutku. Zrobcie to dla malenstwa i dal SIEBIE. Bedziecie jeszcze szczesliwi, ale musicie ochlonac. Powodzenia!
[ Dodano: 2008-08-14, 08:51 ]
Emilka, widzialam, ze nie umiesz dodac zdjecia. Wejdz na fotosik.pl, tam masz opcje DODAJ - mozna nawet bardzo duze zdjecie, nie ma potzreby zmnijszac. Potem daj KONTYNUUJ MIMO WSZYSTKO. Potem ewwntualnie zmniesjz do 1024, jesli każa i na koncu wybierz ten lin na forum w pelnej wersji. Zrob to raz a zobaczysz jakie to proste

Ananke, Ty wiesz, ze trzymam za Ciebie, mam nadzieje, ze brzusio ok

Dziewczyny, co do pryszczy, ja mialam w ciazy fatalna buzie... pryszcze na twarzy, na plecach, na dekoldzie, na karku! Po ciazy wszystko przeszlo i dodatkowo pomogly mi antyalergiczne kosmetyki AA - tonic i krem, ktore maz mi przyniosl do szitala, bo nie moglam na siebi patrzec, taka mialam wstretna buzie, po tym wysilku. Sa super, bo bezzapachowe i szybko sie wchlaniaja, wiec moglam spokojnie przytulac dziecko
