Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

03 mar 2009, 19:56

donatka26 pisze:oto mój duży kochany synuś :-D
faktycznie duzy :-D :-D :-D :-D super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

03 mar 2009, 19:58

Marcia77 pisze:faktycznie duzy :-D :-D :-D :-D super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

nio dzięki :-D rośnie jak na drożdżach, jutro jadę z nim do pani doktor z tym pępuszkiem to będę wiedzieć wagę :-D

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

03 mar 2009, 20:15

ja tez jutro waze mała..sasiadka ma wage wiec wazymy sie co tydzien :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Ragazza555
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1970
Rejestracja: 11 kwie 2008, 13:47

03 mar 2009, 21:28

donatka26, super chłopak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D :-D

Dzisiaj byli odwiedzic nas i zobaczyc małą znajomi co mają rok starszego malucha i może pożyczą mi od swoich znajomych wage żebym mogła kontrolować czy mała przybywa na moim pokarmie. Byłoby super :-)

Moja malutka dzisiaj bardzo grzeczniutka (tfu tfu ) oby tak zostało :-)
Pozwoliła mi się nawet dzisiaj w dzień przespać 3 godzinki.

[ Dodano: 2009-03-03, 21:31 ]
jedwabna pisze:Ragazza jak cie boli rana to sobie przykladaj tam altacet na gaziku. ja mialam zapuchniete i tez bolalo i wlasnie altacet mi pomogl.
a nie szczypała cię rana jak przykładałaś?

[ Dodano: 2009-03-03, 21:35 ]
manenka pisze:a może cię źle zszyli i szwy cię ciągną??
mam nadzieje jednak dobrze mnie zszyli i nie będzie problemów :ico_sorki:

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

03 mar 2009, 22:21

Ragazza555 pisze:donatka26, super chłopak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D :-D

dzięki :-D
ja już po kąpieli zaraz ululam synka i pójdziemy spać
do jutra, spokojnej nocy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

04 mar 2009, 09:26

plum z rana :-)

ja na chwilkę, przeczytałam przy kawce bieżące stronki :-)

donatka26, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: suprr przystojniaczek :-)

mój mały też grzeczny, chyba wie, że już mi się nerwy konczą, lada chwila zacznę godziny do ich odlotu odliczać :ico_sorki: a to juz jutro o 6.30 rano :-D

buźki dla Was :588:

jutro to chyba całe przedpołudnie zakwitnę przed kompem :-D

[ Dodano: 2009-03-04, 09:39 ]
wiecie co? najgorsze jest to cholerne przekonanie o tym, że jestem z idealnym, najdoskonalszym i najwspanialszym mężczyzną na świecie... :ico_puknij: i pierdol*** głupot na jego temat... uzmysłowiłam sobie, że moje nerwy są niepotrzebne, bo ona nie zna swojego syna w ogóle... i wygłasza farmazony o kimś, kogo kiedyś w domu miała... począwszy od tego, co lubi jeść a skończywszy na jego marzeniach :ico_sorki:

już pomijam fakt, że zdjęcia robi się tylko wtedy gdy mnie w pokoju nie ma... :ico_olaboga:

już zupełnie pomijam fakt, że mówię, jakie przyzwyczajenia ma Alek, a i tak układa go i nosi tak, jak nosiła synów córki i muszę 3 razy powtarzać, a dzieciak mi się juz zanosi :ico_sorki: :ico_olaboga:

no i kupa, tona, hałda reszty, o której mi się juz nie chce pisać :ico_sorki: teść to przynajmniej rano wstaje wychodzi z psem, myje gary i robi Krzyśkowi śniadanie do pracy :ico_sorki:

jeeenyy, dobrze, że czwartek jest już jutro...

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

04 mar 2009, 10:53

ananke pisze:jeeenyy, dobrze, że czwartek jest już jutro...
no odliczam razem z Toba ..bo smutno tu bez Ciebie...


a my nocka super..karmienie o 3 i poźniej o 6.30 :-D :-D

[ Dodano: 2009-03-04, 09:54 ]
a ja jestem wsciekła bo tesciowa przyjechała podziebiona..jak mi mała zachoruje to chyba ubije :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

04 mar 2009, 12:00

witam

u mnie noc fatalna nie wyspana jestem mala marudzila no i kaszel i katarek a w prawym uszku od 36,8 do 37,5 pookazuje teraz bede obserwoweac no i problem kupa a moj maz to nic nie zrobi ;/

ananke, wspolczuje z tesciowa ale do jutra dasz rade :)

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

04 mar 2009, 12:44

cześć dziewczyny

u nas nocka taka sobie bo mały co 20-30 min się budził
ale co tam ja sobie to mogę w dzień z nim odespać :-D

właśnie wróciliśmy z kontroli
no i mały zdrowiutki ślicznie rośnie :-D
przez ostatnie 1,5 tygodnia przytył 535g :ico_brawa_01:

ok, ja zabieram się dalej za bloga

Marcia oj uwierz mi , że ja beztalencie też jestem co do pisania
ale zawsze coś prostego mogę napisać
a blog to fajna pamiątka :-)

ananke, ciesze się razem z tobą , ze już jutro czwartek jak tez tak odliczałam jak u mnie byli teście
a jak ich odwoziłam na lotnisko jaka szczęśliwa byłam :-D :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

04 mar 2009, 13:02

Cześć dziewczyny, ale zrobiłyście produkcję po moją nieobecność - jeszcze nie doczytałam. Wszystko już mi się pomieszało co komu miałam napisać i sobie odpuszczę.

W skrócie postaram się opisać co działo się z Bartkiem. Dwa tygodnie temu we wtorek wieczorem Bartek przestał oddychać w czasie snu. Od rana miał katarek, ale nic po za tym. Dobrze, że mamy sąsiadkę pielęgniarkę, bo sami nie mogliśmy go pobudzić do oddychania - jej się udało. Pogotowie przyjechało po 20 minutach :ico_zly: jak Bartek już oddychał. Zabrali nas do szpitala. Tam po badaniach okazało się, że ma jednostronne zapalenie płuc, które rozwijało się bezobjawowo. Tego typu zmiany lekarze nazywają zachłystowymi, bo powstają od zachłyśnięcia się pokarmem. Mały podłączony był też do cardiomonitora, ale na szczęście niczego niepokojącego nie wykazał.

Niestety mały słabo reagował na antybiotyk, a poza tym tak jak nie płacze, tak samo nie kaszlał i nie odksztuszał wydzieliny. Po 8 dniach musieli mu podać drugi antybiotyk podawany taką specjalną pompą i dopiero mu przeszło.

Tylko niestety w szpitalu okazało się, że Bartek się zanosi. Jak nie płacze to nie płacze, ale przy pobieraniu krwi z paluszka na gazometrię tak płakał, że zapowietrzył się i trzeba go było pobudzać do oddychania. Tak przestraszył laborantkę, że drugiej rurki już mu nie pobierała.

Dlatego kupiłam monitor oddechu, bo niestety Bartek ma skłonności do bezdechu. I od wczoraj znowu śpi w łóżeczku z monitorem, a nie ze mną. Tylko, że śpiąc w łóżeczku częściej budzi się na karmienie i częściej muszę wstawać, ale przetrzymamy i to. Mały musi się przyzwyczaić.

Nadal jest grzeczny i nie płacze - tylko w czasie zakładania wenflonów płakał. W domu odzwyczajam go od rączek, bo w szpitalu dużo czasu siedział u mnie na rękach. Tylko, że tam nie miałam nic innego do roboty. W czasie tej choroby słabiej przybierał na wadze i przy wypisie ważył 5100. Za to teraz nadrabia i je co półtorej albo co dwie godziny.

Poza tym nie wiem jak to możliwe, ale spędzając prawie całą dobę na leżąco i siedząco przez te dwa tygodnie schudłam dwa kilo i ważę teraz 58 - chyba stres. Dobrze, że pokarmu nie straciłam. Mam nadzieję, że już nie schudnę ani dekagrama, bo moje ciuchy sprzed ciąży za szerokie się porobią.

ananke współczuję wizyty teściowej, ale jak dziś napisałaś to już bliżej końca.

A to zdjęcie Bartka ze szpitala. Musiał mieć czapkę, bo wenflon by się nie uchował :-D

Obrazek

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość