Strona 185 z 279

: 27 lut 2009, 10:52
autor: Janiolek
sylwia77, to juz wszystkie egzaminy, w srode ruski, a wczoraj i kultura i literatura na 3,5.
Na pewno ciezko po 6 latach przyjechac, zalezy jaki kontakt sie utrzymuje. Ja dzis sprzatam bo wieczorem jedziemy do Sosnowca

: 27 lut 2009, 11:24
autor: martuunia1
A ja dziś zrobiłam test i wyszedł negatywnie uffff...... :ico_sorki:

: 27 lut 2009, 11:39
autor: Janiolek
martuunia1, moze jeszcze negatywnie :-D nigdy nie wiadomo :-D ale popatrz mialabys termin na listopad to jakos bys domeczyla ten ostatni rok :-)

: 27 lut 2009, 12:00
autor: martuunia1
Justyna ja Cie proszę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: to sie postaw w tej sytuacji :-D chciałabyś...>???

: 27 lut 2009, 12:02
autor: Janiolek
martuunia1, ja nie :-D ale mi wiecej do konca zostalo

: 27 lut 2009, 12:05
autor: martuunia1
wiesz wszytsko byłoby ok ale pisanie pracy to nie godzinka czy dwie i pamietam jak pisałam licencjat jak byłam w ciązy i juz było mi ciężko a co dopiero z 2ką dzieci...to nie takie proste choć nie twierdzę że niewykonalne...

: 27 lut 2009, 13:09
autor: Janiolek
wrrr za 4 godziny konczy sie aukcja moich ubranek a tu ledwie 60 wyswietlen i 1 osoba obserwuje. Teraz to wole zeby nie kupili bo troszke malo te 75zl.martuunia1, mnie na szczescie licencjat ominie :-D

: 27 lut 2009, 13:27
autor: Yvone
Nikomu nie życzę pisanie pracy przy dziecku. Niby jesteś w domu, ale tak naprawdę nic nie zrobisz. Tylko nerwy.
Sylwia, na przyszły weekend jedziemy do rodziców. Ale za dwa tygodnie zostajemy, chyba że będę musiała iść do księdza (mam być chrzestną synka mojego brata), to będę musiała pojechać. Muszę pogadać z księdzem, bo nie mam kościelnego. Chrzestną mnie nie zrobi, ale może pozwoli na świadka chrztu (poczytałam prawo kanoniczne i jest taka możliwość. Kwestia interpretacji). W sumie jest to zależne tylko od księdza, a ja nie kłamię, dlatego szykuje się rozmowa. Może ktoś z was był w takiej sytuacji.
Szczepienia kosztują majątek. To fakt, ale może i lepiej tak rozbić. Apropos pediatry, to to chyba nawet nie był pediatra, a raczej internista, albo nie wiadomo co. Dzisiaj w nocy Amelcia dała popis. Godzinę kaszlu i zalewania wydzieliną z nosa. Oj szkoda mi jej było, ale w końcu usnęła. Ten katar jest okropny, ale idą jej 3 trójki i może stąd taka marna odporność. Na razie nie panikuje. Trzymam ją w domu i obserwuję.
Wysłałam pierwsze poważne aplikacje o pracę. Teraz czekam i wysyłam dalej. :-D Doktorat już złożony. Ze względu na Amisię mój M składał i zapisali, że złożone, ale muszę przyjść i poświadczyć coś oraz odebrać pokwitowanie, że złożone. Nie pocieszyli mnie, mówiąc, ze wszystko ruszy po radzie wydziału w kwietniu. Fatalnie. Jak dobrze pójdzie, to w czerwcu obrona, a ja liczyłam na maj. Mam nadzieję, ze recenzenci szybko wystawią opinię i nie będę czekać na wrzesień. :ico_placzek:

: 27 lut 2009, 13:54
autor: wisienka24
Martuniu, no to gratuluję, że jednak negatywny wynik. :-D

Janiołku, ja tez jestem panikara, wiec możemy sobie razem z Anią ręce podać. :ico_oczko:

Elu, trzymam kciuki za poszukiwania pracy. :ico_haha_02:

Sylwia, ja tez na poczatku nie mogłam się odnaleźć. Na prawde trochę było ciężko, ale teraz już jest luz. Chociaz czasami tęskni mi się do stanów. Moze kiedys uda nam sie tam pojechac na wakacje.... :ico_noniewiem:

Szymek mnie zabija swoimi pomysłami ostatnio. :ico_szoking: włazi na regał, stoi na nim i sie drze bo nie umie zejsc... Troche zaczyna się rozgadywać i to mnie cieszy. Co prawda są to pojedyncze slowka i bardzo proste, ale coraz czesciej mu sie wypowiadają. :ico_brawa_01: I strasznie lubi tanczyc. Tanczy przy reklamach, przy byle jakiej muzyce, zatrzymuje sie i tany tany :-D super to wyglada. :-D

: 27 lut 2009, 13:55
autor: Janiolek
Nikomu nie życzę pisanie pracy przy dziecku
spoko spoko :-D Lenka bedzie w przedszkolu jak ja bede na 5 roku :-D