Martuunia, no niezle odkrycie.

Ślicznie wyglądałas.

Mam nadzieje, ze z Twoim bratem bedzie ok.
Janiolku, mnie sie opoda 2 fotka.
Sylwia, 2000 nie majatek, a wiadomo, ze pogadac musi, jak kazdy kto dostałby taka kare.

nie martw sie, bedzie dobrze.
A ja sie wlasnie wkurzylam... Przyszla do mnie kolezanka z innego odzialu i powiedziala, zebym uwazala na dziewczyny ze swojego oddzialu bo na mnie gadaja.

Ale jeszcze zeby mialy co gadac. jednej nie spodobalo sie to, ze moj maz zaczal z nia zartowac, bo "odniosla wrazenie ze sie z niej nabija". szkoda tylko, ze mi tego nie powiedziala wprost, tylko dowiaduje sie po tygodniu od innej osoby.

nie lubie takich sytuacji. jak cos jest nie tak, to przyjdz i mi to powiedz a nie obgadujesz mi nonono za plecami.

ja jestem bardzo bezposrednia i nie lubie takich sytacji...