marta wczoraj w miare wczesnie usnelam ,prze 24,to dlatego

normalnie po 24 zasypiam i wstaje jak zombie z bolem glowy

a dzis nawet mi sie spac nie chce i super sie czuje,bo nie przesadzilam ze spaniem w koncu

fajowo z tym lozeczkiem

mam nadzieje,ze sasiadka odbierze

wiecie co u nas sie okazalo podobnie jak u
julie z tymi listami,tyle,ze tutaj jest blok i gorzej kogos namierzyc...mi listy nie gina,bo od razu po nie lece,jak tylko listonosz przyjdzie,ale raz np nie zdarzylam i koperta z home officu do tomka byla otwarta

a czekalismy na jego rezydenta i dowod.to byl jego jedyny dokument,bo paszport mu sie skonczyl.na szczescie nic tam nie bylo,a dowod przyslali ,,do rak wlasnych,,...pozniej sasiadka (polka)powiedziala mi,ze kluczyk pasuje,do kazdej skrzynki

i to byla prawda,bo jej chlopak poprosil mnie o otworzenie jego i kluczyk pasowal...

ale to jeszcze nic...tomek chodzi nie raz do nich zapalic i okazalo sie,ze nasza sasiadka szuka po skrzynkach jakis katalogow

no i ostatnio ktos powiesil kartke na klatce,ze zginal katalog pod 9 i osoba ta prosi o zwrot

ja uwazam,ze to przesada

jak tak mozna ...na szczescie za tydzien sie wyprowadzaja
