
Będzie DOBRZE...nie ma innej opcji, pod serduchem nosimy nasze ukochane kruszynki...trochę jeszcze "pocierpimy" ale za te dwa miesiące góra przyjdą na świat nasze cudeńka

Dona ból głowy owszem owszem ale z tym ból łydek to nie...to nad ranem jakoś nie mogę się przeciągnąć bo od razu kłócie w boku albo skurcze własnie łydek
